PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=470293}

Czas honoru

8,0 87 400
ocen
8,0 10 1 87400
Czas honoru
powrót do forum serialu Czas honoru

Oto jak wygląda logika przedstawiona w tym serialu:

1)rodzinne zrzuty --> w końcu na super tajnej akcji w okupowanym kraju można zabrać się z rodziną , a już na pewno nie przeszkodzi to w wykonywaniu głównego zadania ;)
2)wyszkolony elitarny agent nie zna niemieckiego --> patrz odcinek 2 sezon 1
3)docelowym miejscem gdzie nasi "cichociemni" mają działać jest miejscowość, gdzie mieszkali wcześniej --> oczywiście przez to zupełnym "przypadkiem" są rozpoznawani przez pół warszawy
4)pieniądze zakopuje się w lesie w jednym miejscu, bez jakiegokolwiek sensownego zabezpieczenia
5)ubrania noszone przez dzielnych gierojów są nowe! Żadnych śladów starości, brudu, podarcia --> tak, tak panowie i panie w Warszawie zajętej przez Niemców nawet największy lump ma ubrania prosto od krawca.
6)komandosi liczą sobie 20 parę lat --> po co komu wieloletnie doświadczenie
7)70 latków też się wysyła na misję (rola Englerta) --> w takim wieku skok spadochronowy to pikuś i no ktoś musi udzielać świetlanych rad synkowi.
8)obowiązkowym punktem do wykonania każdego "cichociemnego" jest odwiedzenie swojej byłej narzeczonej lub rodziny --> zdania mogą poczekać
9)komandos chodzi po mieście z pistoletem jak nie jest na akcji --> to byłby genialny pomysł, gdyby nie możliwość kontroli osobistej praktycznie na każdym kroku.
10)poświęcanie się dla dziewczynki przez Władka --> skutek wiadomy
11)cichociemny z "na wspólnej" musi koniecznie podrywać każdą co ładniejszą kobietę
12)będąc w głodującym getcie należy oddać chleb dziewczynce , bo "ona tak patrzyła" --> skromnym detalem jest przy tym postura ojca owej hojnej dziewczyny
13)Rozmowy o zdaniach odbywają się w miejscach publicznych typu kawiarnia, ulica, stołówka --> przecież żaden Niemiec nie zna polskiego , a już na pewno nikt z polaków ich nie wyda
14)Egzekucje dokonuje się w miejscu publicznym i nie ucieka się od razu po wykonanej akcji --> o nie najpierw musi być dramatyczne zatrzymanie w miejscu na 1 min. dopiero potem można wiać
15)Do konspiracji wciąga się każdego kto wymawia tajne hasło : "chcę pomóc"
16)interesy prywatne zawsze są ważniejsze -- > ciągłe stękanie o uwolnienie Władka, porachunki z narzeczonym swojej ex itp.
17)Po dekonspiracji agenta Bronka (zgubienie legitymacji ze zdjęciem) łazi on sobie po mieście jak gdyby nigdy nic. Zmienienie wyglądu , fryzury, ubrania --> a po co !!
18)Odzyskiwanie pieniędzy przez "playboya z na wspólnej". Wcale nie powinno nikogo dziwić pokonanie i związanie całego oddziału partyzantów przez jednego człowieka --> nawet scenarzystom brakowało pomysłu jak to przedstawić zatem poszli na łatwiznę i pominęli fragment walki. I szczerze mówiąc chwała im za to !! Oszczędzili nam nie potrzebnej żenady.
19)akacja obijania Władka --> standartenfuhrer jadący na akcję z pospolitymi żołnierzami, wysyłanie więźnia o szczególnym charakterze z minimalną eskortą,ciężarówka po godzinie policyjnej nie zatrzymywania przez kogokolwiek

Na koniec moje 3 ulubione przykłady "logiki" tego serialu:

1)Władek zatrudniony w niemieckiej firmie --> poszukiwania zbiegłych więźniów to tylko mit. Nikt tak naprawdę nie zdaje sobie trudu rozwieszenia listów gończych. Nie trzeba zmieniać wyglądu.ukrywać się, mimo kilku miesięcznego pobytu w więzieniu, gdzie na 100% zrobiono mu zdjęcia nikt Cię nie rozpozna.
2)oficer niemiecki próbujący zgwałcić sfatygowaną więźniarkę --> kto byłby ,aż tak zdesperowany i głupi
3)dziewczyna robiąca z "ukrycia" zdjęcia aparatem wielkości 20x20 cm na wprost wartowników będących w odległości ok. 10-20 metrów

ocenił(a) serial na 1
marcintkz

100% racji kolego.Ten serial to kompletna chała.

ocenił(a) serial na 8
wojciechcejrowski02

Kolega ma 100% racji co niektóre wpadki można tłumaczyć tym ze jet dopiero 1941 rok i nawet AK nie ma a ruch oporu dopiero się uczy ale niektóre rzeczy to totalne przegięcie jak choćby zachowanie Władka

użytkownik usunięty
wojciechcejrowski02

Jeśli taka chała to dlaczego go oglądasz? :D To serial a nie książka historyczna.

wojciechcejrowski02

Czy widzial ktos pozytywnego Żyda?Jedyny jaki jest ledwie wyszedł z Białołęki i już knuje.

użytkownik usunięty
marcintkz

Nie ma sensu odpowiadać na wszystkie zarzuty, bo to strata czasu...Serial zawiera wiele błędów czy nielogiczności, ale kolega powyżej nie wypisał prawie żadnego, natomiast pisze po prostu o tym co mu się nie podoba, a żeby było ambitnej nazywa je "błędami w logice". Niestety przy tego typu zabiegach wychodzą luki w wiedzy, weźmy najbardziej dobitny przykład

"14)Egzekucje dokonuje się w miejscu publicznym i nie ucieka się od razu po wykonanej akcji --> o nie najpierw musi być dramatyczne zatrzymanie w miejscu na 1 min. dopiero potem można wiać"

A gdzie niby miały być wykonywane? Normalnie osłabia mnie, że różni geniusze stale się tego czepiają, bo są zbyt ograniczeni żeby pojąć, że TAK WŁAŚNIE BYŁO. Egzekucje wykonywane przez podziemie odbywały się w miejscach publicznych, w parkach, na ulicy. Nie wiem nawet jak inaczej waszym zdaniem miałoby się to odbywać, może w nocy? Bo co z tego, że jest godzina policyjna? Może na jakichś odludziach? Może najpierw trzeba było porwać delikwenta i wywieźć do lasu albo zamknąć w piwnicy? No ludzie, myślenie czasami naprawdę nie boli. "Zatrzymanie na 1 minute" - nie było takiej sytuacji, więc nie czepiaj się, kolego. Nie zapominaj, że należało zabrać delikwentowi dokumenty, więc nie nazywaj "błędem w logice" tego, że nie podoba ci się, że ktoś uciekł 5 sekund później niż ty byś sobie tego życzył.
Pochylę się jeszcze nad punktami 10, 11 i 12. Tu właśnie najlepiej widać wasze ograniczenie oraz brak (uwaga - słowo klucz) logiki. Otóż fakt, że ktoś przeszedł szkolenie, jest świetnie przygotowany, wyszkolony i zdeterminowany, nie odbiera mu uczuć, prawa do popełniana błędów ani normalnych ludzkich instynktów. Zapewne nie zdołam wam tego wytłumaczyć, ale tak się składa, że nawet najlepszy trening nie osłabia ludzkich odruchów u niektórych (jak widać na tym forum - nie wszystkich) ludzi. To co zrobił Władek mógł zrobić pod wpływem impulsu. Po prostu nie chciał, żeby zginęło dziecko. Tak trudno to zrozumieć? Co ma do tego trening? W sytuacji takiej jak ta, u wielu ludzi uruchamiają się normalne ludzkie odruchy. Zresztą nie wiemy czy poźniej tego nie żałował. W danej chwili uznał, że może poświęcić misję dla ratowania dziewczynki. Co do "aktora z Na Wspólnej" (nie oglądaj tego chłamu, to nie będą ci się mieszać seriale) - czy jego zainteresowanie kobietami wpędziło kogokolwiek w jakiekolwiek kłopoty? Nieeeeee. Więc czego się czepiasz? Chłopak wcale nie stawia randek wyżej niż misji. Przypadek w gettcie - ty chyba nie wiesz co ludzie robili w gettcie i że byli zdolni oddać własną żywność komuś innemu. Ale znowu - jak ktoś jest troglodytą bez uczuć to tego nie zrozumie.
To wszystko co żeś tam powyżej wyprodukował, to nie są żadne "błędy w logice" - po prostu wypisałeś co tobie się osobiście nie podoba. Twoja sprawa, ale nie dorabiaj do tego ideologii.

