Tak świetnego crossovera już dawno nie widziałam. O ile trzy pierwsze odcinki były po prostu ciekawe, tak czwarty dowalił małym wspomnieniem z Hotelu i był genialny sam w sobie. Czuję, że nie rozpierdzielą tego sezonu, ale nawet jeśli tak się stanie (jak to było w przypadku Roanoke), to te cztery odcinki i tak są nieporównywalnie lepsze od całego Hotelu i Roanoke. Końcówka tego odcinka była naprawdę dobra, za co częściowo odpowiada muzyka w tle, bo czarownice z Covenu zawsze były na swój sposób fajne, a zaraz szykuje się nam wjazd rodziców Langdona. No czego chcieć więcej :D
Zgadza się. I to nawiązanie do Hotelu, aż lekko poleciały ciary podczas oglądania. A najlepsze jeszcze przed nami - Jessica Lange is coming ;)
Właśnie się zastanawiałam, czy aby na pewno Jessica wystąpi. Słyszałam takie opinie, ale w obsadzie jej nie widzę, to sobie pomyślałam, że może zrezygnowała czy coś. Jeśli wróci, to to będzie najlepszy sezon :D! Myślałam, że mnie nie wciągnie tak jak poprzedni, więc zaczęłam już oglądać, a teraz klasycznie żałuję :<. Potrzebuję więcej!
Wystapi ale gościnnie. Pojawi się już w odcinku „Return to Murder House” za tydzień.
Mnie kupił dzisiejszy odcinek , miazga.,.czuje sie jak pare lat temu gdy lecisł AHS 1 I 3