Mi się wydaje że Karl Weber jak się dowiedział o zabójstwie swojej narzeczonej to wyjechał do Monachium obrobić skrytkę.

Raczej zniszczył wszystkie oryginały map, na zawsze grzebiąc tajemnice Rzeszy...nie byłby w stanie jej "obrobic" bez ludzi, którzy by odkopali zasypane sztolnie.

wymyślać to sobie można.. nawet całą opowieść od początku do końca, więc po co wówczas oglądać gotowy serial, zawalili scenarzyści..

2. Nie jest to niemożliwe zważając na to, że ostatni polski żołnierz wyklęty zginął w 1963 r., a rekordzistą był Estończyk, który poległ chyba dopiero w 1978 r. W ZSRR też działała antykomunistyczna partyzantka.
6. Była żoną ubeka, więc mogła więcej+wypuścili ich specjalnie by uniknąć skandalu, że w UB służył były upowiec. Choć oczywiście zgodzę się, mogli to wyjaśnić, ale z drugiej strony nie był to też jakiś mega ważny wątek.
Co do reszty i zasady się zgodzę, końcówka pozostawiająca pewne frustrujące niedomówienia, ale może też taki był zamysł, by nie wszystko tłumaczyć, a niektóre kwestie pozostawić wolnej interpretacji. Choć sprawa niemieckich skarbów i prawdziwego celu wizyty potomka Ottona powinna być wyjaśniona

Scenariusz niestety pisany na kolanie, z głównym zamysłem, że tylko Polacy są prawym i cywilizowanym narodem. Jeżeli Niemka ma wyjść na ludzi, to musi zostać wychowana przez Polkę, a Ukrainiec zachowa resztki ludzkich odruchów dzięki temu, że wychował się na polskim dworze. 15 lat ten gniot nie chciał być przez nikogo zrealizowany dopiero po zmianie władzy nagle największe państwowe molochy (KGHM, PGE, TVP) sfinansowały ten propagandowy bełkot.

Bełkotem to jest Twój komentarz. "Jeżeli Niemka ma wyjść na ludzi, to musi zostać wychowana przez Polkę". To może miałoby sens gdyby nie fakt, serial łamał stereotyp złych Niemców pod postacią rodzeństwa Weberów, a Lisa była przedstawiona jest jako kobieta wręcz kryształowa. "Ukrainiec zachowa resztki ludzkich odruchów dzięki temu, że wychował się na polskim dworze". Kolejna teza z dupy, biorąc pod uwagę Ukrainkę, w której kochali się Zbyszek i Wasylko czy ukraińskiego popa potępiającego UPA i nawołującego do życia w zgodzie i wzajemnym szacunku w przededniu Krwawej Niedzieli. Więc albo serial oglądałeś metodą klatkowania albo chcesz się na siłę doczepić do serialu, bo został wyprodukowany przez TVP, dla której chwała, że wyprodukowała tak wybitny serial.

A i na sam koniec, w serialu pojawią nawet się wątek UBeka posiadającego jakieś zasady i skrupuły, więc te słowa sugerujące realizowanie jakiejś propagandowej agendy w myśl partii rządzącej są naprawdę wybitnie krzywdzące.

Serial pokazał że ukraincy od zawsze nas nienawidzili i to się nie zmieniło.

Podejrzewam, że będzie kolejny sezon i się te wątki będą przewijały

Nie będzie żadnego nowego sezonu. Twórcy oficjalnie to ogłosili. Zresztą o czym miałby być? O niedokończonych wątkach? Pierwszy sezon o odrodzeniu Polski, napięciach społecznościowych w dwudziestoleciu, kampanii wrześniowej, zbrodni wołyńskiej, wywózkach na Sybir, przesiedleniach na ziemie zachodnie a drugi sezon o Zbyszku ukrywającym się w parku obok psychiatryka?

polscy scenarzyści potrafią udowodnić, ze zrobią 30 sezonów z jednego wypadku z kartonami XD

To raczej nie problem scenariusza tylko cięć i wycinania scen na siłę, scenariusz leżał niechciany przez lata, a potem okazał się zbyt kosztowny i wycinano sceny. Niedopowiedzenia to raczej kwestia złego złożenia i ułożenia kolejności scen z wycięciem zbyt wielu albo zbyt małej ilości scen

Poszukiwania niemieckich skarbów ukrtych pod koniec wojny? Niedokończony wątek Otto i Uwe? Losy Karla zaraz po wojnie (od momentu zniknięcia)? Ew. można pokombinować, że Antoni jednak wojnę przeżył. I jeszcze parę by się znalazło.

