"Mówienie o muzułmańskich zamachowcach w hidżabie per "azjaci" to przegięcie. "

Nie, przegięciem jest twój tok "myślenia" - nie każdy Azjata ma skośne oczy i żółtawą skórę. Są to jak najbardziej Azjaci i nie ma nic niepoprawnego w takim określeniu.

niepoprawnego nie, ale na kanadyjczykow lub meksykanow nie mowi sie amerykanie

Co wogóle piszesz człowieku to może na Rosjan też mówmy azjaci. Funkcjonariusz powinien podać taki opis żeby było odrazu wiadomo o co chodzi np. Mezczyzna rasy kałkaskiej albo arab. I odrazu wiadomo o co chodzi. A z tego opisu nie wiadomo. Dlatego też uważam że taki opis jest chory.

Dokaldnie jakby mi ktoś powiedział, że mam zwrocic uwage na azjatkę, to nigdy bym nie spojrzal na muzułmankę w tym swoim kapturze...

naprawde czytam ??? przecież muzułmaniniem może być i Polak Człowieku taj jak widać Polak może być faszystą ( ONR Falanga ) na Boga Ale żenada Trzeba chyba najpierw wrócić do szkoły i doradzam ogólnie czytać i=nteresować sie światem a potem pisać "recenzje" Sorki

"ty pusty dzbanie" ...no tak to wszystko tłumaczy Chroń nas o takich ziomali jak ty Strasznie słabe

"kałkaskiej" ?
lol

Ty głupcze.. Nawet Tommy Robinson mowil o dziennikarskim zakłamaniu, dotyczącym spraw związanych z reprezentantami religii pokoju. Aby ochronić tożsamość sprawców, implikują oni, że gwałcicielami, mordercami i terrorystami są osoby pochodzące z Korei, Japonii lub Chin. Dobre imię prawdziwych azjatów ich nie interesuje.

Gratuluję "konkretnych" autorytetów...

Proszę o krótką odpowiedz. Gdybyś dostał w mordę na ulicy od araba to zgłosiłbyś na policję, że pobił cię azjata? Tak czy nie ? Odpowiedź na to pytanie pozwoli mi na poznanie "twojego toku myślenia"

"Nie, przegięciem jest twój tok "myślenia" - nie każdy Azjata ma skośne oczy i żółtawą skórę. Są to jak najbardziej Azjaci i nie ma nic niepoprawnego w takim określeniu."

Dokładnie. Azjatą może być Chińczyk, Arab albo Hindus, nie jest więc to zbyt precyzyjne określenie gdy kogoś szukamy. Nieprawdaż? Zwłaszcza, że akcja toczy się w Wielkiej Brytanii, gdzie ludzi każdej z tych ras jest sporo jako, iż Wielka Brytania miała sporo kolonii.

dokładnie tak jak piszesz w ogóle to nie pasuje do opisu arabów/terrorystów którzy raczej są z bliskiego wschodu niż samej Azji. na początku tez nie mogłem z kumać o co im k@@@rwa chodzi

Ok, a Bliski Wschód to jaki kontynent? Europa? Afryka? W większości jest to Azja. W Polsce to dziwnie brzmi, ale w takim UK tych ludzi nazywa się azjatami, bo są z... Azji.

Po części się zgadza, ale chodzi o to że terroryści w filmie są pochodzenia arabskiego, nie są azjatami o ich azjatyckich rysach, tylko mają rysy arabskie, jak np mieszkańcy Egipy, Arabii Saudyjskiej, a nie Chin, Japonii czy Korei. ALe twórcy by nie urazić mieszkańców WB, w której teraz mieszka masa arabów, bo boją się aby ich nie zatłukli :D to sobie nazwali ich azjatami.

Azja to nie tylko Chiny, Japonia czy Korea, ale także Malezja czy Indonezja, w większości muzułmańskie. Może sobie wygooglaj wygląd typowego Indonezyjczyka.

Rosja po części tez jest azjatycka i jakoś nikt na nich nie mówi że są Azjatami

Ja tylko mówię jak sprawy się mają w UK. Tak się tam mówi.

Naprawdę? Nie powiedziałbyś, że Czukczowie to Azjaci?

"ale w takim UK tych ludzi nazywa się azjatami, bo są z... Azji." - Idąc Twoim tokiem rozumowania od teraz mówmy na Czechów, Kanadyjczyków, Azjatów, blondynów, szatynów - ssaki bo są ... (Twoja pauza ) ........ ssakami?

