Mam pytanie dotyczące ostatniego odcinka pt "Walentynki". Dlaczego przez cały odcinek wydawało mu się, że jest agentem nieruchomości, a był rzekomo aktorem, a pod koniec odcinka obudził się jako normalny Gustaw pracujący w agencji nieruchomości? Znaczy że co? To mu się wszystko śniło?
Jestem trochę rozczarowany zakończeniem tego serialu. Liczyłem na to, że Gustaw ożeni się albo spotka wreszcie "miłość swojego życia", a tymczasem tak się nie stało.