Lubiłam ten serial dopóki nie przestał w nim grać Charli. Rozumiem że są różne sytuacje i
nie mógł kontynuować gry w tym serialu, ale zastąpienie go Kutcherem... nie nie nie! Dla
mnie ten serial już nie miał tego sensu, umarł cały jego urok razem z Charlim (chodzi mi o
jego pogrzeb w serialu).
jak jest ogladalność?
charlie raczej nie wróci, chyba że jego nowy serial nie wypali, przy słabych wynikach pozostanie im zakończyć emisje
Kutcher ma swój urok i jest zabawny jednak nie do końca pasuje do koncepcji tego serialu, Charlie to był czysty rock n' roll, a Kutcher tu jest od tego żeby dociągnąć do końca ostatni sezon,
ale jakby nie było to Kutcher nie zastępuje Charliego, teraz to już zupełnie inny serial, troche takie niszczenie marki, jednak swoją drogą Kutcher jest spoko, boli mnie jeszcze że nie ma już Evelyn, a Jake pełni już tylko role zjaranego dzieciaka.
9 sezon to (jak by powiedział Jake) straszna padaka. Z Czarlim to był serial komediowy przy którym można było się śmiać do rozpuku a teraz bliżej mi do depresji niż dobrego humoru. To nie tak że Ashton gra źle. Po prostu cała jego rola jest źle wymyślona, dołująca.
jego postac miała pewnie sciągnąc przed telewizory bogatych młodych ludzi, podąząjacych za trendami, ekologiczny tryb życia, gadżety itp
spoko tylko, że ta postac sama w sobie nie jest śmieszna,
tak sobie mysle czy serial nie byłby lepszy po zniknięciu charliego, jakby nikogo nie dawali nowego, sam alan i reszta postaci, praktycznie kutcher i związane z nim postacie nic humoru nie wniosły,
Najgorszy jest jednak odcinek z małpą (9 bodajże). To jest totalne dno. Rynsztok komediowy. Gorszego gagu chyba w żadnym serialu nie widziałem. Miało to zdaje sie być parodiom a wyszła zwykła kloaka.