Oczywiście nie obstaję za drugim sezonem. Ale te kilka odcinków tytułem epilogu - miałoby sens.

Drugiego sezonu nie będzie, ale będzie film kinowy z niewykorzystanymi w serialu wątkami.

Jak będzie oglądalność to i spin off się zrobi

O pierwszych latach wspólnego życia czterech obcych sobie osób w tym niemieckim domu zaraz po wojnie.

Ad. 1 i 2 - zgoda, można się czepnąć.

2.1 raczej nie w lesie, a w okolicach szpitala. Prawdopodobnie pomocą służył mu doktor, który go przecież go znał. Nigdzie nie było powiedziane, gdzie dokładnie mieszkał.

3. Wątek skarbów SS zakończył się w momencie zostawienia listu przez Karla, potem oficjele byli zajęci ucieczką z miasta.

4. Nie przestali ich poszukiwać, a przynajmniej nikt tego otwarcie nie powiedział. To domniemany potomek Webera, po sprawdzeniu czy w domu coś wiedzą, odkrył że tyle samo co on i nie marnował więcej czasu.

5. A co tu wyjaśniać? Gościa czekała pewną śmierć, więc uciekł. Zabranie ze sobą Lisy i jej córki było potencjalnie problematyczne; raz, że 3 osoby podczas ucieczki zwracają uwagę o wiele bardziej, niż jedna, a dwa, że Lisa wcale nie chciała finalnie opuszczać Breslau.

6. Kolega wyżej już Ci wyjaśnił, co mogła żona ubeka, więc ten wątek zostawię.

7. Zgoda, też bym sobie to darował.

8. Niejako sam sobie odpowiedziałeś. Ja tylko dodam, że jeśli istnieją ludzie, którym nic nie mówią nazwy, takie jak Ostaszków, Katyń, Starobielsk, czy Miednoje, to lepiej żeby od razu zdali paszport, bo tacy z nich Polacy, jak ze mnie Meksykanin.

1) Niezbyt istotna postać dla serialu. Pewnie zmarł śmiercią naturalną gdzieś w latach 60 (tak można wnioskować)

2) To akurat postać bez znaczenia. Więc po co byłoby brnąć w te wyjaśnienia? No ale skoro już wprowadzili te elementy to mogli jakoś wyjaśnić (dlaczego się rozwiódł, bo nie ma sensu iść w głębsze wyjaśnienia niż to co było w serialu - żeby był pasierbem Jana Lisa).

3 i 4 - Fakt, też mnie to zaskoczyło. Przecież Uwe musiał być potomkiem Otto i była wyraźna sugestia, że przypadkowo we Wrocławiu i w okolicach domu pod orłami nie jest.

To ewentualną jak dla mnie furtka do drugiego sezonu.

5) Uciekł bo się bał aresztu lub śmierci że strony radzieckiej armii "wyzwalającej" Wrocław. Jak też i bał się "swoich" bo mogli go zabić za wiedzę o ukrytych skarbach.

6) Jak inni wyjaśniali - żona UB-eka, do tego zatuszować skandal itp. W takich sytuacjach wręczanie biletów w jedną stronę do krajów zachodnich za PRL się zdarzało.

7) Fakt, to było przesadzone. Po za tym nie potwierdzono, czy matka na pewno wiedziała o swoim niemieckim pochodzeniu.

