Nie wiem czy to tylko moje wrażenie, ale nie wydaje się Wam, że postać Alana bardzo się
zmieniła - niestety na gorsze. Odejście CS zubożyło maksymalnie ten serial a dodatkowo
"starzy" aktorzy reprezentują tendencje spadkową. Szkoda - bardzo szkoda tego serialu.
odcinki z ashtonem nie dorównują charliemu ale i tak jest beka .Alan zmienił sie na gorsze to prawda ale jake pozstal taki sam
ale jego glupota pozostala taka sama. poza tym obecnosc waldena sprawila ze alan nasladuje charliego a jake prawie laske zaliczyl
Nowy Alan: jest dusi groszem i każda laska patrzy na niego z obrzydzeniem (prócz Lyndsey xD)
Stary Alan: był dusi groszem, ale czasem wyrywał niezłe panienki =D
Kiedyś skąpstwo Alana i mieszkanie u brata było zabawne. Teraz czasem przykro na to patrzeć..
Jake jeszcze głupszy niż wcześniej, ale wyrywa ładne dziewczyny, więc jakiś plus jest.
Walden nie gra źle, ale Charliemu do pięt nie dorasta.
Berta praktycznie niewidoczna.
Evelyn- była znakomita, teraz rzadko się pojawia..
Judith, Herb - nie pamiętam, żeby zagrali w dłuższej scenie.
Zoey - już dawno nikt mnie w serialu tak nie irytował jak ona.
To nie jest Dwóch i pół..