ocenił(a) serial na 1

Widać że z historii miałaś 1 albo 2 w szkole.Zastanów sie!Gdybyś była taką "cichociemną" to wykonała byś egzekucję kolaborantki w parku w środku dnia przy kilkudziesiędziu ludziach???Wątpię,a wręcz to niemożliwe.Bo wtedy mogłby cię ktoś rozpoznać,donieść na ciebie a w tamtych czasach niestety sprzedawczyków współpracujących z hitlerowcami nie brakowało.A dla Cichociemnych najważniesze było utrzymanie w tajemicy kim są,dyskrecja i robienie wszystkiego by misja zachowała harakter tajnej.Dla tego to całe hojrakowanie z odwiedzinami u swojej laski,czy mamusi są wprost niedorzeczne.Wracaj do oglądania swoich "27 sukienek" i "Wyznań zakupoholiczki",a rozmowy na takie tematy zostaw ludzią którzy wiedzą "coś" o historii.

ocenił(a) serial na 4
wojciechcejrowski02

Może chodzi o to że serial nosi tytuł ''Czas Honoru'' a likwidowanie celu w jakiejś ciemnej bramie zbyt ''honorowe'' nie jest o tym że w tym serialu podział na ''dobrych cichociemnych'' i ''złych i głupich prawie jak w Allo,Allo szwabów'' jest bardzo wyraźny
Wykonanie takiej egzekucji w biały dzień to faktycznie misja dla japońskiego kamikadze taka z której ten nie zamierza wrócić.
No ale trzeba pokazać jak nasz naród był dzielny w czasie wojny nawet jeśli będzie to ''przesłodzone'' jak to jest w ''Czasie Honoru''.

WOLVERINE55

Zauważ że w ten sposób (mordowanie na oczach innych ludzi) miało jakiś inny głębszy sens. Cichociemnie chcieli pokazać Polakom że wciąż walczą o Ojczyznę i że nawet jeśli jakiś Polak będzie miał ochotę sypać to długo nie pożyje. Serial jest wspaniały. Brakowało go w polskiej telewizji. I nie zgadzam się ze stwierdzeniem że rozgrzebuje rany konfliktu z niemcami. Oni nawet nie zdają sobie sprawy jak berdzo skrzywdzili Polaków. NIech dowiedzą się jacy byli ich pradziadkowie.

użytkownik usunięty
wojciechcejrowski02

Naprawdę mi cię szkoda. Nie mam zamiaru zniżać się do twojego poziomu, ale gdybyś miał jakiekolwiek pojęcie o temacie, to wiedziałbyś że tak przebiegały egzekucje i że wykonywano je zazwyczaj w miejscach publicznych, ponieważ nie było innych możliwości. Nie będę ci tego tłumaczyć, bo i tak nie zrozumiesz. Gdybyś uważał na historii lub przeczytał chociaż jedną (1) pozycję o podziemiu nie kłóciłbyś się i nie obrażał mnie, dzięki czemu nie wyszedłbyś na ćwoka.

"Wracaj do oglądania swoich "27 sukienek" i "Wyznań zakupoholiczki",a rozmowy na takie tematy zostaw ludzią którzy wiedzą "coś" o historii."

Czyli komu? może tobie? sorry, ale właśnie pokazałeś, że g... wiesz. Wracaj do nauki gramatyki i ortografii. Widać, że z polskiego miałeś same 1 i mam nadzieję, że nie skończyłeś jeszcze szkoły podstawowej, bo to wstyd i żenada nie znać własnego języka i wypowiadać się na forum w tak prymitywny sposób, gdzie w każdym zdaniu masz 10 błędów.

Jeszcze o wieku cichociemnych - gdybyście choć trochę orientowali się w temacie to wiedzielibyście, że były tam osoby poniżej 23 lat np. Władysław Kochański albo Hieronim Dekutowski, żeby wspomnieć tych bardziej znanych. Ale nie łudzę się, że kiedykolwiek o nich słyszeliście.

Aha,czyli Cichociemni rzeczywiście byli bandą ulizanych,rozmemłanych,ciotowatych lalusi którzy ponad misje przedkładali spodkania z rodziną i posuwanie swoich lasek?Wyjaśnij mi to.

"Naprawdę mi cię szkoda. Nie mam zamiaru zniżać się do twojego poziomu, ale gdybyś miał jakiekolwiek pojęcie o temacie, to wiedziałbyś że tak przebiegały egzekucje i że wykonywano je zazwyczaj w miejscach publicznych, ponieważ nie było innych możliwości"

Owszem tylko na pewno nie przeprowadzano ich w tak amatorski sposób. W zasadzie tylko podczas jednej akcji(zamach na Brauna) postarano się chociaż o wrażenie realizmu. Pozostałe wyglądają żałośnie. Przykładowo akcja w parku: brak wsparcia, czekanie 1 min. zamiast od razu uciekać. Później jest jeszcze gorzej. Nasi dzieli cichociemni nie potrafią rozwalić nawet prostych celów nie posiadających obstawy. Ten były narzeczony z którym Bronek miał konflikt zwiał praktycznie bez większego trudu. Dalej tego kolesia Moslera też nie mogą rozwalić.

"Jeszcze o wieku cichociemnych - gdybyście choć trochę orientowali się w temacie to wiedzielibyście, że były tam osoby poniżej 23 lat np. Władysław Kochański albo Hieronim Dekutowski, żeby wspomnieć tych bardziej znanych. Ale nie łudzę się, że kiedykolwiek o nich słyszeliście."

Faktycznie. Jednak zrzuty rodzinne i zrzuty 70 latków to już przesada.

"o co zrobił Władek mógł zrobić pod wpływem impulsu. Po prostu nie chciał, żeby zginęło dziecko."

Ekhm każdy kto miał trochę oleju w głowie wiedział, iż takie poświęcanie nie miało większego sensu. Ten Niemiec mógł po prostu nie dotrzymać umowy i zastrzelić to dziecko. I co wtedy ?

Może powiedzmy sobie szczerze dlaczego doszło do tej wtopy. Właśnie z powodu głupoty. Kolesie łazili z gnatami po mieście narażając się na nie potrzebne kłopoty.

"Co do "aktora z Na Wspólnej" (nie oglądaj tego chłamu, to nie będą ci się mieszać seriale) - czy jego zainteresowanie kobietami wpędziło kogokolwiek w jakiekolwiek kłopoty? Nieeeeee. Więc czego się czepiasz? Chłopak wcale nie stawia randek wyżej niż misji."

Otóż właśnie wprawiło a przynajmniej na to się zapowiada. Chyba ostatnio ten major niemiecki widział go z inną dziewczyną niż podczas ostatniego, ich spotkania. Mogę się z Tobą założyć - będą z tego powodu kłopoty.
Ogólnie mówiąc wątki miłosne byłby dobre, ale jako tło , a obecnie to główna oś fabuły.

