Jaka jest wasza ulubiona postać w tym serialu ? Jak dla mnie Bronek i Janek . naprawdę bardzo ich lubię i darzę ich największa sympatią . Nie wiem czemu nie przepadam za Michałem . A wy jak sądzicie ?
A dla mnie najlepszy jest Rainer:P Jakoś najbardziej mi przypadł do gustu, no a z czwórki, to też Bronek jest wg mnie najfajniejszy.
Rainer ! on jest najlepszy
zaraz po nim Gerd Keller, Halbe no i oczywiście Rappke : D nie podoba mi się że wszyscy już nie żyją. aczkolwiek zakończenie trzeciego sezonu było bardzo widowiskowe ^^
z trzeciego sezonu Sorokin też był super ;d
Niemcy naprawdę są dobrze grani xd ale teraz gubernator warszawy grany przez Kozyrę to tragedia :<
a z Polaków hmm.. cała czwórka jest spoko.. najbardziej chyba lubię władka teraz : ) ale cały czas mi się to zmienia.. uwielbiam Rudą i Celinę :)
Zdecydowanie Reiner :) a zaraz po nim Władek - te dwie postacie najbardziej lubię.
Rainer średnio mi się podobał ze względu na jego grzeczność do więźniów, ale po tym co zrobił w końcówce 3 serii i w czwartej stał się moim ulubieńcem Irytuje mnie Michał. Niby wojna, on wyszkolony żołnierz, a lata za babami zaniedbując zadania.
Zdecydowanie Janek, uwielbiam go :D Lubię też Romka, Lenę i Rudą. Zgadzam się też z uuuuu (swoją drogą, fajny nick :D) co do tego, że Niemcy są dobrze zagrani. Najbardziej denerwuje mnie Wanda, podpadła mi w pierwszym sezonie, kiedy nie robiła nic innego poza siedzeniem w kawiarni i od tej pory nie mogę się do niej przekonać. Michał też działa mi na nerwy, zachowuje się jak dzieciak i myśli, że wszystko mu wolno.
Janek, Rainer, Ruda, Władek.
a swoją drogą - najbardziej nie lubię Fischera, ze względu na to, że jest fatalnie zagrany :P
Ja bardzo lubię Janka zwłaszcza po dzisiejszej scenie jak złapali Lenę i krzyczał < wypuść ją wypuść ja......" . On jest bardzo męski i odważny. Lubię Lenę, Rudą, Władka Bromka i Michała też.... KOCHAM TEN FILM!!!!
każda postać coś wnosi do serialu to nie jest tak, że nic. Nawet Michał który mimo wojny zakochuje się i zawsze rozczarowuje się, ma chłopak pecha, choć wolałabym żeby był jednak z Celiną. Poprzez postać Michała jest pokazana jak wyglądało życie miłosne przecież to nie było tak, że jak wojna to nikt się nie zakochiwał i myślał tylko jak zabić wroga. Wg mnie jeśli chodzi o miłość w tamtych czasach to wszystko było prostsze ludzie byli otwarci mówili wprost co do kogo czyją a nawet jeśli nie to poprzez gesty pokazywali w dzisiejszych czasach tego nie ma. Nawet jest taka książka dziewczyny wojny autor rozmawia z kobietami które walczyły podczas wojny i zapytane o miłość to każda mówiła, że była szalona. Dziewczyna spotyka chłopaka ,parę godzin się znają i wyznają sobie miłość. Jedyna postać która mnie irytuje to Wanda.
Rainer - Dobrze zagrana przez Pana Adamczyka postać. Lubię jego podejście do więźniów, kulturę i przebiegłość
Michał - Męska, stworzona z krwi i kości postać, która ma profesjonalne podejście do spraw mu przekazanych, na uwadze ma dobro swoje i najbliższych
Janek - silna, emocjonalna postać, która na równi z honorem, zasadami, ceni sobie miłość, i przyjaźń
Lena - To urokliwa, sympatyczna dziewczyna która jest wstanie poświęcić się dla narodu co dla mnie jest wystarczającym powodem do szanowania takiej osoby.
