W serialu Kardashian przedstawiony był jako samotny bohater targany wątpliwościami co do niewinności Simpsona. Jestem świeżo po obejrzeniu dokumentu Kardashian: The man who saved O.J.Simpson. Film ten przedstawia pare ciekawych faktów które w serialu ACS były tylko powierzchownie nakreślone a rzucają sie cieniem na naszym Robercie, chodzi o torbe Louis Vuitton która należała do O.J.
Jeżeli ktoś zainteresował sie sprawą, to polecam ten dokument.
Po morderstwie Simpson wrócił z Chicago nie sam a z asystentką, kiedy on poszedł z policjantami do domu, to ona miała tą torbe Vuittona i od razu podeszła do Kardashiana, na początku wyglądało to jakby sie przytulali jednak w rzeczywistości szeptali do siebie. Potem w tym całym zamieszaniu nasz Robert czmychnął bokiem. Dociekliwi dziennikarze odkryli to wszystko dosyć szybko i wielokrotnie pytali Kardashiana o to gdzie jest ta torba, czego akurat nie było w serialu ;-)
Wygląda na to ze tam mogły być poważne dowody obciążające Simpsona ale o tym sie juz nigdy nie dowiemy.
Ależ było to w serialu. Kardashian z AC przeszukali ta torbę były tam ciuchy OJ i nic więcej. Bo niby co miało by tam być?
Wątek pozbycia się trefnego ubrania, butów, noża był zdaje się podejmowany przy odwożeniu Simsona na lotnisko przez szofera, który zapamiętał cztery torby, tzn trzy torby czy walizki i jakiś plecak, który OJ trzymał i nie dał go zapakować. Na lotnisku ten od prześwietlania bagażu pamiętał trzy, plecaka nie było. Gdzieś na lotnisku urywa się ślad trefnego plecaka. Po co OJ miał wozić samolotem do Chicago trefne fanty?