Po ponad 10 latach legendarna seria Bleach (jedno z najpopularniejszych anime wszechczasów) powróciła. W momencie pisania tego krótkiego tekstu wyszły już 2 odc. Jakie są wrażenia? Chyba nie ma tu żadnego zaskoczenia. Studio PIERROT dowiozło!
Widać olbrzymi skok technologiczny pomiędzy krótką serią o Fullbringerach a TYBW Arc. Wizualnie to uczta dla oka, każdy kadr jest pełen szczegółów, ruchy kamery nadają niesamowitego dynamizmu scenom akcji, a udźwiękowienie wprowadza widza w ciężki klimat prezentowanych wydarzeń. Chociaż może brakuje trochę starszych utworów (seria Bleach słynęła między innymi właśnie z soundtracku, którego słucham do dziś) ale bardzo możliwe, że powróci w następnych epizodach. Nowy mimo, że lekko odstaje to wciąż jest wyśmienity!
Fabuła oczywiście kontynuuje wątki, które działy się po wojnie z Aizenem. Z racji, że czytałem mangę do końca mogę potwierdzić, że historia rozwinie wiele wątków z poprzednich odcinków i pojawi się masa nowych postaci z własnymi backstory.
Fanom Bleacha polecać nie muszę. A osobom, które nie oglądały serdecznie polecam całą serię. Sam chyba zabiorę się za ponowne obejrzenie z uwagi na fakt, że nowe odcinki wychodzą co tydzień co nie zaspokaja mojego głodu na Wybielacz :)
Lord Aizen :) A tak na serio, to jestem po 2 odcinkach nowej serii TYBW i tu musze przyznac - Jestem oczarowana, animacja na najwyzszym poziomie, w koncu jest tak samo krwawo i brutalnie jak w mandze (mam kilka tomow dla porownania) - oby tak dalej :)
Hej :)
Już wyszedł 3 odcinek i akcja nabiera sporego tempa. Słuszna uwaga z tą brutalnością, w końcu nie ma cenzury i jak ktoś ostro oberwie to jest to w pełni pokazane. Nadaje to sporo realizmu i dramatyczności wydarzeniom. Nic tylko czekać na kolejne odcinki :)
O tak, z odcinka na odcinek jest coraz lepiej :) I tak jak wczesniej mialam jakies tam obawy ze jednak beda cenzurowac te bardziej krwawe sceny w mandze, tak teraz widze ze jednak sa one dokladnie pokazane! A dla tych ktorzy znaja jedynie Bleach z Anime to byl pewnie niemaly szok, ale co tu ukrywac, wiekszosci sie to podoba :) Ja czekam w kazdym razie na dalsza walke Ichigo vs Quilge (jeden z najlepszych Sternritters jesli chodzi o moce i umiejetnosci) no i oczywiscie na dalsza inwazje Quincy na Soul Society!
Ostatnio dla porównania zobaczyłem jak wyglądają rysunki w mandze, a jak pojedyncze sceny zrobiono w anime i w mandze wyglądają one o wiele lepiej. I tu nawet nie chodzi o brutalność (chociaż oczywiście też) ale również o sam design postaci i scen. Według mnie widać tam więcej klimatu. Ale i tak uważam, że anime było i jest robione całkiem solidnie.
Jedyne co mnie lekko zabolało to jakieś remixy starych utworów. Tak przyzwyczaiłem się do soundtracku, że nawet lekkie zmiany wywołują u mnie lekkie rozdrażnienie. Ale ogólnie ścieżka dźwiękowa i tak jest grubo na plus. :)
Nie czytałem mangi oprócz sagi o fulbringerach i duża część 1000 letniej wojny. Mówienie że 1000letnia wojna jest dobrze narysowana to jakieś nieporozumienie...
Czy ja wiem... Po prostu kreska sie zmienila, jak to bywa w ciagu lat stala sie mocniejsza i bardziej wyrazista, mnie podoba sie znacznie bardziej od tych pierwszych tomow i odcinkow z Anime!
Co kto lubi. Ja po prostu zacząłem się gubić w akcji podczas czytania - co raczej nie powinno mieć miejsca, lubię jak manga "czyta się sama".
To anime było ok, ale teraz wizualnie kompletnie rządzi. Jest o wiele większy poziom niż ostatnie zeszyty mangi. Niektóre ujęcia dorownuja tym z AoT!