Moim zdaniem jest to postać tragiczna. Ze strachu o własne życie zdecydował się na desperacki ruch, potem został "wkręcony" w tryby maszyny. Okrzyknięto go zdrajcą, coraz więcej "stron" próbowało go zabić, co skutkowało kolejnymi pochopnymi decyzjami. Na sam koniec nie był w stanie normalnie funkcjonować ze strachu i wyrzutów sumienia.

dla mnie Karol to postać negatywna. Kapuś gestapo. Co z tego, że robił to by ocalić siostrę, która notabene dawno już nie żyła. Szlachetna motywacja nie ma co....dopóki to rodziny tego, kto broni podobnego postępowania ktoś by nie wydał gestapo

A wiesz o tym że on nie wiedział o tym że jego siostra nie żyje co byś zrobił na jego miejscu jakbyś był w takich czasach ? Pewnie masz z 14 lat i nawet nie Przemyślałeś tego co sam napisałeś mimo że był kapusiem ponieważ ratował własne życie a życie to najważniejsze co mamy w naszych rękach a on walczył nie tylko o życie swoje ale przez wszystkie sezony uratował życie nie tylko swoje ale i chłopaków bez których nie byłoby tego serialu a na końcu poświęcił swoje życie by uratować dziewczynę Władka więc właśnie polecam obejrzeć serial bo napewno go nie obejrzałeś albo nie zrobiłeś sobie żadnych z tego refleksji

to nie był zły człowiek, tylko tchórzem podszyty, niezdolny do postawienia się (a miał na pewno niejedną okazję)

Ciekawe, czy ty byś sie postawił, jakby konsekwencją za to była kulka w łeb dla ciebie albo po kulce dla członków twojej rodziny.

Łatwo nam oceniać tę postać, bo nie byliśmy i mam nadzieję, że nigdy nie będziemy w takiej sytuacji jak on.

daj spokój, życie to sztuka wyboru. jeśli ryszkowski nie miał okazji postawić się na początku, to już z pewnością miał okazję później - kto kazał mu wkładać mundur ubowca? to po prostu taki typ pospolitego tchórza, który zrobi wszystko, żeby przetrwać, nawet jeśli nic mu nie grozi. w momencie, w którym zorientował się, że Halbe nic dla niego nie ma i go oszukuje, mógł zacząć grać na dwa fronty i dołączyć do podziemia - ale to był człowiek, który wolał trząść się w strachu nad resztką wolności, która mu pozostała. w konsekwencji wszyscy nim pomiatali, a on nic nie potrafił z tym zrobić

najbardziej zabawna ta jego "kariera" w KBW, gdzie poszedł pewnie tylko dla wygody i zaszczytów, i drżał każdego dnia przed tym, że ktoś odkryje jego tajemnicę

KOLEGO NIE MÓGŁ JUŻ DOŁĄCZYĆ DO PODZIEMIA. JEŻELI RAZ ZDRADZIŁ TO JUŻ NIE MIAŁ TAM POWROTU.

nie wspominając już o tym, że to właśnie przez durne rozgrywki tego człowieka strażniczka z pawiaka była przekonana, że Wanda pracowała dla gestapo

..............................................................

Ryżkowski był po prostu tchórzem. Ale jego samobójstwo było dla mnie jedną z najbardziej wzruszających scen z serialu, bo zrobił to zaraz po pomocy Wandzie, z miłości do niej. Wtedy chyba dotarł do niego cały tragizm sytuacji w jakiej się znalazł. Karol ma u mnie dużego plusa za tą ostatnią scenę.

no, mocno telenowelowe to było, ale mimo wszystko zgadzam się

w końcu cały serial był mocno telenowelowy

Jak generał mógł zeznawać skoro zaraz potem bo w następnym odcinku aresztowalo go Gestapo? No chyba ze AK-owcy go odbili.

Ryszkowski postac ciekawa.

Karol sam nie wiedział co ma robić. Po prostu chciał uratować siostrę i mu się to nie udało. Po tem nie wiedział co ma robić. Postać bardzo dramatyczna i jak się zabił to naprawdę było mi go żal.

No co, do współpracy z cichociemnymi odwalał manianę, ale ostatecznie się odkupił przez powyższe, wyznanie miłości Wandzie i samobójstwo, żeby go bolszewiki nie zaczęły rozpracowywać i przesłuchiwać, żeby jak coś sypnie, to go ostatecznie zabić, bo już by nie był potrzebny. Z villaina w antybohatera. Postać ostatecznie - po części - pozytywna.