Czarni popierali Oj-a bo był czarny i wierzyli w bajeczki o rasizmie.
A biali w większej cześć uważali go za winnego.
Swoją drogą kojarzy się to z szopką smoleńską ;)
Swoją drogą ciekawi mnie jak bardzo temat rasizmu był obecny w Ameryce w 1994.... myślałam że te sprawy już są przeszłością....a obrona głównie się o to opierała i wygrała...co ZRESZTĄ jest dla mnie szokiem... przecież O.J jest winny!!!