"Przypadek w gettcie - ty chyba nie wiesz co ludzie robili w gettcie i że byli zdolni oddać własną żywność komuś innemu. Ale znowu - jak ktoś jest troglodytą bez uczuć to tego nie zrozumie. "

Może to okrutnie zabrzmi , ale takie rozdawnictwo do niczego nie prowadzi. Dziecko i tak będzie głodne za parę godzin. W krótkiej perspektywie zrobiliśmy dobrze , ale w długo trwałej bardzo źle. Dlaczego ? Bo dorosły ma większe szanse na przeżycie w takich miejscach !!!
Powód dania tego chleba też graniczy z kpiną "ono tak patrzyło". Ech, jakim cudem ktoś tak naiwny tam przetrwał nie potrafię pojąć.


O klasie serialu mówi zarazem ,fakt o odrzuceniu przez związek cichociemnych nadania nazwy "Cichociemni". Dlatego mamy "Czas Honoru" , który jako tytuł jest mocno naciągany.

ocenił(a) serial na 1
marcintkz

Kolejny brak logiki to zachowanie Władka(Jan Wieczorkowski) wobec tego chłopaka który skonstruował mu radionadajnik czy coś tam.Zachowuje się jak nadęty bufon,traktuje go z góry.Gdyby Cichociemnie traktowali tak wszystkich z którym współpracowali to 99% ich misji zakończyło by się totalnym fiaskiem.

wojciechcejrowski02

Widzę, że to ty chyba nie uważałeś na lekcjach. Gdybyś chociażby przeczytał obowiązkową lekturę "Kamienie na szaniec" wiedziałbyś, że słynna "Akcja pod arsenałem" odbyła się w środku dnia w zatłoczonym mieście oraz, że żołnierze Szarych Szeregów dokonali egzekucji na dwóch katach z Alei Szucha, którzy przesłuchiwali Rudego właśnie w miejscach publicznych. O ile pamiętam, jeden z nich został zabity kiedy wracał z zakupów. Więc to jest jak najbardziej logiczne że było tak a nie inaczej. Tak samo było w stu innych zamachach dokonanych na samym terytorium Warszawy, chociażby zamach na Kutcherę. Tak samo było z kolaborantami. Przecież ninja się nie zakradał do nich do domu i na miejscu nie zabijał. I nie obrażaj innych, bo najwyraźniej sam nie byłeś prymusem a udajesz bystrzachę...

użytkownik usunięty
wojciechcejrowski02

hmm. tak czytam te wasze zarzuty i szkoda słów. Egzekucje były wykonywane ZARÓWNO publicznie (może ten park był jedynym miejscem na drodze ofiary gdzie NIE było kupy Niemców) jak i w zaułkach (przykład próby zabicia byłego męża wandy). jeśli chodzi o akcje w parku to Bronek jako cichociemny dostał przydział do komórki likwidacyjnej i widać że to była jego pierwsza ofiara (pierwsze zabójstwo). Nie wiem jak wy ale na LOGIKĘ jeśli normalny człowiek ma po raz pierwszy zabić a zwłaszcza zabić kobietę to chyba może mieć chwilę słabości po tym akcie, no chyba że jest zwykłym socjopatą.

co do: "6)komandosi liczą sobie 20 parę lat --> po co komu wieloletnie doświadczenie"
Jakie doświadczenie??? jeszcze wieloletnie - przecież to jest POCZĄTEK wojny kto miał tam doświadczenie co? pozatym to były czasy gdzie tzw. komandosów nie było takie jednostki powstały na potrzeby II wojny światowej.
Oczywiście z tym rodzinnym wysyłaniem może przegięli ale jakoś trzeba było wątki pociągnąć niektóre.

"17)Po dekonspiracji agenta Bronka (zgubienie legitymacji ze zdjęciem) łazi on sobie po mieście jak gdyby nigdy nic. Zmienienie wyglądu , fryzury, ubrania --> a po co !!"
A według ciebie to w czasie IIWŚ wszyscy chodzili z odbitkami zdjęć w kieszeni, albo mieli telefony komórkowe ze zdjęciem czy też SS skserowała powiększone zdjecie i rozdała ludziom!? i wszyscy tylko czekali aż taki Bronek (który jest nawiasem szeregowym członkiem podziemia) pojawi się akurat przed szpiclem ;) ech...
Ale przyznaje zatrudnienie Władka w banku w instytucji gdzie przesyłane sa miliony na walkę wielkich niemiec jest conajmniej naiwne. przecież każdego takiego pracownika zapewne prześwietlało gestapo na wszystkie strony a że on juz tam był więc by go zgarnęli

Najważniejsze: Serial jest super produkcją polską tematyki wojennej, osobiście czekam na kontynuację i mam nadzieję że powstanie też autorzy lizną bo to jednak temat nie do końca poruszony w polskim filmie (kwestia radzieckiego stosunku do powstania w tamtym czasie nie była poruszana chyba w żadnym filmie)

ocenił(a) serial na 7
wojciechcejrowski02

Widać że też byłeś "asem" z historii. Zamiast pisać bzdury, weź np. książkę "Zośka i Parasol" i poczytaj jak ludzie z "Agatu" likwidowali Niemców. A potem możesz zacząć się wymądrzać.

ocenił(a) serial na 10

A ja w 100% się z tym zgadzam. Ludzie pomyślcie jak wy zachowalibyście się na ich miejscu. To są ludzkie uczucia. Zastanówcie się czy jakbyście nie widzieli się 3 lata ze swoimi bliskimi nie chcielibyście ich chociaż zobaczyć. Jeszcze wątek ratowania Władka. Błagam was nie osłabiajcie mnie. Nie wiecie czym jest przyjaźń? To chyba normalne, że zależało im na jego uratowaniu. Wiem, że łatwo jest wam teraz oceniać, ale jeszcze raz powtarzam postawcie się na ich miejscu. Poza tym to serial. Serial, który ma za zadanie mieć dużą oglądalność, nie oszukujmy się. Wyobrażacie sobie, że wszyscy giną. Uważacie, że to podniosłoby oglądalność?

marcintkz

Film ma dużo scen które są wręcz śmieszne. Już najbardziej te spotkania w kawiarniach, machanie prawie bronią i mówienie bez żadnych przeszkód o londynie, nadawaniu itd. Mieli być super wykształconymi elitarnymi ludżmi a zachowują się bardziej amatorsko od chłopaka od radiostacji.
Jednak film nie jest od tego żeby uczyć historii, od tego byłą szkoła. Tu masz ogladać i cieszyć się że ty wiesz że było inaczej. serial jest fajnym filmem sensacyjnym a nie historycznym, to nie wołoszański.

alien_2

Szczerze mówiąc denerwuje mnie fakt, że te wszystkie mankamenty można by z łatwością usunąć -- tylko trzeba najpierw chcieć !!! Nawet ,gdyby zatrudniono chociażby studenta historii jako konsultanta, to film zyskałby zupełnie inną jakość.

Dziś doszły nowe kwiatki :

1)kolejny ciężko ranny (pierwszy był w poprzednim sezonie,drugi w poprzednim odcinku) nie ma większych problemów z dotarciem do pomocy. Nie wspominam już o tym jak bardzo wiarygodna jest historyjka jaką opowiada ten ranny --> nawet największy debil skapnie się ,że to podpucha
2)szykuje się następny wątek miłosny -->patrz partnerka Władka
3)machanie bronią w knajpie --> szczyt głupoty targać ze sobą broń tylko po to aby zaimponować jakiemuś szczylowi

marcintkz

Dodałabym do wpadek francuskie perfumy Rudej - łączniczki Władka. Wojna trwa już z jakieś 2 lata, a ona wciąż je ma. Dziwne.

ocenił(a) serial na 7
alien_2

Zapomnieliście dodać spotkania na cmentarzach.
Tak, jakby było to miejsce, na które służby okupanta nie zaglądają.