8) Fakt, umknęła mi wzmianka o Ostaszkowie. Ale każde inne wytłumaczenie, że zaginął na wojnie Antoni, jest równie dobre. W końcu takie sytuacje były częste.
W sumie dołożenie jednej sceny, że Zofia Szablewska dowiaduje się o śmierci męża w zbrodni Katyńskiej albo wręcz włożenie tego w poaysci dwóch zdań w usta Zofii na koniec gdy opowiada o losach członków rodziny nic by twórców nie kosztowało, a byłoby wyjaśnione wprost. 

W sumie nie rozumiem jednego - po co Wasylko wyjechał do Polski na nie swoich papierach? Z fabuły nie wynikało, że przynajmniej w tym danym momencie coś mu groziło, za działalność w UPA. (Chociaż już wtedy, gdy darował życie Zbyszkowi, mógł być częścią partyzantki ukrywającej się w lesie przed Armią Czerwoną).

ad 7.Helena wiedziała o swoim niemieckim pochodzeniu. Było to pokazane w scenie ,jak ukrywa się w szafie w czasie najścia na dom a pózniej widząc napisy na scianie- MUTTI, przypomina sobie jak je pisała i jak teskniła za matką. Napisy osobiscie zamalowała po odkryciu ich po powodzi we WROCŁAWIU aby wyprzeć z głowy niemiecką przeszłoścć.

Zakonczenie filmu z wyznaniem miłosci przez córke po niemiecku bardzo sztuczne i słabe,

Mysle,że rozpoczęcie tylu wątków i pozostawinie ich bez odpowiedzi jest z góry nastawione na kontynuacje ich w drugim sezonie. To taki chwyt marketingowy aby ludzie żądali dalszego ciągu i na pewno będzie ciąg dalszy.

Czekam niecierpliwie na drugi sezon

Wiem, że matka przypomniała sobie o ukrywaniu się pod koniec wojny, o tych napisach "Mutti" i że to zamalowała (to był 3 odcinek).

Ale to i tak nie wyjaśnia kilku kwestii, jak jej wyjątkową nienawiść do Niemców oraz tego czy wiedziała, że jest córką Lisy Weber.

Natomiast drugiego sezonu nie będzie, przynajniej tak mówią twórcy. Tym bardziej mnie dziwi takie ucięcie i niedokończenie wątków.

Uwe pojawia sie juz na lotnisku i po rozmowie telefonicznej wiadomo, że nie jest tam przypadkiem

Czy ktoś z Was słyszał dokładnie  co Wasylko powiedzial do Zofii umierając?

Zbyszek żyje, mamo.

Ostatni odcinek jest pełen niedociągnięć i niedopowiedzianych scen
A szkoda serial miał duży potencjał, ale te pourywane sceny były bardzo męczące..

Tego typu sposób prowadzenia fabuły się sprawdza gdy trzeba stworzyć zagadkę, budować wątki, mylić tropy i rozrzucać wyjaśnienia po kawałku. Ale tylko do momentu gdzie trzeba wszystko wyjaśnić i zamknąć. Potem jest tak jak tu - pośpieszne kończenie wątków i niewyjaśnienie części rozpoczętych wcześniej bo ich było za dużo i zabrakło czasu antenowego.

słuszne zauważenia, ale ludziom w większości nie zrobi to różnicy, bo typowy widz chce przemocy i seksu z ekranu a nie przemyślanych opowieści,

Dodam jeszcze 9.: Dlaczego dwóch przypadkowych Niemców z dwóch planów czasowych ma tego samego aktora i dlaczego młodszy z nich szukał Heleny.

Miło widzieć uważnego widza wśród klakierów, którzy nie wiadomo za co temu popsutemu serialowi dają wysokie oceny.

