Do kolejnego polskiego serialu komediowego z C.Pazurą podeszłam sceptycznie. O dziwo, po obejrzeniu kilku odcinków nadal uważam serial za dość ciekawy, miejscami śmieszny, a i Pazura nie denerwuje mnie, jak to zazwyczaj bywało, bo nie robi z siebie idioty. Problematyka co prawda (jeśli można tak to nazwać) wybitnie absorbująca dla mnie nie jest, cóż ja bowiem mogę chcieć się dowiedzieć o samotnych mężczyznach po trzydziestce, ale w celach poznawczych można sobie obejrzeć odcinek od czasu do czasu. A jak się nie obejrzy, to też płakać nie trzeba.