Streścisz jakąś śmieszną scenę z tego dzieła? Bo jeśli w "komedii" przez 15 minut nie stało się nic śmiesznego to to nie jest komedia.

Jest gów*o, kupa, wiecej gów*a - wiesz, niektórych to śmieszy.

Tłumaczony dowcip bardziej przypomina porównywanie potrawy z przpisem na nią. Ale, ok np. tekst ".. aktorzy muszą być nielażecący do związków aktorskich, i koniecznie smutni, co właściwie na jedno wychodzi..." to zdanie wyrwane z otoczenia, niemniej jest zabawne zważywszy, że cała, zaloga tego statku kosmicznego, to aktorzy. Jestem prawie pewny, że teraz właśnie "zakatrupiłem" żart. ale sam priosiłeś. Dal mnie zabawna jest sytuacja i dialogi." czy jesteś gotów?" - odpowiedź - "całe moje ja mówi mi, że nie" Lub ""ta przestrzeń jest bezpieczna, oczywiście TA przstrzeń a nie TA". To zdania nawiązujące do tekstów teraupeutów, coachów wszelkiej maści itp. Tego w tym serialu jest znacznie więcej. A "balaski" gówna krążące wokół portretu JP2, lub jak wolisz portret JP2 z balsków gówna - to już szczyt kpiny z "uśwęconych" rytuałów dzisiejszej cywilizacji. Tak to widze. Choć pewnie nie zdobyłbym się na żartowanie z "naszego" papy - bo bym kose zaliczył. Jestem wierzący i nie akceptuję dzisiejszych "złotych cielców" ech... Wsłucha się w treści i odrzuc uprzedzenia, że gówno już nie jest zabawne. Jest inaczej zabawne, troche śmierdzi, bo to nasze gówno. Pozdrawiam

wybacz literówki. Mam dysgrafie.

"Jestem wierzący i nie akceptuję dzisiejszych "złotych cielców" ech... " - czyli akceptujesz tylko złote cielce wymyślone dostatecznie dawno temu, żeby patyna zakryła ich cielcowatość?
Tak, wiem - złoto nie patynieje, ale sens wyłapiesz.

Co do serialu - nie dla każdego. Humor tkwi w słowach, absurdalnych wyborach i jeszcze bardziej absurdalnych reakcjach, które jako żywo przypominają naszą codzienność.

Może to żłe wyrażiłem ale maiłem na myśli współczesnych idoli, czyli zdanie powinno brzmieć. Jestem wierzący, a wiarą odrzuca "złote cielce", te współczesne też". Wybacz - faktycznie nieppotrzebnie wstawiłem "dzisiejszych"

Nie piłem do braku precyzji wypowiedzi, ale do samej wiary. Religie zostały wymyślne przez ludzi. Prosta analiza konstruktu filozoficznego jakim jest bóg, ujawnia fundamentalne błędy logiczne np. z wszechwiedzy boga wynika niemożliwość wolnej woli, z założenia wieczności - brak istnienia (czas interakcji z przestrzenią zawierającą wymiar czasowy ma granicę w zerze, podobne zjawisko, choć z innych powodów, zachodzi dla fotonu - dla nas istnieje, ale my dla fotonu już nie, ponieważ dla fotonu czas stoi w miejscu - to wynika wprost z STW) .
Zatem każdy bóg, to złoty cielec, tyle że uznany za boga przez odpowiednio dużą ilość osób.

Co do współczesnych idoli - jeżeli kogoś podziwiasz za całokształt, to jest to Twój idol. Jeżeli nikogo w ten sposób nie podziwiasz, to po prostu nie masz idola - to jest czysto subiektywne. Jeżeli ktoś jest idolem wielu osób, fakt ten nie czyni go bardziej "idolowatym" niż ja czy Ty.

widząc że oceniasz godzille na 9, to raczej wątpię żeby ten serial był w twoim guście. polecam the big bang theory :)

Bo tutaj to jest raczej śmiech przez łzy. Poziom niekompetencji, i głupoty ludzi jest tak straszny, że u mnie budził się nerwowy rechot. Szczególnie w przedostatnim odcinku, w którym Pani wierząca w teorie spiskowe doprowadziła do buntu, który kosztował parę osób życie. I śmiejemy się ale idioci, ale w sumie to nasze społeczeństwo w krzywym zwierciadle.

dziekuje za wpis - :) wracasz mi wierę w "oglądaczy"

No problem. Humor jest bardzo osobistą preferencją. Wiem, że dla wielu Polaków żart z papieżem może być nie do przełknięcia. Byliśmy od małego uczeni, że Karola należy podziwiać. Nie dziwię się, że wiele osób to odrzuciło. Dla mnie jedynie ważne jest by powiedzieć szczerze. Nie moja bajka, mnie to nie śmieszy, zamiast dno, ale bez sensu i spuścić coś w klozecie.

Jestem jak widzę jedną z nielicznych osób, którą ten serial autentycznie bawi. Jest to gorzki śmiech, ale jednak jest. Tekturowe państwo, miłośnicy spisków, korporacjonizm, jest z czego kpić. Oglądam z wielką przyjemnością.

Ja też - :) dzieki za wsparcie

Dla mnie serial rewelacyjny! Pięknie przerysowane postacie, mnóstwo smaczków sytuacyjnych :3 trochę współczuje tym, którzy nie widza w tym serialu nic śmiesznego.

Nie wspólczuj, bo oni zaczną współczuć tobie, że cię to śmieszy - humor tak nie działa - :) dzięki.

Innna Olek1 i im podobni...ufff myślałem,że jestem sam . Widać nie wielu rozumie czym ten serial jest na szczęście można przeczytać wasze wpisy :) pozdrawiam serdecznie.