Dają może wysokie oceny, bo liczą na drugi sezon i wyjaśnienie niedopowiedzeń? Albo sugerują się opiniami tych "pseudohistoryków", którzy za naturalne uznają, że ten zginął w tym obozie, a ten drugi pewnie tak, a ta zrobiła to domyślnie tak wyjeżdżając za granicę... Widzowie przymują, że są za głupi i zbyt mało znają historię, aby zrozumieć cały serial....przeciętny Polak ma problem, aby powiedzieć kim był Piłsudski czy Hitler, nie mówiąc już o historii konkretnych regionów... Serial dobry, ale wyjaśnia prawie nic... Nawet główni bohaterowie jak Lisa Weber znikają z brakiem jakiegokolwiek wyjaśnienia... znaleziona martwa, zgwałcona, zbeszczeszczona w ogrodzie, ale co jej się przytrafiło? Armia Czerwona czy sąsiedzi jej to zrobili w ramach zemsty, a może znała zbyt wiele sekretów Rzeszy, że Rzesza wydała na nią wyrok? W końcu odmówiła wyjazdu, jej brat sympatyzował z SS i ukrywał zagrabione skarby... Możliwości jest wiele... A każda wersja, to tylko domysły... albo nawet zwykła propaganda...

Ad 1-2: po smierci (domniemanie) oficera Liskiego, Lach jest adoptowany przez Zofie - wystepuje w odcinku 1 jako brat Heleny. Tym samym Zofia ma dwoje adpoptowanych dzieci.

Nie był bratem Heleny - oni się pobrali a Marianna była ich córką- przecież w tamtych czasach ( choć dziś jeszcze też ) do teściowej mówiło się mamo

8. Też mnie to zastanawiało do końca serialu, myślałam, ze przegapiłam wzmiankę o jego śmierci, bo każdy się zachowywał jakby to była oczywistość. Jestem nogą z historii, więc nie było to dla mnie oczywistością

Oglądałam ten serial pobieżnie, dlatego nie wiem kim był w końcu ten Paul? Co takiego odkrył na Ukrainie?

Paul był synem Wasylka. Tylko Wasylko używał papierów i personaliów przyszywanego brata - Zbyszka Szablewskiego, stąd nazwisko Paula.

Może wersja filmowa rozwiąże jakięś wątpliwości premiera filmu 17 lutego 2024 roku i ma podtytuł Kłamstwa Zofii.

Podobno mają tam być sceny wycięte z serialu, poruszone nie do kończone wątki.
I dziękuję za info o premierze filmu! :)

Premiera ma być w TVP 1 nie będzie dystrybucji kinowej jak np było w przypadku Polowania na ćmy.

Przepraszam za złe info jednak jest zmiana i emisja filmu w niedziele 17 grudnia godzina 20 20 w tvp 1

Tak, wiem, sprawdziłem w internecie. I tak dziękuję :)

Na vod.tvp.pl już film jest.

Kłamstwa Zofii już są dostępne na vod.tvp.pl

Ten odcinek specjalny jest rzeczywiście konieczny żeby zrozumieć całość, chociaż wciąż nie wyjaśnia, co stało się z synem oficera.

Paul był chyba wnukiem Wasylka, nie synem.

Fakt, Wasylko ginie gdzieś na początku lat 50, jego syn jest dzieckiem, a Paul ma dwadzieścia-kilka-trzydzieści lat w 1997 r. Zatem wnuk.

Oficer Liski i jego dzieje zostały wyjaśnione nie w serialu a filmie, który powstał ze skrętek z serialu ale były też dołożone sceny ktoych w serialu nie było. W filmie były pokazane jego losy. Jednak Kazimierza już nie.... a przecież Zosia jak wróciła do domu to musiał tam być? Wyrzuciła go? Nawet jeśli wychowała a on postanowił odejść to mogli to pokazać.
Mnie denerwowały te postacie, które grały jako dwie różne postacie przez jednego aktora. Aż takie podobienstwo u 3 osób? Serial ani film nie są idealne ale warte obejrzenia.

Kto grał dwie postacie? Bo widziałem tylko jedną taką rolę (Otto i przyjaciel z Niemiec 1997). I to jeszcze nie wytłumaczono tego podobieństwa.

Czy tylko mnie zastanawia jakim cudem Maurycy nazywał się Szablewski, skoro był bratem Zosi, a ona nazywała sie Szablewska po mężu? Na nagrobku byli: Maurycy Szablewski i Zbigniew Szablewski.

A gdzie znajduje się dworek w którym mieszkała rodzina Szablewskich?