Dwa pierwsze sezony były ok. Można było czasami się zaśmiać pod nosem, a trzeci to ohydne wylewające się brzegami SJW gówno. Odcinek z tą kuzynką tego dzieciaka z dziewiczym wąsem jest git.
Chociaż dobrze, że nie było tematu antify i zrobienie z tych oszołomów jakichś wybawców, którzy pragną oczyszczenia świata z nazioli, gdy tak4real to bliżej antifie do nazioli niżeli takiej łysej pałce nacjonalistycznej.