Misha

Niemcy w ogóle nie pojawiali się na cmentarzach. Bór Komorowski właśnie na cmentarzu spotykał się ze swoimi ludźmi. Dziękuję.

marcintkz

Jak dla mnie niektóre wasze zarzuty są śmieszne nie jest to serial czysto historyczny tylko sensacyjny o zabarwieniu historycznym. Gdyby byłby inny to pewnie narzekali byscie ze jest nudny...

śmieszna jest lista kolegi ktory założył wątek wyklucza bowiem wszytkie czysto ludzkie odruchy i kieruje sie swoja "logika" pisze że podziemie tak nie robilo bo byla by to glupota (bo on tak mysli).

ale nie ma co rozmawiać z człowiekiem który wychowałsie na Rambo i uważa że bohaterowie sa "cipowaci"

podsumowując jak Ci sie serial nie podoba tonie ogladaj

czarny88

"Jak dla mnie niektóre wasze zarzuty są śmieszne nie jest to serial czysto historyczny tylko sensacyjny o zabarwieniu historycznym. Gdyby byłby inny to pewnie narzekali byscie ze jest nudny... "

Jestem w stanie zrozumieć , że serial nie jest typowo historyczny. Jednak nie upoważnia to scenarzystów do robienia sobie kpin z widza. Błędy występujące w filmie wręcz rażą po oczach.

Przykładowo czy ktoś jest w stanie powiedzieć mi dlaczego 2 zdekonspirowani agenci (Bronek i Władek) łażą po mieście jak gdyby nigdy nic ? W rzeczywistości pierwszy lepszy partol uliczny zgarnąłby, ich natychmiast. A tu co mamy ? Nic takiego się nie dzieje. Wyglądu nie zmienili,a jeden to nawet zatrudnia się u Niemców. Muszą mieć włączony "ghost mode" albo coś.

"śmieszna jest lista kolegi ktory założył wątek wyklucza bowiem wszytkie czysto ludzkie odruchy i kieruje sie swoja "logika" pisze że podziemie tak nie robilo bo byla by to glupota (bo on tak mysli). "

Ludzie odruchy byłyby dopuszczalne. Jednakże sposób ich pokazania jest żenujący. Pomimo szkolenia konspiracyjnego w Wlk. Brytanii każdy z nich olewa wszelkie możliwe nauki zawarte tam. Mało tego nie mają z tym najmniejszych oporów i traktują to jako normalkę. Spotkania z rodzinną , narzeczoną to powinno być coś skrytego , a tutaj wszystko odbywa się na widoku, oficjalnie. Mało nie spadłem z krzesła jak usłyszałem od jakiegoś ich przełożonego , że jako małżeństwo można pracować razem -- chyba właśnie odwrotnie !!

"ale nie ma co rozmawiać z człowiekiem który wychowałsie na Rambo i uważa że bohaterowie sa "cipowaci" "

"Rambo" a przynajmniej 1 cześć to dobry film. Oprócz rozpierduchy można w nim dostrzec jakąś głębie np. nie możność odnalezienia się czynnego żołnierza podczas pokoju i w cywilu, traktowanie weteranów przez rząd, nie usuwalna trauma jaką wywołuje wojna, bezsens wojny.
W "Czasie Honoru" to na dobra sprawę nic takiego nie ma. Ot paru kolesi chodzi tu i tam , podrywając panienki , a w przerwach zajmują się konspiracją.

użytkownik usunięty
marcintkz

Oczywiście, że te zarzuty są śmieszne, głównie dlatego, że to nie są prawdziwe zarzuty. Tak naprawdę nie macie najmniejszego pojęcia o sprawach, o których się wymądrzacie, co udowadniacie dosłownie każdą wypowiedzią. Piszecie tylko o jakichś tam swoich wyobrażeniach, bo wydaje wam się, że "tak wtedy było", a nie posiadacie żadnej wiedzy. I to jest właśnie żenujące, bo naprawdę załamujący są tacy analfabeci jak chociażby wojciechcejrowski02, który w życiu nic nie słyszał o tym jak przebiegały egzekucje, ale "wydaje mu się", że nie mogły się odbywać w miejscach publicznych i dlatego robi z siebie pośmiewisko na całe forum. I to się odnosi do całej reszty tych śmiesznych "zarzutów", które opierają się na tym, że komuś się wydaje, że powinno być inaczej, chociaż nie jest to poparte żadną wiedzą.

"Mało nie spadłem z krzesła jak usłyszałem od jakiegoś ich przełożonego , że jako małżeństwo można pracować razem -- chyba właśnie odwrotnie !!"

No i to właśnie pokazuje z kim mamy tu do czynienia...Kompromitujesz się takimi wypowiedziami. Spaść z krzesła to można z żalu, że ktoś ma tak małą wiedzę a się wymądrza. Przyznaj się - nie masz pojęcia o czym piszesz, g....wiesz, nie czytałeś nic w temacie, tylko po prostu "wydaje ci się, że tak nie było? Ale mimo to się wymądrzasz? Mam rację? Bo w przeciwnym razie nie pisałbyś takich...bzdur. A może chcesz konkretnych przykładów (nazwisk) tych małżeństw, które rzekomo nie mogłyby działać razem?

A najgorsze jest to, że w tym serialu naprawdę są poważne błędy...tylko, że wy ich nie widzicie - potraficie tylko dostrzec, że bohaterowie są "młodzi i ulizani" (jak już pisałam - to nie błąd, bo tacy byli, no ale trzeba w ogóle wiedzieć cokolwiek o cichociemnych, a wy nie macie o nich pojęcia). To tylko pokazuje, jak płytcy jesteście i potraficie się skupić tylko na takich rzeczach, nie dostrzegacie nic ponad to, że chłopcy są "ciotowaci". Natomiast żaden z was nie dostrzegł poważnych uchybień w serialu, które dostrzegłby każdy kto coś wie i choć trochę się zna na temacie. Wy się nie znacie, ale to już ustaliliśmy.
1. Stosunek dowództwa do cichociemnych - to powinno być pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy (a nie wiek czy wygląd bohaterów). Dowództwo nie ma nad "dołem" żadnej kontroli, do tego bezkrytycznie akceptuje wszystkie głupie pomysły naszych chłopców. Przykładem może być pomysł Michała co do rozpracowania majora z kasyna. Plan nie za bardzo trzymał się kupy, ale dowódca, grany przez Olbrychskiego nie pytał o żadne konkrety ani nie przedstawiał żadnych uwag, powiedział tylko "Mam nadzieję, że pan wie co robi". To samo z pomysłem Władka z napadem na bank. "My zrobimy napad na bank" - "Aha, to zróbcie". Gdybyście się znali - zauważylibyście to.
2. Wanda na Pawiaku - po co ona tam siedzi? Niemcy wiedzą, że jest narzeczoną Bronka, o którym z kolei wiadomo, ze działa w podziemiu, a więc Wanda na pewno posiada jakieś istotne informacje. Ale nikt jej nie przesłuchuje, wszyscy mają gdzieś jej wiedzę i siedzi tam zupełnie bez sensu. Jest wydana na pastwę sadystycznej strażniczki i jakiegoś zboczeńca, ale żadnego pożytku to niemcom nie przynosi. Aż dziw, że tutejszy specjalista od błędów logicznych się tego nie uczepił, bo to akurat jest brak logiki.
3. Bronek nigdy nie dostałby rozkazu zlikwidowania Karola, bo dowództwo dobrze wiedziało, ze ma z nim osobiste porachunki. Ta sytuacja jest totalnie niemożliwa. No i skutek jej był oczywisty.
4. O sytuacji w gettie i jego przedstawieniu, które jest kpiną, już pisałam, więc nie będę się powtarzać.

" A może chcesz konkretnych przykładów (nazwisk) tych małżeństw, które rzekomo nie mogłyby działać razem? "

O ile samo zawarcie małżeństwa nie było takie złe i dało by się przełknąć. Jednak wspólna praca małżonków podczas takich operacji jest kolejnym nie potrzebnym ryzykiem. Nie potrafię pojąć dlaczego, ich przełożony nie dopuszcza, ich razem pracy jako nie małżeństwo , a już jako małżeństwo jak najbardziej.

