Cóż... odcinków nie jest ani 50, ani 70. Prawda leży dokładnie po środku- kręcenie serialu zakończono po 60 częściach. Choć ja nie miałabym nic przeciwko tym obiecanym 70.
Opis też nie odpowiada prawdzie na temat akcji. Dong Yi na dwór nie przybyła po to by zostać "nałożnicą króla". Jej głównym celem było odnalezienie kobiety, która pomogłaby zmazać niesłuszne oskarżenie z jej ojca i brata. Droga do zostania "Royal Consort" była dla niej długa i trudna. Za to jakże urozmaicona dla widzów.
Bardzo polecam tą dramę. Ciekawa akcja, piękne kostiumy, bardzo dobra gra aktorów. Ja, zdecydowanie jeszcze do niej powrócę.