Widziałem dzisiaj wystąpienie ssaka w telewizji,
Wyrzucając śmieci spotkałem Zenka , - który to ?? no ten ssak spod 5-tki

Widać gołym okiem, że to już zbyt duży objaw poprawności politycznej i to się dzieje w UK, Szwecji etc ale lepiej dorobić sobie jakieś wytłumaczenie że nazywają ich Azjatami bo są z Azji. mam pytanie czy jak w spożywczym będziesz prosił sklepikarza o podanie Ci puszki pomidorów z półki to powiesz "puszka pomidorów" czy "produkt" . Jeśli pójdziesz do lekarza z bólem brzucha to sprecyzujesz gdzie Cię boli czy powiesz ze boli Cię "narząd"?

Pozdro

"Idąc Twoim tokiem rozumowania od teraz mówmy na Czechów, Kanadyjczyków, Azjatów, blondynów, szatynów - ssaki bo są ... (Twoja pauza ) ........ ssakami? "

Nie wiem, to nie jest mój tok rozumowania tylko przedstawianie spraw takimi jakimi są. W UK na tych ludzi mówi się azjaci i tyle. Możecie się spinać ile chcecie, ale tak się tam przyjęło i serial nie zagina rzeczywistości ale przedstawia ją taką jaka jest w UK.

Ale co to ma wspólnego z poprawnością polityczną? Na ludzi pochodzących z Azji, takich jak Hindusi czy Pakistańczycy mówi się w UK Azjaci. Ma to nawet pewien sens praktyczny, bo odróżnienie Hindusa od Pakistańczyka po wyglądzie zewnętrznym nie jest wcale tak oczywiste.
Co tu ma polityczna poprawność, czy Arab się ucieszy, że nazywają go Azjatą, a nie Arabem? W Polsce zwyczaj jest inny, Azjatą nazywa się osobę pochodzącą ze wschodniej Azji - tłumacze mieli wybór i zachowali brzmienie bliższe oryginału, choć budzące pewien dysonans w Polsce.

Ja właśnie staram się to wytłumaczyć ludziom powyżej - im to mów. ;)

Niestety, ale odpuściłem sobie ten serial po pierwszym odcinku. 75% stanowisk obsadzona przez kobiety, w tym saper i snajper. Fajnie, tylko w jakiej rzeczywistości to było kręcone? Oraz muzułmańscy terroryści jako Azjaci. Przecież to jest tak durne, że się w pale nie mieści. Jeśli to jest serial aspirujący do miana wiarygodnej historii sensacyjno-szpiegowskiej, to takie durnoty go dyskwalifikują na wejściu.

Co racja to racja

wystarczyłoby ruszyć głową i doczytać, że to co dla ciebie jest durnotą, jest ogólnie przyjęte w UK. Nikt nie będzie dostosowywał serialu, żeby sobie polaczek go uznał za wiarygodny

aliss08. "polaczkiem" to siebie moze nazywaj. Sugerujesz innym czytanie to proponuje najpierw Tobie poczytac. W UK, w Policji przy opisie podejrzanego używa sie specjalnego kodu. No i np IC4 - to Asian (z Indii), IC5- Chiny, Korea, Japonia i IC6 - Arab albo z Północna Afryka. No i sierżant opisujac podejrzanych w pociagu nie powinien ich opisac jako Azjaci bo wprowadzał innych policjantów w błąd. Więcej informacji znajdziesz na Wiki wpisujac: IC_codes

Ale dlaczego mają mówić o niej "czarna" skoro Arabowie zaliczani są do rasy białej?

Ale bliski wschód to są "azjaci" i tak się ich nazywa w UK, mimo, że w Polsce azjaci kojarzą się z chińczykami. Doucz się, a potem się oburzaj na temat rzekomej poprawności politycznej ;)

Nie oglądałem serialu, może jest poprawnie polityczny z innych powodów, ale akurat to co napisałeś jest śmieszne.

Może i tak, ale ziomek z Irlandii, który mieszka tam od 15 lat, mówi, że Irlandczycy mówią na nich: Pakis, Pakole, Czaruchy. Nie słyszał by tam ktokolwiek mówił o nich AZJACI.

Widać z jakim towarzystwem zadaje się Twój kolega na emigracji. W Polsce też mówią na czarnych "asfalty, smoluchy", oczywiście jesli spędza się czas pod blokiem z łysymi dresami bez przyszłości.

z tego samego względu przestałem go oglądać po około 30 minutach. Debilizmy poprawności politycznej. Ułomność myślowa. Ułomność lewicowa. No nie da się wybronić w żaden sposób tych "azjatów".

Da się wybronić w taki prosty sposób, że to po prostu byli azjaci. Pozdrawiam.

To, że twój lewacki, skażony antypolską propagandą umysł nie jest w stanie tego pojąć, nie znaczy, że nie da się tego wybronić. Wystarczy zrobić coś, czego ciebie w szkołach rosyjskiej bezpieki nigdy nie uczono: dokształcić się na temat tego, że JĘZYKI SIĘ OD SIEBIE RÓŻNIĄ.

Chore? To jest przełom w Zachodniej ideologii, jak zwykle w wykonaniu Brytyjczyków - odkąd przegłosowali Brexit coś się zaczęło zmieniać w tym narodzie.
W ostatnim francuskim spocie to biały mężczyzna zaatakował Muzułmankę, którą obroniła para - czarnoskóry mężczyzna i biała kobieta, czyli lewicowa klasyka. A po drugiej stronie Kanału La Manche ktoś nagrywa serial w którym to Muzułmanka jest terrorystką i jawnie nawołuje do dżihadu! Olałem kwestię tego, że w wojsku same kobiety - kij z tym. Ale jeśli BBC One, główny, publiczny kanał, emituje serial w którym łączy się Muzułmanów z terroryzmem to coś się dzieje ;-)

Nie żeby co, ale Arabowie nadal uznawani są jako jedna z białych ras ;)

Zgadzam się.

Mieszkałam 5 lat w Londynie i nigdy nie usłyszałam innego określenia prócz „Azjaci” w codziennej rozmowie, chyba że ktoś kogoś obrażał i nazywał go ciapkiem.

Kobra_a a czy przez te 5 lat pracowałaś w Policji? Pewnie nie, bo byś wiedziała ze Policja w UK stosuje specjalny kod do okreslania podejrzanego. No i np IC4 - to Asian (z Indii), IC5- Chiny, Korea, Japonia i IC6 - Arab albo z Północna Afryka. Czyli policjant w pociagu powinien opisac podejrzanych jako IC6 a nie jako azjaci poniewaz w ten sposob wprowadzal w blad innych policjantow. Wiecej informacji na temat tego kodu znajdziesz np na wiki pod: IC codes. Moze na ulicy nazywasz arabow azjatami ale zgodnie z procedurami operacyjnymi Policji jest inaczej. Poza tym nazywając np mieszkańca Omanu azjatą obrazisz go. Pozdrawiam

W pierwszej chwili się zdziwiłam "jacy Azjaci", bo u nas to jednak służy jako określenie dla osób żółtej razy. No ale Iran,Pakistan, Afganistan leży w Azji, a nie gdzie indziej. W każdym razie jak jesteś rasista, który uważa, że każdy muzułman jest terrorysta, to przedostatnia scena serialu z przesłuchania mile potwierdzi wasze przekonania i jeszcze się usmiejecie z glupoty sledczych. W mega politycznie poprawnym serialu Tak by tego wątku nie skończyli.

Nie można odmówić Arabom przynależności do kontynentu azjatyckiego, dlatego mówienie o nich "azjaci" jest jak najbardziej zgodne z prawdą. Poza tym Arabów uważa się za ludność białą, na pewno nie czarną

Dokładnie, co za chore rozumowanie. Trzeba też patrzeć na kontekst kraju. Polska, to nie Wielka Brytania a Wielka Brytania to nie Polska. A już w ogóle śmiechłam, jak zobaczyłam ekspertów od różnic rasowych mieszkających w kraju, który jest chyba jednym z najbardziej jednolitych kulturowo w Europie( nie licząc Ukraińców, chociaż to w sumie podobny język i kultura, więc wychodzi na to samo). Jak mieszkałam w Polsce, tez pewne rzeczy wydawały mi się oczywiste, bo nie miałam styczności z ludźmi innych narodowości, na pewno rzadko. UK nie od dzisiaj jest mieszanką kulturową, co ma swoje dobre i złe strony, ale to też wyjaśnia chociażby poprawność polityczną. Czy jest to złe czy dobre, nie mnie oceniać, ale trzeba mieszkać w jaskini, żeby mówić, że kobiet nie ma na wysokich stanowiskach a Azjatą nie może być mieszkaniec Sri Lanki czy Malezji np. Mieszkam teraz w UK i to już nawet nie chodzi o parytety, ale faktem jest, że na kierowniczych stanowiskach obsadzany jest duży procent kobiet, osobiście spotkałam się z 3 w 4 miejscach pracy, w których pracowałam. Można oczywiście nie zgadzać się z wiarygodnością serialu, ale czy inne filmy czy seriale faktycznie oddają rzeczywistość 1:1? Nie sądzę. To są oczywiście luźne nawiązania i próbą przybliżenia widzowi jak wygląda rzeczywistość Home Secretary. Nie widziałam także w opisie serialu : dokument, więc nie wiem o co spina?