Ogólnie mówiąc w wojsku nie do pomyślenia są jakieś rodzinne odziały żołnierzy o takim z prostego powodu --> tacy ludzie w pierwszej kolejność martwią się o los rodziny , a dopiero potem o misji

"1. Stosunek dowództwa do cichociemnych - to powinno być pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy (a nie wiek czy wygląd bohaterów)... "

Masz rację co do stosunku podwładny-dowódca. Co do czepiania się o ubrania - jest o co !! Najlepszy jest Bronek co łazi po mieście w brązowych skórzanych oficerkach. Jeszcze lepiej jest dalej jak w scenie w kawiarni jakiś koleś mówi o tym, że Niemcy wyłapują ludzi tak ubranych. Oczywiście Bronek ma włączony jak zwykle "ghost mode " więc nikt go nie zauważa mimo ,że scenarzyści wyraźnie zaznaczają , że jednak powinno być inaczej.

"2. Wanda na Pawiaku - po co ona tam siedzi? "

Oj tak. Chyba nawet jeden z Niemców też tak mówił o tym posunięciu. Jednakże zapewne chciano w ten sposób zminimalizować fakt zmiany aktorki. Jednak wspominałem już o tym , że gwałcący sfatygowane więźniarki oficer to już przesada. Pastwiąca się strażniczka ujdzie.

"3. Bronek nigdy nie dostałby rozkazu zlikwidowania Karola, bo dowództwo dobrze wiedziało, ze ma z nim osobiste porachunki. Ta sytuacja jest totalnie niemożliwa. No i skutek jej był oczywisty."

Szczególne rażące w tym jest reakcja jego przełożonego. On jakby się spodziewał niepowodzenia , po za tym żadnej większej reprymendy/kary po kolejnej z rzędu wpadce
[1) zastrzelenie niepotrzebnie oficera niemieckiego w parku 2) samowolna akcja 3) nieudany zamach ]

"4. O sytuacji w gettie i jego przedstawieniu, które jest kpiną, już pisałam, więc nie będę się powtarzać."

W getcie szczególnie "fajnie" został przedstawiony czarny rynek. Transakcje na ulicy, jawnie, mówienie wprost o co chodzi ("potrzebuje węgierskiego paszportu")

użytkownik usunięty
marcintkz

Wspólna praca małżeństw w podziemiu podczas wojny była może nie na porządku dziennym, ale nie były to odosobnione przypadki. W czasie Powstania Warszawskiego ludzie masowo brali śluby i razem walczyli - ale to był oczywiście specyficzny czas (chociaż to nie jest najlepsze słowo). Dowództwo nie mogło zabronić tego małżeństwom np. zabronić żonie, jeśli chciała pomagać. Nie jestem może wybitnym specjalistą w tym akurat temacie, ale wiele zasłużonych osób w czasie wojny miało żony, które również działały w konspiracji. Większe ryzyko? Być może, ale taka sytuacja posiadała także wiele zalet.
Czepiania się ubrania - w owym czasie oficerki były szczytem mody, każdy chciał je mieć, ale nie każdego było stać. Szczerze mówiąc nigdy nie słyszałam, żeby Niemcy jakoś szczególnie interesowali się tak ubranymi osobami. To był po prostu wyznacznik statusu społecznego, a nie: masz oficerki - na pewno działasz w podziemiu. To by było trochę zbyt proste, nie sądzisz? Ogólnie podobają mi się kostiumy w tym serialu (szczególnie kobiet), uwielbiam modę z tego okresu.
Pobyt Wandy na Pawiaku jest bezcelowy. Oficer grany przez Adamczyka wymyśla skomplikowane plany mające doprowadzić go do podziemia (w tym do Bronka), organizuje jakieś szumowiny jako swoich szpiegów i ogólnie poświęca temu strasznie dużo czasu i energii. Pod nosem ma Wandę, która z pewnością coś wie i oszczędziłaby mu zachodu, ale ignoruje ten fakt...Oczywiście to jest celowy zabieg scenarzystów, bo Wanda przecież nie może zostać ubita podczas przesłuchania ani wydać Bronka, niemniej jest to bezsensowne.

"W getcie szczególnie "fajnie" został przedstawiony czarny rynek. Transakcje na ulicy, jawnie, mówienie wprost o co chodzi ("potrzebuje węgierskiego paszportu")"

No i znowu wtopa na całego, kolego...Ten targ, którego się czepiasz nie jest w getcie, tylko w normalnej części Warszawy, po aryjskiej stronie! Jakim cudem udało Ci się wpaść na pomysł, że to getto? Nie ma tam żadnego Żyda, za to kreci się cała masa reszty bohaterów, handel kwitnie, także towarem zabronionym w getcie, ludzie są normalnie ubrani, brak Niemców (strażników) itd. A czarny rynek (także z nielegalnymi paszportami, walutami itp) rzeczywiście istniał w Warszawie - tak mówię na wszelki wypadek, bo pewnie tego nie wiesz...Ten targ był wielokrotnie pokazywany, a Ty cały czas myślałeś, że to getto? W takim razie gratuluję.
Z wami, ludzie, jest gorzej niż ustawa przewiduje. Wy naprawdę nie rozumiecie co oglądacie.

"Czepiania się ubrania - w owym czasie oficerki były szczytem mody, każdy chciał je mieć, ale nie każdego było stać. Szczerze mówiąc nigdy nie słyszałam, żeby Niemcy jakoś szczególnie interesowali się tak ubranymi osobami. To był po prostu wyznacznik statusu społecznego, a nie: masz oficerki - na pewno działasz w podziemiu. To by było trochę zbyt proste, nie sądzisz? Ogólnie podobają mi się kostiumy w tym serialu (szczególnie kobiet), uwielbiam modę z tego okresu. "

Jak sama mówisz oficerki to szczyt mody, zatem osoba nosząca je natychmiast zwraca na siebie uwagę. Jako agent konspiracyjny powinien unikać tego typu ekstrawaganckich strojów.
Ponadto pytasz czy Niemcy się czepiali tych butów. Otóż tak , bo posiadali je ze względu na cenę albo osoby majętne lub związane z wojskiem polskim. Takich butów nie posiadało się z przypadku. Zresztą jak już wspominałem wcześniej w jednym odcinku 1 sezonu wyraźnie o tym mówią.
Nie muszę Tobie też nawet dodawać , iż w tamtych czasach panował deficyt ubrań. Takie strojenie się w jakiekolwiek lepsze ubrania było postrzegane przez polskie społeczeństwo bardzo negatywnie.

"No i znowu wtopa na całego, kolego...Ten targ, którego się czepiasz nie jest w getcie, tylko w normalnej części Warszawy, po aryjskiej stronie! Jakim cudem udało Ci się wpaść na pomysł, że to getto?"

Faktycznie przyznaje pomyliłem lokacje. Nie zmienia to jednak faktu, że przedstawienie tego czarnego rynku jest śmieszne.

marcintkz

Polska - kraj specjalistów znających się na wszystkim.

ocenił(a) serial na 1
kasior

Nie rozumiem o co biega z tą Wandą w pudle,Niemcy nawet nie próbuja jej przesłuchać a przeciesz jest dziewczyną jednego z naszych lalusi wiec pewnie troche wie.Kolejna kpina z widza.

ocenił(a) serial na 1
wojciechcejrowski02

Upss widzę że już ktoś o tym wspomniał...ale wtopa.

ocenił(a) serial na 4
wojciechcejrowski02

Następny odcinek sądząc po zwiastunie to chyba tylko do Benny Hiila się będzie nadawał z tego co widziałem Bronek planuje wparować do więzienia strzeżonego przez spory oddział niemieckich strażników uzbrojonych w karabiny pistolety maszynowe a nawet parę ciężkich karabinów maszynowych(a raczej ''gniazd'' karabinów maszynowych) tylko z bronią krótką:miłość miłością ale chyba nawet Wanda by nie chciała by dał tak głupio zabić chociaż zapewne mu się uda jest w końcu ''głównym bohaterem''.....
Ciekawe co Bronek zrobi Sznajderowi jak go dorwie:D.
Pomówmy przez chwile o ''honorze żołnierza/cichociemnego'' dla mnie pojęcie to znaczy tyle żeby zginać za swój kraj wtedy gdy naprawdę nie ma innego wyjścia.
wczoraj mimo późnej pory obejrzałem sobie ''Listę Schindlera'' temat trochę inny ale ale dla mnie chociaż Schindler był Niemcem to dokonał więcej niż bohaterowie tego serialu razem wzięci no ale serial jeszcze się nie skończył więc może jeszcze mnie czymś zaskoczy.
On ratował życie to o wiele trudniejsze niż odstrzelić jakiegoś paskudnego nazistę.

