PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=126122}

Dwóch i pół

Two and a Half Men
7,5 74 914
ocen
7,5 10 1 74914
8,2 5
ocen krytyków
Dwóch i pół
powrót do forum serialu Dwóch i pół

Śmierć Charliego

ocenił(a) serial na 7

Nie oglądam odcinków po śmierci Charliego i czytując posty tutaj widzę, że dużo nie tracę. Samego odcinka z pogrzebem Charliego też nie widziałem, jedynie obejrzałem urywek na youtubie po angielsku z samą ceremonią. I tu mam właśnie zastrzeżenia. Wprawdzie angielski rozumiem piąte przez dziesiąte, ale nie trzeba było znać perfekcyjnie tego języka, aby zrozumieć, że scenarzyści na koniec postanowili po całości pojechać po postaci Sheena. Czytałem, że się nie rozstał w zbytniej zgodzie z serialem oraz że prywatnie Charlie Sheen to taka gorsza wersja swej filmowej postaci (bo o ile w "Dwóch i pół" był hulaką, to też stać go tam było na przyzwoite zachowania, a w prawdziwym życiu oprócz tego, że lubi zabalować to ponoć jest też strasznym dupkiem), ale mimo to, jako głównemu bohaterowi powinni mu zaserwować nieco godniejszy pogrzeb, w końcu to głównie dzięki niemu serial cieszył się taką popularnością. Serialowy Charlie w końcu nie był taki zły, a pogrzeb wyglądał jakby się tam pozbywano jakiegoś czarnego charakteru :p
No niestety Charlie odszedł, z Alana systematycznie robiono coraz bardziej denerwującą ciapę przez co nie jest w stanie utrzymać na barkach popularności serialu, zaś jego syn był fajny jako dzieciak, wraz z dorastaniem stał się tak samo irytujący jak ojciec. Szkoda.

ocenił(a) serial na 10
Krzesimirus

Myślę że jednak tracisz bo do momentu śmierci Charliego Alan przejął pałeczkę i jest główną atrakcją serialu. Osobiście powiem Ci że teraz Alan jest równie śmieszny jak Charlie.

hupcio

Zgadzam się. Alan jako jedyny ciągnie ten serial i tylko dzięki niemu jeszcze czasem śmieszy. Ostatnie sezony z Charlim były jak dla mnie wtórne i nudne. Jego odejście dla mnie ożywiło serial, Alan zaczął pokazywać klasę pełną gębą. Są oczywiście postaci nudne i nic nie wnoszące, jak lesbijska córka Charliego czy ostatni nowy lokator, który działa mi na nerwy.

ocenił(a) serial na 10
hupcio

Błagam Was podoba Wam się nowy Alan? Przecież zrobili z niego konkretną ofiarę losu, kogoś kogo w życiu prywatnym nigdy nie chciałbym poznać. Czuję obrzydzenie do niego, gdy widzę co robi. To już nie jest stary, dobry Alan za czasów Charliego tylko kompletny dusigrosz i odrażająca sknera. Rzygać się chce jak się widzi takie osoby, w sezonach z Charlim był pewien umiar i uwielbiałem jego postać, teraz czuję zażenowanie, gdy go widzę. Scenarzyści za bardzo poszli w tango.

Oprócz Larrego nie ma nowych fajnych postaci w tym serialu. Córka i Barry to 2 porażki, ściągnięcie aktorek z Jim wie lepiej to nawet dobry pomysł, bo je lubię.

Jak dla mnie Pana Sheena powinno się błagać na kolanach, żeby wrócił i uratował ten serial, bo jak na razie to jest kompletne dno. Owszem masz trochę racji, że związek z Rose był debilnym pomysłem i ten sezon był mocno przeciętny, ale i tak wolę tamten sezon od wszystkich razem wziętych z Waldenem.

Co do Jake'a to nie było tak, że scenarzyści chcieli się go pozbyć - on sam chciał odejść. Potem jeszcze udzielał wywiadów, że ten serial jest taki i owaki i ogólnie cisnął po nim.

A co do tego hulaki to da się ogarnąć pana Sheena, swój nowy serial jakoś pociągnął.

Aha i jeszcze jedno - jest pewna niewidzialna bohaterka, która ciągnie ten serial - BERTA. Nadal śmieszna, zabawna i pełna mocnych ripost. Brakuje tutaj jeszcze Evelyn trochę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones