Najsłabszy odcinek w całym drugim sezonie.Tego nawet nie można określić finałem ;/ Dopiero dwie ostatnie minuty są ciekawe :( Zaczynając od początku.
Minusy odcinka:
-Główny bohater jest postrzelony to co zrobić ? Tak,najlepiej wprowadzić nową postać całkowicie z dupy ,na niecałą minutę tylko po to aby go uleczyła -,- Nie ma to jak pójść na łatwiznę.
-Halucynację Dani-po śmierci zrobiła (i wiedziała) więcej niż za życia...
-Przez cały odcinek wyłączają prąd i szukają Parisha (nuuudy!)
-zdanie "Jeśli go zabijemy,|jak to o nas będzie świadczyć?" to jest po prostu kpina,jak twórcy serialu mogli nam zaserwować taki kawałek ?!
Plusy:
-Kat pokazała co potrafi ,chociaż myślę ,że to jeszcze nie jest szczyt jej możliwości ;)
Pytania:
-Czy Gary "ocalał" bo ma autyzm i jego mózg jest inny ?
-Czy Lee przeżył ?
-Jak będą wyglądały ulepszone moce bohaterów ? (zwłaszcza interesuje mnie Kat i Parish)
więcej mi się nie chcę pisać -,-'
DNO DNO i jeszcze raz DNO zeby gorzej tego nie opisywać tyle co mam do powiedzenia o finale tego sezonu :/ Rozczarowany na maxa.
A co do Kat jest strasznie irytująca w tym odcinku. Jak Lee bedzie żył to znaczy ze ma jakaś moc bo tylko ALphy miały to przeżyć.
Okaze sie ze Rosen jest jakas Alpha. W ogole te nowe lepsze moce.. brzmi jak w Power Rangers.
Mi też się podobał, widziałam gorsze zakończenia seriali np z archiwum x ?? i tak dalej...
Mnie ciekawi czy parish chciał zabić ludzi czy zrobić z ludzi alfy bo jak ten biedak z tunelu metra sam się zdziwił ze ma jakąś moc albo zabić siebie i wszystkie alfy ?
Parish chciał zabić ludzi. Ten biedak z tunelu wiedział jaką ma moc, dlatego nie mówił, bo wydawał taki dźwięk, a był wystraszony i zdziwiony, bo ludzie umarli, a on przeżył, ot co.
Jak na finał to mi się również nie podobało. Odcinek nie był na tyle ciekawy na ile powinien.
Pojawienie się Dani głupie, Lee i jego olśnienie też nagle takie a kum... Fu.
Pytanie o Gary'ego rozumie się samo przez siebie. On jest inny i inaczej reaguje. Jak tak sam stał to pomyślałam "like a boss" :D
Podejrzewam, że Lee okaże się alfą. Bankowo. Strzelam, że będzie to miało związek z tym, że jest dobry z psychologii.
Jestem ciekaw jak to teraz będzie wyglądało te zwiększone moce u alf :) ciekawe jak to będzie się u garego,kat,hiksa bo oni mają specyficzne moce do reszty to wiadomo będą silnijsi
Garemu nie powiększy mocy, z powodu odmienności jego mózgu ... a mnie bardziej zastanawia moc Skylar i Niny (której moc już jest ulepszona...)
Nina jest nudna. Może po naświetleniu w końcu będzie lepsza. Skylar najpewniej będzie szybszym wynalazcą niż do tej pory. Z Rachel MOŻE BYĆ (scenarzyści mogą to skopać) ciekawiej, bo w końcu już raz była naświetlona. Tak samo jak Lee.
Lee naświetlił się nie do końca sprawnym fotostymulatorem, więc można powiedzieć, że w ogóle nie był naświetlony. Przecież to strasznie długo trwało. Gorzej miała Rachel, ponieważ ona naświetliła się już naprawionym przez Skylar stymulatorem.
Obstawiam, że Kat będzie po prostu pamiętała wszystko co się dzieje i właśnie w taki sposób zwiększą jej umiejętność.
Gary był odporny na wpływanie innych Alph, na odczytywanie komunikacji niewerbalnej, więc także "błysk" nie zrobił na nim wrażenia.
Lee na pewno przeżył.. I spodobała mi się opcja moich przedmówców, że jest Alphą. Nie pomyślałem o tym. :D
Ogólnie, co do finału to mam mieszane uczucia z przewagą na plus.
Niezłe jaja zrobili z samą końcówką. :P
"Lee na pewno przeżył.. I spodobała mi się opcja moich przedmówców, że jest Alphą. Nie pomyślałem o tym. :D" serio ? Ja o tym pomyślałem od samego początku i mam parę teorii na ten temat ;D zaraz założę specjalny wątek do którego zapraszam ^^
Co do przeżycia bohaterów, to zgodnie z teorią Family Guy (odcinek o Star Wars) - cytując Petera Griffina: "Na tym statku jest pięcioro z sześciu głównych bohaterów filmu... nic nam nie będzie" :)
A sam odcinek mnie rozczarował... był naiwny, mocno przeciętny. Scenariusz serialu ma wiele słabych stron (niestety) i wszystkie były w tym odcinku bardzo wyraźne. Naiwne dialogi... naiwne działania bohaterów. Deus Ex Machina, którą była wspomniana alpha, która uleczyła doca... Szkoda gadać. Najlepszym punktem serialu był Garry (ale to już standard) i ta laska z zanikami pamięci (Kat?)
Witam forumowiczów.
Zgadzam się całkowicie z założycielem postu.
Jeden z najgorszych odcinków tego bardzo dobrego moim zdaniem serialu...
Brak napięcia, denerwująca Kat ....
Szkoda że przypadł na finał zakończony jeszcze takim idiotyzmem jak słowa
Rosena... ,,Jak to będzie o nas świadczyć jeśli go zabijemy'' Naprawdę??????
Gonią go 2 sezony, a ten ledwo żyjąc po postrzale zbiera się na skruchę dla kogoś
kto za chwilę wybije całe kilkumilionowe miasto? No proszęęęęęęęęę
Finał gorszy niż w 1 sezonie. Przypominał mi trochę Flash Forward heh.
Natomaist cały sezon ogólnie daje radę. Ocena serialu na dziś pomiędzy 7 a 8
czekamy na decyzję ...