Ale wiesz, że ta historia wydarzyła się naprawdę?

Wiem, ale próby kreowania czarnoskórych jako wiecznie pokrzywdzonych, z natury dobrych i praworządnych przyprawiają mnie o mdłości. Nie tylko w tym gniocie.

Albo jesteś trollem albo faktycznie nie zdajesz sobie sprawy, że tak było. Serial nie będzie kreował czarnych na wiecznie pokrzywdzonych ale będzie pokazywał dwie strony, gdzie część społeczeństwa nie wierzyła w jego winę a część była o niej przekonana. 70% czarnych uznawało go za winnego, taka sama część białych za winnego. Nie jest to 100% więc reszta miała inne zdanie.

Uwielbiam komentarze białych, co żyją sobie spokojnie w Polsce i raczą nas swoimi profesjonalnymi opiniami....

A takich ludzi na filmwebie jest od groma. Aż się słabo robi.

Uśmiałem się! Dzięki za poprawę humoru!

Moim zdaniem w serialu jest pokazane jak grają kartą rasizmu, no chyba że tylko ja to dostrzegam. W odcinku 4 jest to dobrze ukazane i wcale nie widzę tutaj pokazania czarnych jako pokrzywdzonych, a białych to tych złych.

Nie, nie tylko Ty to dostrzegasz, przecież dokładnie o to chodzi ;)

Ale wiesz, że wszystkie wydarzenia które ukazane zostały dotychczas są prawdziwe? Przecież o to chodziło w procesie Simpsona - jego obrońcy zwracali uwagę na to, że jest czarny i grając kartą rasizmu wygrali proces, co też ukazują w serialu. Serio tak trudno to pojąć? Za co taka niska ocena? Serial jest wyśmienicie zrealizowany, prawie wszystko jest na wysokim poziomie, zwłaszcza aktorstwo. Rozumiem, że można się do czegoś przyczepić i dać np 6, ale 3? wyjaśnisz?

Poza tym czy ty kiedykolwiek widziałeś jak np. w Ameryce biała policja traktuje czarnoskórych? Nie? To radzę się w tym temacie obeznać, a potem pleść głupoty. Jezu.

Policja traktuje ich tak jak na to zasługują. Natomiast przykre jest jak traktują później policjantów eliminujących czarnoskórych bandziorów. I z przykrością obserwuje się jak w ten niesprawiedliwy proces włącza się sam prezydent, dzieląc i wywołując niepokoje społeczne. Można odnieść wrażenie, że społeczność czarnoskórych jest w większej części nietolerancyjna i swój system wartości budują na uprzedzeniach rasowych i roszczeniowym sposobie życia.
Odnosząc się do twojej prośby przyznam, że ja po prostu nie lubię filmów o czarnoskórych, których jest ok. 11% w USA a można odnieść wrażenie, że kręci się o nich 75% filmów. Filmy o tej problematyce są przeważnie tendencyjne, rasistowskie, wywołują etniczne podziały i uprawiają pedagogikę winy i wstydu względem białej części społeczeństwa.

PS. Wiesz, że słowo "mulat" jest zakazane :)

Jakkolwiek możesz mieć swoje zdanie na temat czarnoskórych to nazywanie tego serialu poprawnym politycznie jest po prostu błędne, bo on nie został tak napisany, nikt nie zdecydował o takiej argumentacji i przedstawienia historii w taki sposób, to WYDARZYŁO SIĘ NAPRAWDĘ, jest ODTWORZENIEM prawdziwych wydarzeń.
Można dyskutować na temat poprawności (lub nie) wybrania przez obrońców Simpsona lub na temat podejścia jego czarnoskórych adwokatów, ale na pewno nie można podejmować tematu w sposób, jaki Ty to zrobiłeś.

Całkowicie popieram post. Poprawność polityczna ? Nieśmieszny żart ze strony autora tematu tym bardziej że mamy jasne przesłanki o winie O.J'a ( wierzę w inteligencję oglądających, iż nie trzeba im podpisywać minutowo tych scen ).
Jedyny praworządny czarny przegrywa z kretesem ( Darden ), zaś oślizły biały adwokat ( Shapiro ) udziela wywiadu w TV triumfując i zrzucając kartę rasizmu na dwulicowego fanatyka, manipulatora i wybitnego obrońcę Cochrana, więc gdzie Ci dobrzy czarni i ci źli bialni bo nie odnotowałem

Tak to jest, jak gość nie ogląda serialu do końca.