PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=729530}

American Crime Story: Sprawa O.J. Simpsona

American Crime Story: The People v. O.J. Simpson
7,8 37 084
oceny
7,8 10 1 37084
8,1 16
ocen krytyków
American Crime Story: Sprawa O.J. Simpsona
powrót do forum serialu American Crime Story: Sprawa O.J. Simpsona

przed obejrzeniem serialu wiedziałam tylko tyle że O.J. Simposn był podejrzany o popełnienie podwójnej zbrodni.

Przed obejrzeniem serialu nie czytałam nic o tej sprawie, by nie psuć sobie "niespodzianki".

Serial zaskoczył mnie tym, że z odcinka na odcinek zmieniałam zdanie o bohaterach.

Robert Saphiro- na poczatku myślałam, że zależu mu tylko na sławie i pieniądzach, potem zauważyłam, że zależało mu na tym, by za wszelką cenę uniewinnić S.

Johnie Cochran- na poczatku był dla mnie pozytywną postacią, że taki niby bohater bo walczy przeciw rasizmowi.. potem, już w trakcie procesu miałam ochotę mu walnąć w psyk (i dziwie się, że Marcia tego nie zrobiła!), bo kazdą swoją tezę próbował uzasadnić tym, że czarni są zawsze pokrzywdzeni, wszystcy chcą ich wrobić itepe.. Nic, tylko usiąść i płakać. Zarzucał innym rasizm, sam jednocześnie dyskryminując i wyszydzając innych (sytuacja, gdy wyśmiał przed innymi Marcię, bo chciała wyjść do domu, by zająć się dzieckiem- normalnie myślałam, że wyjdę z siebie!). Straszny buc, więc cieszę się, że mu utarli nosa wyjawiając, że dopuszczał się przemocy domowej... A taki był "święty"...

Marcia Clark- od pierwszych minut wzbudziła u mnie antypatię, która z odcinka na odcinek przeradzała się w uwielbienie. Strasznie jej kibicowałam. Ona jedna próbowała sprowadzić ten proces na dobre tory. Żal mi jej się zrobiło, kiedy szmatławce wyszydzały jej fryzurę, strój, a na koncu jeszcze ujawniły jej nagie zdjęcia. Do tego zarzuty o bycie złą matką... BTW.genialna rola aktorki.

Sędzia- świetny charakter, super zagrana rola. I jego rozterki życiowo-zawodowe po ujawnieniu powiązania z żoną w procesie.

Kardashian- dla mnie wielki znak zapytania.
(jak byłam nastolatką to oglądałam reality show o Kardashianach i tam Kris się wypowiadała, że Rob odegrał wielką rolę w procesie simpsona). Ja się pytam co on miał wspólnego ze sprawą? był tylko obecny ciałem, zupełnie beznamiętnie podchodził do całej sprawy. Jednocześnie świetnie zagrana rola, mało dialogów z jego strony, ale świetna gra mimiką, która oddawała rozterki Kardashiana.

Co do niego- w soattnim odcinku było pokazane, jak na imprezie u Simpsona, Kardashian jednak "oddaje" mu Biblię, czy oznacza to, że jednak przestał wierzyć w jego niewinność?

Ogólnie niestety musze się zgodzić z Marcią, że cały proces to "medialny cyrk". Sprawa nie toczyła sie o to, czy zabił, tylko o to, że Simpson jako bogaty czarny człowiek na pewno musiał zostać wrobiony przez białych gliniarzy, bo przeciez nie mógł zabić co nie? Wieczne wywlekanie rasizmu jako obrony.

Sprawa ławników też nie daje mi spokoju... Serio, mozna ich sobie tak wybierać jak na castingu? Myślalam, że oni są losowani, a tu dobieranie w stylu:weźmy więcej czarnych, bo oni się za nami opowiedzą... WTF?

Po ostatnim odcinku napisałam do chłopaka :"obejrzałam ostatni odcinek. Werdykt: NOT GUILTY". A on mi na to:" no to kto zabił?".

No właśnie, kto zabił?????

Brakuje mi ostatniego odcinka, który spiąłby to w klamrę i wyjaśnił całą sprawę do końca.

ocenił(a) serial na 9
khloe

Tylko, że to jest spięte w napisach końcowych gdzie masz skrócone dalsze historie bohaterów.
Sąd cywilny wiele lat później uznał Simpsona winnego (acz nie mógł go za to skazać ze względu na prawo zabraniające wielokrotnego sądzenia w jednej sprawie). Masz całe zakończenie.

Co do ławników: Są losowani. Chcesz skrótowo system? Na początku jest baza dorosłych zameldowanych w danym okręgu, nie karanych itp. Z tej puli losuje się X osób, a potem z tej puli X osób oskarżenie o obrona dobierają 12 ławników. Do tych 12 dochodzi kilku rezerwowych spoza puli już odrzuconych. Chodzi o to, żeby żadna ze stron nie mogła stwierdzić, że ławnik był niesprawiedliwy z jakiegoś powodu.

Co do rasizmu to tak to była metoda obrony. Cochran generalnie jako człowiek, który wielokrotnie doświadczył dyskryminacji bardzo walczył o równouprawnienie i swoisty odwet. Jak to ładnie na koniec powiedziano: Simpson to pierwszy człowiek uniewinniony za to, że był czarny. Cały cyrk itp? Tak nie dzieje się w typowych rozprawach. W momencie kiedy temat jest probpelamtyczny (groźba zamieszek ledwie 2 lata po poprzednich w których prawie spłonęło miasto), a do tego dotyczy ulubieńca narodu to ciężko nie brać pod uwage mediów i społeczeństwa.

Kardashian jasno pokazuje stosunkowo szybko, że nie wierzy w niewinność Simpsona ale nie może odejść bo raz, że zostałby znienawidzony przez reszte narodu, a dwa bo w takim procesie to wystarczyłoby do skazania w oczach ławników.

Ta sprawa generalnie jest nieistotna z punktu widzenia mordesrstw. W całej sprawie chodziło o proces, o to jak prawnicy potrafili naginać system na swoje potrzeby.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones