Obawiałem się papki dla młodzieży, dziurawej fabuły i tandetnych efektów. Na szczęście bezpodstawnie.
Fabuła to dobra strona tego serialu, co prawda nie jest to poziom GoT ale i tak się broni (na pewno lepiej od ostatniego sezonu Got ;))
Klimat jest naprawdę dobry, przedstawiony świat wciąga, nie ma w nim sztuczności, jest naturalny i bardzo złożony. Aktorzy świetnie dobrani, nie tylko główni bohaterowie ale i postacie drugoplanowe zagrane bardzo dobrze.
Łyżką dziegciu może być brak scen batalistycznych, mimo wojny która toczyła się (toczy?) w przedstawionym świecie.
Podsumowując: warto zobaczyć. Ja już nie mogę się doczekać kolejnego sezonu :)
Teraz ilekroć tam pojadę, będę rozglądał się, czy nie nadlatują Paktowcy... Rozpoznałem też, że rezydencja Longerbanów to zamek Frydlant, niedaleko granicy z Polską. Zarówno wjazd na dziedziniec, jak też i wnętrza. Na 100%, bo względnie niedawno tam byłem - oczywiście też polecam :-)
Nie ma czegoś takiego jak Czeski Raj (chyba Słowacki Raj). Kręcone Skalnym Mieście i Czeskiej Szwajcarii.
Niesamowite scenerie i super wykonanie wizualne. Przy tym serialu jeszcze bardziej żałuję, że to Netflix popełnił Wiedźmina. Na ktorego czekałem i po którym mam delikatny niedosyt. Najprostszym przykładem jest pójście na łatwiznę obsadzając karłów w roli krasnoludów zamiast trochę pokombinować różnymi technikami wizualnymi. Takich przykładów jest masa.