Mitsushima Hikari jako Spider wykonała kawał świetnej roboty, była zaje*iście świetna, nieprzewidywalna, nienormalna, psychopatyczna, w moim osobistym odczuciu była bardzo sexy w tej roli, świetna zmiana- tutaj spokojna, skromna, delikatna lekarka J-a, a tam prawdziwa "krejzolka" normalnie Oscara jej dać za to i wina polać! Jestem hetero w jakiś 98% ale te 2% są zarezerwowane dla takich chodzących za*ebistości jak Mitsushima Hikari. Jeśli o samą urodę chodzi to nie jest typową laleczką, seksbombą, ma ciekawą nietypową urodę, buźkę takiego niegrzecznego chochlika, duże oczy, wygląd trochę słodki a trochę drapieżny, nie jest typową lalunią na którą polecą faceci a w moim odczuciu jest 5x lepsza niże te lale pokroju Jessici Alby (mówię o przykładach Amerykańskich bo Japońskich nie znam tak dużo).