[ Alan Kawczyk - Bo uwielbian Pana Bartosza Gelnera i to co pokazał w jednym z odcinków ... miazga hehe :D ]
Heh... Widzę, że to nie wstyd przyznać genialność postaci Rainera. :) Ten zły, niegodziwy i wyjątkowo żywotny super Boss wzbudza mieszane uczucia. :D Poza tym cenię sobie Janka i Władka. Może Michał pokazuje tą prawdziwą dawną stronę miłości, ale dziś to wydaje mi się śmieszne... A Bronek... Bronek jest uniwersalny. :P No i też jest super bo jest z mojego miasta. :D
No to jest trochę śmieszne, że moją ulubioną postacią serialu jest gestapowiec:D Ale to dlatego, że stworzyli mu świetną kreację, a pan Adamczyk tę kreację znakomicie odtworzył. Rainer rządzi! :D
Rainer rządzi ;) SSman, ale gdyby nie wojna, byłby świetnym detektywem.
No i szkoda mi Sorokina, za szybko go załatwili. Ruda też jest fajna jako egzekutorka.
Maria Konarska. Lubie też Lene, Bronka, Rudą i Margaret. Konarski też był fajny. Guzik chwilami mnie wkurza gówniarskimi zachowaniami rodem z gimnazjum-środek wojny, akcja po akcji a temu tylko baby w głowie. Halbe jest bardzo przystojny
trudny wybór. Uwielbiam Władka, Janka, Bronka i Michała, ale najbardziej chyba Janka. No i Rudą, jest po prostu genialna ;) Lenę też lubię, ale w kilku sytuacjach mnie wkurzała. Kamil też był świetny ;)) no i Romek.
Wanda. Zdecydowanie. Głównie dlatego, że jest to postać skupiona bardziej na swoich odczuciach, przeżyciach i emocjach. Wnosi ona do tego serialu sporo delikatności i realności. Nie każdy jest przecież stworzony do biegania z karabinem po lesie, czy do wykonywania wyroków. Druga sprawa to taka, że Wanda poza dekonspiracją Tadeusza i zastrzeleniem Siergiejewa to stała się istną ofiarą losu. Szkoda takiego scenariusza dla tej bohaterki, ale wydaje mi się, że na tle takiej Rudej czy Celiny to Wanda nie wiele mogłaby tu zdziałać. Osobiście cenię sobie melodramatyzm, dostojność i teatralność Ostaszewskiej, oraz lubię romantyczność Różczki, ale bardzo mi przeszkadzało to, że z tej postaci nie wyciśnięto czegoś więcej. Osobiście to widzę Wandę jako obserwatorkę która za pomocą swoich magicznych zdolności aktorskich jest w stanie zagrać i zmanipulować nieco wroga. Głównie to mówię w kontekście do gry Ostaszewskiej, bo Różczka też gra dobrze, ale.. to nie jest raczej to.
Też lubię Wandę, ale tylko tą z 1 sezonu. Ostaszewska zagrała ją super - nieco pretensjonalna i nonszalancka aktorka ''przytemperowana" przez wojnę i stratę narzeczonego. Wg mnie idealnie pasuję do stereotypu artystki z tamtych czasów i kobiety ''na poziomie''. Grana przez Różczkę to już zupełnie inna postać, której brak introwertyzmu i klasy Wandy. Chyba również kostiumograf "położył laskę" na drugą Wandę, bo straciła ona swój szyk i elegancję. Denerwują mnie komentarze, w stylu ze Wanda nic nie robiła. Mitologizuje się dziś, ze kazdy Polak/Warszawiak był w AK i dokonywał epickich akcji. Bardzo wielu ludzi chciało po prostu wojnę przeżyć, bez wychylania się, a pamiętajmy ze Wanda zrezygnowała z teatru, zeby nie pracowac dla Niemców, a dla aktora to jak dla muzyka sprzedać instrument (np. tak jak w "Pianiście).
