Świat przedstawiony w kreskówce dużo odbiega od naszego, w tym bowiem każde dziecko może wymyślić sobie przyjaciela - grubego, chudego, wysokiego, niskiego... Ośmioletni Maks, razem ze swoim wymyślonym przyjacielem Bloo są nierozłączni, razem bawią się, rozrabiają i są szczęśliwi. Pewnego pechowego dnia, mama Maksa mówi mu, że jest za duży na wymyślonego przyjaciela i muszą się rozstać. Bloo zostaje oddany do domu dla zmyślonych przyjaciół prowadzony przez starszą, miłą panią Foster. Jest to jednak dom adopcyjny, więc Bloo może być adoptowany przez każde dziecko. Zawarto jednak układ - jeżeli Maks będzie codziennie przychodził do Bloo, ten nie zostanie adoptowany. W domu poznają wielu przyjaciół, m.in. surowego pomocnika pani Foster, pana Zająca, miłą wnuczkę właścicielki domu, Frankę, oraz zwariowaną KoKo, strachliwego Eduarda, wysportowanego Chudego, oraz wielu, wielu innych wspaniałych przyjaciół.

Kiedy mama Maksa każe mu pozbyć się swojego zmyślonego przyjaciela Bloo, chłopiec nie bardzo wie, co ma zrobić. Wydaje się, że cały jego świat nagle runął. Na szczęście odnajduje niezwykły dom - Dom dla Wymyślonych Przyjaciół prowadzony przez panią Foster, niepozorną, drobną staruszkę. Bloo zyskuje nowy dom i nowych przyjaciół, a Maks może go odwiedzać codziennie po szkole. Niestety, okazuje się, że jeśli Bloo stanie się bezpański, a Maks nie będzie mógł do niego przychodzić, jakieś dziecko będzie mogło go zaadoptować. Starszy brat chłopca zrobi wszystko, aby tak się właśnie stało...

Tymczasem okazuje się, że życie w Domu pani Foster jest o wiele ciekawsze, niż by się mogło zdawać...

Maks ma zmyślonego przyjaciela, Blooregarda Q Kazoo (w skrócie Bloo) i starszego brata, Tadka, który za wszelką cenę chce się ich pozbyć. Pewnego dnia mama Maksa mówi mu, że jest już za duży na posiadanie zmyślonego przyjaciela i musi pożegnać się z Bloo. Ostatnią deską ratunku jest Dom Dla Zmyślonych Przyjaciół należący do pani Foster. Bloo tam zamieszkuje i poznaje kilku ciekawych zmyślonych przyjaciół - m.in. Chudego, Eduardo i Koko, a Maks odwiedza go codziennie po szkole. Ale jest problem - Bloo może zostać w każdej chwili zaadoptowany.

Po bardzo głośnej oraz niszczącej wszystko zabawie, mama Maksa karze mu się pozbyć wymyślonego przyjaciela - Bloo. Chłopiec wpada na pomysł oddania przyjaciela do Domu Pani Foster, gdzie trafiają wszyscy porzuceni, wymyśleni przyjaciele. Jednak Maks jest zupełnie inny niż reszta dzieci. Nigdy nie porzucił ukochanego przyjaciela i codziennie po szkole odwiedza go. W nagrodę za swoją przyjaźń i oddanie obiecano, że Bloo nigdy nie zostanie adoptowany. Dom mieści niezliczoną ilość przyjaciół i w każdym odcinku dzieją się przezabawne historie. Bo przecież nie sposób się nie śmiać z przerażającego, hiszpańskojęzycznego potwora, który boi się dzieci, ogromnego, bez jednej ręki i z "niedziałającym" okiem koszykarza, kuro-podobnej, powtarzającej tylko jedno słowo "ko-ko" dziewczyny, no i wielu, wielu innych wytworów wyobraźni rysowników.