WOLVERINE55

Używaj mózgu to nie boli.
1. Bronek to nie Rambo - nie wpada na Szucha głównymi drzwiami i nie strzela do wszystkiego co się rusza. Niszczy ścianę budynku bezpośrednio przylegającą do szklarni na Szucha, gdzie po skończonej pracy ukrywać się powinna Wanda ale... (o tym w odcinku 9)
2. Co do Schindlera, nie porównuj autentycznych historyjek z fikcją, bo to żadnego sensu nie ma.
3. Poczytaj o akcjach zbrojnych Armii Krajowej i Ludowej bo aż w oczy szczypie twoja ignorancja.

wojciechcejrowski02

Oglądałeś w ogóle którykolwiek odcinek? Obejrzyj wszystkie i dopiero wróć prawić swoje filozoficzne mądrości.

ocenił(a) serial na 4
kasior

Oglądałem wszystkie wprawdzie tylko raz ale jakoś mi to wystarczy.
No dobrze trochę przesadnie czepiam się tego wykonywania egzekucji w miejscach publicznych.
No ja wiem że Bronek planuje uwolnić swoją dziewczynę podstępem ale ze zwiastun wynika że sprawy potoczą się nie tak jak planował.
No dobrze zostawmy to poniedziałku.

WOLVERINE55

Więc skoro już oglądasz - oglądaj ze zrozumieniem.
Film ma swoje minusy, ale na siłę staracie się zrobić z niego gniot.
Co do uwolnienia Wandy - chyba łatwo się domyślić, że jak (zawsze) się nie uda..

użytkownik usunięty
kasior

"wczoraj mimo późnej pory obejrzałem sobie ''Listę Schindlera'' temat trochę inny ale ale dla mnie chociaż Schindler był Niemcem to dokonał więcej niż bohaterowie tego serialu razem wzięci no ale serial jeszcze się nie skończył więc może jeszcze mnie czymś zaskoczy.
On ratował życie to o wiele trudniejsze niż odstrzelić jakiegoś paskudnego nazistę."

Ty naprawdę jesteś taki głupi, czy udajesz? A wiesz że organizacja wyspecjalizowana ONZ Unesco uratowała więcej dzieci niż Oscar Schindler? A wiesz, że Amnesty International ocaliła od śmierci więcej więźniów niż Oscar Schindler? To też będziesz ze sobą porównywać? Bo byłoby to równie idiotyczne co twoje wywody.
Bo oczywiście bohaterowie Czasu Honoru mieli takie same możliwości działania co Oscar Schindler. Oni tez mieli tyle kasy, znajomości i możliwośći co do ratowania Żydów co Schindler, tylko po prostu im się nie chciało...woleli odstrzelić jakiegoś paskudnego nazistę.
Poradziłabym ci, żebyś się ogarnął, ale myślę, że nie ma już dla ciebie nadziei. Wyrazy współczucia.

użytkownik usunięty

Oczywiście nie żadne Unesco, tylko Unicef:/ głupi błąd

ocenił(a) serial na 1

Ok,skończcie już z tym Schindlerem bo to totalnie nie na teamat.A licytowanie sie kto uratował więcej osób jest poprostu nie na miejscu!Wstydu nie macie!?A co do cichociemnych,to z kontaktami z rodziną jest tak że jeżeli mogą one narazić misje na niepowodzenie i wykrycie ich,to poprostu nie mają prawa się z nią widywać.A nasi bohaterowie mają tego doskonałą świadomość a mimo to łamią zasady.Cały czas się narażają i ryzykują.Jak to ktoś napisał wcześniej,prezentują sobą większą amatorszczyzne niż ten chłopak od radiostacji.

ocenił(a) serial na 4
wojciechcejrowski02

Racja skończmy tą licytacje o to kto uratował więcej ludzi w czasie wojny i może że przy okazji chwalenie się kto zna lepiej historie tamtych czasów.

ocenił(a) serial na 4
marcintkz

Według mnie, rażąco niedorzeczny jest wątek agenta Antka, który nie wykorzystał kilku stuprocentowych sytuacji na odstrzelenie Kwapisza i Moslera. Skoro już nie może zabić jednego, to ma przecież możliwość zlikwidowania obu. W imię czego z tym zwleka - nie wiadomo.

sonnenbrille

Jak zwykle dziś po serialowy raport :)

W tym odcinku zobaczyliśmy pokaz nieudolnych operacji konspiracyjnych :

1)Władek zabierający mundury --> no litości , koleś nie dość , że chodzi sobie jak chce po banku, mundury nie są zabezpieczone w szafce, to jeszcze daje się złapać jak dziecko.

2) wielki "fałszerz" nie umie wykonać prostych blankietów podróżnych --> to w sumie po co ,tak na dobrą sprawę przysłano go do Polski ? Jak widać w serialu lepiej polegać na czarnym rynku.

3)akcja odbijania Wandy --> po pierwsze zadam poważne pytanie. Czy ta cała Wanda dla polskiego podziemia jest, aż tak istotna , żeby przeprowadzać akcję odbijania ? W sumie nie posiada żadnych istotnych informacji , umiejętności, przydatności dla AK. Tak w zasadzie to jak na razie jest to ewidentna prywata ze strony Bronka.
Wracając jednak do samej akcji :
a) Bronek narobił skutecznie hałasu i zwabia niemieckiego oficera --> element zaskoczenia bierze tym samym w łeb
b)nikt nie może nikogo trafić z odległości 2-4 metrów --> ślepakami strzelają czy jak ?
c)sam pomysł odbicia wygląda jakby był wymyślony w knajpie po 6 piwie. Przecież Bronek mógłby rozbić mur dopiero jak dostanie jakiś sygnał --> typu pukanie w mur. A tutaj koleś rozbija i co będzie to będzie.

marcintkz

4) śmieszny jest również wątek poszukiwania radiostacji . Ten nowy dowódca niemiecki, co był w interpolu wymyśla jakieś plany cuda nie widy. Podczas , gdy w rzeczywistości kolesie zamieszani w tą całą radiostację łażą sobie po mieście. Mało tego mają przynajmniej 1 jego zdjęcie. Wystarczyłoby go zwyczajnie śledzić - co zresztą nie byłoby takie specjalnie trudne.

ocenił(a) serial na 8
marcintkz

Mam pytanie. Dlaczego jeszcze oglądasz ten serial skoro jest tak nielogiczny? Ja np. po obejrzeniu kilku początkowych odcinków drugiego sezonu Skazanego na śmierć, dałem sobie z nim spokój. A ty dalej zasiadasz przed telewizorem w niedzielne wieczory i "męczysz się" z Czasem honoru. To jest dopiero nielogiczne.

użytkownik usunięty
Boghas

Powiem Ci dlaczego on to ogląda - ponieważ dzięki temu może co tydzień pisać swoje mijające się z celem teksty i przez chwilę poczuć się dowartościowany. Koleś ma zadziwiającą zdolność pisania niewiarygodnych głupot, nawet jeśli wcześniej przyznaje się do błędu. Pokazuje to tylko jedną rzecz - absolutny brak znajomości realiów tamtych czasów, totalną i naprawdę zasmucającą niezdolność przyswajania czegokolwiek ze zrozumieniem, co razem sprawia, że kolega kompromituje się każdym postem. On po prostu nie ma pojęcia jak wtedy było, a jedynie ma o tym jakieś swoje wyobrażenie nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Napisałam komentarz pod jego ostatnim postem, który tajemniczym sposobem się nie zapisał więc nie chce mi się drugi raz produkować, ale:

"Faktycznie przyznaje pomyliłem lokacje. Nie zmienia to jednak faktu, że przedstawienie tego czarnego rynku jest śmieszne."

jesteś skończonym ignorantem, jeśli nie wiesz takiej podstawowej rzeczy jak ta, że taki czarny rynek rzeczywiście istniał i można na nim było kupić zabronione towary, wliczając obcą walutę i paszporty. Jego przedstawienie nie jest śmieszne, śmieszny jesteś ty, bo tego nie wiesz.

