Ogólnie nie ma brutalnych scen itp. ta scena śmierci też nie jest jakaś straszna, bardziej szokująca jak dla mnie. Można śmiało obejrzeć. ;)
Powiedziałabym, że dopiero od 8 odcinka powinno się być przygotowanym na kilka takich scen. Ogóle serial nie ma za dużo przemocy fizycznej, nie jest to Tarantino
:)
Masz zamiar oglądać z dziećmi? Lepiej nie, bo nagromadzenie przekleństw, w szczególności słowa k....a jest chyba rekordowe, jak na ostatnie seriale.
Drastycznych, realistycznych scen nie ma, wspomniana w komentarzach scena śmierci też dosłownie nic nie pokazuje (sama jestem wyczulona na niepotrzebne epatowanie brutalnymi obrazkami), ale jest mocna, ja szczękę zgubiłam. Ogólnie w serialu nie ma sikania krwią czy przerażających scen, ale trzeba się przygotować na wstrząsające jednak przeżycia.