Napisałeś ;)
Nie chciałem się za bardzo rozpisywać, po prostu podzielam Twoją opinię. Brakuje tej wielowarstwowej postaci jaką była Wanda na początku. Szkoda, ze nie zagrała dalej, bo sceny na Pawiaku, pewnie by jej wyszły znakomicie, dzięki czemu serial by emocjonował jeszcze bardziej ;)
Cała czwórka chłopaków, chociaż najbardziej lubię Władka, a najmniej Janka.
Z dziewczyn - Ruda i Celina.
Z czarnych charakterów - Rainer i Karol.
W ramach Unii Europejskiej:
Katarzyna Gniewkowska jako doktor Maria Konarska oraz Jacek Mikołajczak jako dr Otto Kurchner.
Świetne role:
Łukasz Konopka jako Karol Ryszkowski,
Krzysztof Globisz jako Leon Sajkowski,
Piotr Adamczyk jako obersturmbannführer Lars Rainer,
Mariusz Kiljan jako Woźniak!,
Mirosław Baka jako Sorokin,
Najgorsze role (niestety):
Piotr Żurawski jako Romek Sajkowski,
Daniel Olbrychski jako "Doktor",
Maja Ostaszewska jako Wanda Ryszkowska,
Weronika Rosati jako Rojza,
Robert Kozyra jako Gruppenfuhrer Ludwik Fischer,
jesli chodzi o świetne role wyrzucilbym tylko Miroslawa Bake, ale jesli chodzi o najgorsze to wg mnie tylko z Kozyra trafiles, reszta zagrala swietnie, oczywiscie wg mnie;) a świetne role wg mnie : Globisz, Konopka , Adamczyk , Kiljan ;)
1. Ryszkowski - postać tragiczna już od samego początku.
2. Rainer i Halbe - konkretni, zdyscyplinowani oficerowie gestapo i Wehrmachtu... ale raczej nie sadysci.
Od samego początku Bronek. Prawdziwy żołnierz, zawodowiec. Sceny jak torturowali go Sowieci, a on nic nie powiedział były po prostu niesamowite. W późniejszych sezonach już taki super nie był, ale nadal był moim ulubionym bohaterem. Polubiłem też Władka za to samo - prawdziwy żołnierz.
Strasznie za to irytował mnie Michał. Przez jego słabość do kobiet nie raz wpakował ich w kłopoty. W ogóle jego uganianie się za babami działało mi na nerwy
Cala czworka glownych bohaterow zagrala swietnie I wogole nawet role epizodyczne grane sa na wysokim poziomie.Ja wolalam Ostaszewska w roli Wandy.Rozczka w scenach z Pawiaka mnie denerwuje ale w pozniejszych sezonach nawet mnie prekonala.
Poza tym rewelacyjny;
Wozniak
Leon Sajkowski
Rainer
Hainrich granny przez Szyca
Mongol-sadysta z getta
Rapke
Maria Konarska
Ruda
Lena
no I matka Fishera tez super rola
no I matka Wandy jak wyzej
Postac Ubanskiego to na pewno najgorsza rola.Halbe,Tadeusz tez mnie nie przekonali
W ramach przyjaźni Polsko -Niemieckiej
Maria i Otto. Super role. Gniewkowska zagrała swoją role fenomenalnie i chyba najlepiej z całej obsady. Widać ze wczuła się w rolę. Mikołajczak pasował na Niemca i też super zagrał tą rolę. Jeżeli chodzi o bohaterów niemieckich to Adamczyk i Mikołajczak najbadziej pasowali na Niemców z wyglądu. Nie wiem dlaczego ale nie jestem fanka głównej 4 i ich dziewczyn, no może oprócz Władka. A z dziewczyn najbardziej podobała mi się Ruda.
Bez dwóch zdań najlepiej zagrane role w serialu to postać Dr. Marysi zagrana przez Katarzynę Gniewkowską i Otta zagrana przez Jacka Mikołajczaka. Niby postacie drugoplanowe a najwiecej wzbudzali emocji w całym serialu. A jeżeli chodzi o chłopaków to oczywiście Władek. Jeżeli chodzi o Niemców i Ruskich to najlepiej Niemca zagrał Adamczyk a Ruskiego najlepiej zagrał Eryk Lubos.