"Nie muszę Tobie też nawet dodawać , iż w tamtych czasach panował deficyt ubrań. Takie strojenie się w jakiekolwiek lepsze ubrania było postrzegane przez polskie społeczeństwo bardzo negatywnie."

Biedaku, to że teraz większość społeczeństwa ubiera się tak jak się ubiera, nie znaczy że zawsze tak było. Tak się składa, że na modzie znam się bardzo dobrze, a okres przedwojenny był to okres kiedy nawet ubodzy ludzie ubierali się elegancko - taka była wtedy moda. Można było mieć jedno ubranie (np. jeden garnitur), ale musiało być porządne, czyste i schludne. Nikt nie tolerował niechlujstwa. Zresztą gdybyś coś wiedział, nie musiałabym tego tłumaczyć. Wystarczy spojrzeć na archiwalne zdjęcia i zobaczyć jak byli ubrani ludzie. Deficyt ubrań? Ludzie nosili to co mieli przed wojną, a przed wojną mieli eleganckie ubrania. Nikt wówczas nie pozwoliłby sobie na wyjście na ulicę w zaniedbanym stroju. To właśnie było źle negatywnie odbierane przez społeczeństwo! To dotyczy także wojny. Dlaczego? Ponieważ osoba wyglądająca jak menel właśnie zwracałaby uwagę, także Niemców. Normalni obywatele (którzy znikąd nie uciekli) nie mieli powodów chodzić jak obszarpańcy.

"Powiem Ci dlaczego on to ogląda - ponieważ dzięki temu może co tydzień pisać swoje mijające się z celem teksty i przez chwilę poczuć się dowartościowany"

Zdaje się , że sama też zjechałaś ten serial za przedstawienie getta ( w innym temacie), zatem może daruj sobie te analizy mojej osobowości.

"On po prostu nie ma pojęcia jak wtedy było, a jedynie ma o tym jakieś swoje wyobrażenie nie mające nic wspólnego z rzeczywistością"

Gdyby w rzeczywistości prawdziwi Cichociemni zachowywali się jak w serialu, to nie przetrwali by oni w GG nawet miesiąca.
W tym serialu wszystko jest uproszczone , aż do bólu i to niestety widać.

"..... że taki czarny rynek rzeczywiście istniał i można na nim było kupić zabronione towary, wliczając obcą walutę i paszporty. Jego przedstawienie nie jest śmieszne, śmieszny jesteś ty, bo tego nie wiesz."

Tylko , że na pewno :

1) handlarz trefnym towarem nie sprzedaje go, pierwszemu kolesiowi z ulicy bez upewnienia się co do szczerości jego intencji.
2) przekazywanie towarów nie ma miejsca jawnie na środku ulicy, pośród tłumów bez chociażby jakiegoś zakamuflowania towaru

"Deficyt ubrań? Ludzie nosili to co mieli przed wojną, a przed wojną mieli eleganckie ubrania. Nikt wówczas nie pozwoliłby sobie na wyjście na ulicę w zaniedbanym stroju. To właśnie było źle negatywnie odbierane przez społeczeństwo! To dotyczy także wojny. Dlaczego? Ponieważ osoba wyglądająca jak menel właśnie zwracałaby uwagę, także Niemców. Normalni obywatele (którzy znikąd nie uciekli) nie mieli powodów chodzić jak obszarpańcy.
"

Zgoda mogli nosić ubrania sprzed wojny. Tylko po 2-3 latach ubrania się zwyczajnie zużywają. A nowych nie miano specjalnie skąd brać. Po za tym nikt nie mówi tutaj o chodzeniu jak niechluj, lecz o strojeniu się ekstrawaganckie ubrania. To było właśnie źle odbierane jak zwyczajnie niesolidaryzowanie się z losem kraju.
Musisz też pamiętać, że spora grupa ludzi podczas okupacji mimowolnie zubożała. Okupant za pracę wypłacał groszowe wynagrodzenie, zakazywał noszenia pewnych rodzajów ubrań --> w jednym odcinku jest o tym mowa , chodzi o m.in. o futra.
Ponadto jeśli już dało się kupić nowe ubrania to ich cena była astronomiczna - wzrosty cen w przeciągu roku wzrastały od 50 do 80 razy. Dochodziło do sytuacji gdzie zwykłe niezniszczone ubranie było cennym środkiem płatniczym.







użytkownik usunięty
marcintkz

"Zdaje się , że sama też zjechałaś ten serial za przedstawienie getta ( w innym temacie), zatem może daruj sobie te analizy mojej osobowości."

To prawda, zjechałam, jednak trudno się nie zgodzić z tym, że getto jest kiepsko przedstawione, natomiast Ty wypisujesz z każdego odcinka wszystkie rzeczy, które ci się nie podobają i nazywasz je błędami logicznymi - podczas gdy to często jest brak znajomości realiów, ewentualnie nieracjonalne zachowania bohaterów (ale to się zdarza w każdym serialu/filmie).

Czarny rynek - zdaje się, że bohaterowie przedstawiają się i powołują na innych ("jestem od ś.p kogośtam"), ale to już jest szczegół. Tutaj działa ten sam mechanizm co w przypadku czepiania się publicznych egzekucji czy swobodnego chodzenia po ulicach - według Ciebie każde bardziej jawne działanie było niemożliwe do przeprowadzenia, wszyscy siedzieli pochowani, po prostu konspira do n-tej potęgi. Tego właśnie wszyscy najbardziej się czepiacie, oczekując że wszyscy cichociemni będą siedzieć w bunkrze przeciwatomowym 10 metrów pod ziemią przez całą wojnę.
Co do tych nieszczęsnych ubrań - nie wiem czemu nazywasz ekstrawagancją noszenie oficerek, skoro tłumaczę Ci, że to był szczyt mody i wszyscy chcieli je mieć. Czy według Ciebie ludzie byli nastawieni negatywnie do każdego komu trochę lepiej wiodło się w czasie wojny, czy bogatsi byli znienawidzeni? Halo, komunizm zaczął się PO wojnie! Jakie znowu "niesolidaryzowanie się z losem kraju"? przyznaj się, nie przeczytałeś tego nigdzie tylko sam to wymyśliłeś, bo "wydaje ci się, że tak było"...I wracamy do punktu wyjścia:/

"To prawda, zjechałam, jednak trudno się nie zgodzić z tym, że getto jest kiepsko przedstawione, natomiast Ty wypisujesz z każdego odcinka wszystkie rzeczy, które ci się nie podobają i nazywasz je błędami logicznymi - podczas gdy to często jest brak znajomości realiów, ewentualnie nieracjonalne zachowania bohaterów (ale to się zdarza w każdym serialu/filmie). "

Te nieracjonalne zachowania uszłyby, gdyby przedstawiano miejscowych chłopaczków co zbiegiem okoliczności znaleźli się w podziemiu i starają się żyć normalnym życiem.
Jednak tematem serialu są Cichociemni do diabła !! Ludzie , którzy przeszli wielomiesięczny trening wojskowych w Wlk.Bryt. , przelecieli tys. km do okupowanego kraju i poświęcili swoje życia dla ojczyzny. Ten serial to profanacja. Z tamtych bohaterów robi się ignorujących rozkazy, ulizanych gogusiów ,zaliczających wpadkę za wpadką.

" Tutaj działa ten sam mechanizm co w przypadku czepiania się publicznych egzekucji czy swobodnego chodzenia po ulicach - według Ciebie każde bardziej jawne działanie było niemożliwe do przeprowadzenia, wszyscy siedzieli pochowani, po prostu konspira do n-tej potęgi. Tego właśnie wszyscy najbardziej się czepiacie, oczekując że wszyscy cichociemni będą siedzieć w bunkrze przeciwatomowym 10 metrów pod ziemią przez całą wojnę. "

Odnośnie egzekucji publicznych. Owszem wykonywano je jednak na pewno nie w tak chaotyczny sposób. Tutaj to wygląda tak --> koleś podchodzi bez jakiegokolwiek wcześniejszego rozpoznania i bum , co będzie to będzie. Oczywiście zamiast od razu wiać to zatrzymuje się chyba na 1 min. i dopiero jakaś laska z wózkiem budzi go do życia.

Co do chodzenia po ulicy pomimo dekonspiracji. To ogromne niedociągnięcie i kpina z widza.
No sorry ,ale ten Władek w banku rzeszy to jakieś nieporozumienie. Przecież przy przyjmowaniu do takiej pracy sprawdzono by go dogłębnie i co najmniej kilku miesięczny pobyt w więzieniu by nie uszedł Niemcom.
Jeśli już musi się poruszać po mieście to niech chociaż zmieni ubranie , wygląd itp. Kurde przecież nawet widać po nim rany zadane w więzieniu -->szalenie charakterystyczne
Bronek pod tym względem to też istny asior. Niemcy wiedzą jak wygląda , bo mają zdjęcie , a jednak nie mogą go złapać. Teraz to już w ogóle powinien się wycofać po tej wpadce z odbijaniem.
Nikt nie mówi o siedzeniu w jakimś schronie. Jednak niech scenarzyści przynajmniej nie popełniają oczywistych błędów logicznych. Konspiracja w obecnym wdaniu to istna parodia : gadanie otwarcie o akcji w kawiarni, machanie bronią, wciąganie przypadkowych ludzi do konspiracji, wszechobecna prywata.

"Co do tych nieszczęsnych ubrań - nie wiem czemu nazywasz ekstrawagancją noszenie oficerek, skoro tłumaczę Ci, że to był szczyt mody i wszyscy chcieli je mieć"

Szczyt mody owszem , jednak w samym serialu jakiś koleś strofuje drugiego właśnie ze względu na takie buty. Mówi mu o tym ,że przyciąga ono gestapo. Zatem to nie jest mój wymysł. Ponadto wikipedia też to potwierdza http://pl.wikipedia.org/wiki/Generalne_Gubernatorstwo patrz pkt 13,2

ocenił(a) serial na 7
marcintkz

nie chciał mi się czytać wszystkich postów jakie sa w tym topiku,
przeczytałem tylko post autora i go skomentuję.

racja niedociągnieć i nielogiczności jest sporo, mnie tez dziwi to że
jak jeden z "agentów" zostaje rozpoznany, gubi dokumenty albo ucieka z
więźnia to powinien byc z automatu gdzies przeniesiony do innego miasta.
do tych konspiracyjnych spraw tez bym sie mógł długo przyczepiać, ale
oni nie dawali z siebie 100% przez całą wojne napewno tez sie bali o
swoich bliskich i załatwiali sprawy na prawo i lewo żeby im pomóc, no
zastanow się. sama mętalność ludzi w 1941 powinna być tez naświetlona,
wiadomo ze wszyscy sie bali, mysleli że anglicy już niedługo nam pomogą,
i wojna się skończy za kilka miesięcy, nikt wtedy sobie nie wyobrażał co
nam szkopy zgotuja przez kolejne 4 lata.

musze przyznać że serial świetnie ukazuje sposób w jaki rozwijało sie
żerowanie na nieszczęściu innych. nie powinniśmy zapominac że niektórzy
z Polaków byli zdrajcami, szmalcownikami, konfidentami i poprostu
ludzkimi mendami. ale oni też sie bali, robili to by ratowac własną
skure lub po prostu by sie wzbogacic, a rozprawiano się z nimi bez
cackania.

lubie ogladac ten film, choc niektóre wątki tam poruszane mnie
denerwują, bardzo ładna jest ta laska z poczty nie wiem jak ten z na
wspólnej robi jej koło pióra z tamtą blondyną, cóz

strzelba

Uwaga spoiler !

Zobaczycie w następnym odcinku (dost. na youtube) jak sprawa Władka się rozwiązała. Mianowicie koleś wiedząc , że spieprzył robotę w banku i mając pełną świadomość możliwości przesłuchań w sprawie zaginięcia niemieckiego strażnika - wraca do tego banku dobrowolnie. Przecież i tak jest już tam spalony , akcja odwołana , zatem po jaką cholerę on tam idzie !!!
Oczywiście podczas przesłuchiwania przez muzykalnego Rappke udaje mu się uciec. Jednak sposób w jaki dochodzi do ucieczki jest absurdalny :
1) nie związują Władka --> w Więzieniu jakoś o tym pamiętają
2) w pomieszczeniu Rappke jest zupełnie sam --> co w połączeniu z pkt.1 sprawia ,iż przesłuchiwany może lekką ręką zwiać przez okno i przy okazji rozwalić Rappke rękę

Najlepsze jest jednak dalej. Okazuje się , że ten cały Rainer jednak śledził Władka - przynajmniej tak twierdzi. Jednak jest to co najmniej nie logiczne z 2 powodów :
1) skoro go śledził to dlaczego nie może wyśledzić pozostałych ? Ten cały "cichociemny" w kawiarni wyjawia cały plan , spotyka się w jednym lokalu cały czas z tymi samymi ludźmi, chodzi sobie bez problemu po ulicach również z tymi samymi ludźmi
2) Reiner beszta Rappke za ucieczkę Władka, bo stracili go tym samym z oczu. Jednak czy K****a mać łaskawie nie mógł mu powiedzieć , że ktoś taki będzie w banku. Przecież sam go wysłał do tego pie**** banku. Mało tego dlaczego nie aresztowali go natychmiast jak przybył do tego banku i przewieźli do bardziej zabezpieczonej lokacji tylko bawili się w przesłuchiwanie prowizoryczne ?

marcintkz

Sprawa Władka to absolutna wtopa scenarzystów. Przecież Niemcy wiedzieli gdzie mieszka, gdzie pracuje. Mimo tego Władek swobodnie się poruszał bez ogona, miał czas na wizyty w pracy, randkowanie z Rudą i nadawanie telegrafów do Londynu. Adamczyk, wielki detektyw z Interpolu nie domyślił się po co poszukiwany jeniec odbity przez polskie podziemie zatrudnił się w niemieckim banku. Mało tego, Niemcy nie potrafili powiązać faktów zaginięcia niemieckiego strażnika z obecnością Władka na miejscu zdarzenia. Ale to i tak nic, z ostatniego odcinka bowiem wynika że Niemcy o Władku wogóle zapomnieli! Radke przybył do banku przesłuchiwać Polaków ale nie spodziewał się tam zastać "starego znajomego" z Pawiaka. Kiedy go zobaczył zostawił szczękę w filiżance z herbatą a cichociemny bez najmniejszych problemów dał nogę.
Lubię ten serial ale takie nielogiczności sprawiają że ogląda się "Czas honoru" bardzo niekomfortowo.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones