PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=284975}
7,9 193
oceny
7,9 10 1 193
E Zuo Ju Zhi Wen
powrót do forum serialu E Zuo Ju Zhi Wen

Najpierw obejrzałam wersję Koreańską, która jak dla mnie to też 10/10 <3.
Jak dla mnie praktycznie wszystko różni te dwie dramy...
1. W dramie koreańskiej główna bohaterka mnie nie irytowała, w tej tak i to bardzo. ;x
2. W koreańskiej główny bohater był zimny i wredny, tak że mnie wkurzał, ale po chwili robił coś tak słodkiego, że nie mogłam go nie kochać, w tajwańskiej praktycznie cały czas był wredny...
3. W koreańskiej momenty takie jak noszenie na rękach, plecach, były słodkie i magiczne, a w tej takie zwyczajne...
4. W Koreańskiej za to, nie lubiłam wielbiciela głównej bohaterki, a w tajwańskiej go uwielbiam <3
Gdy tylko pokazywał się na ekranie, od razu uśmiech wpływał mi na twarz i było mi go strasznie szkoda ;C
5. W koreańskiej lubiłam brata głównego bohatera, tu go nie lubię...

Po podsumowaniu wydawać by się mogło, że wolę dramę koreańską, no i tak jest, ale Tajwańska także jest genialna. Praktycznie cały czas się śmiałam :D + podobało mi się zachowanie głównego bohatera po wyznaniu miłości głównej bohaterce xD

Lenkaaa_93

Spoko xD

Lenkaaa_93

Oglądałam wszystkie chyba wersję tej historii i jak dla mnie lepszej niż koreańska adaptacja nie ma. Ale ta jest jak dla mnie 9/10. Urzekła mnie w podobnych punktach, co tobie. xD Ogólnie obie są świetne i warte uwagi. Zwłaszcza w porównaniu do najnowszej japońskie adaptacji. Pffff.... co ja gadam... tu nie ma czego porównywać... xD

Karoll7

A dla mnie japońska wersja wymiata Co prawda główna bohaterki mega irytująca, ale też przezabawna. Koreańska wersja jak dla mnie słabiutko wypada w porównaniu z japońską i tajwańską.

P_brighter

zgadzam się z tobą, zaczęłam od japońskiej wersji i bardzo spodobała mi się, może na początku trochę irytujący był główny bohater i jego mimika twarzy, ale z biegiem czasu przestało mi to przeszkadzać,w koreańskiej pozytywne jest to, że na twarzy głównego bohatera pojawia się często uśmiech :) Na pewno w jap. i kor. wersji duży plus za muzykę, a w japońskiej za ciekawe openingi w 1 i 2 sezonie :) co do relacji głównych bohaterów...większą chemię jednak zauważam w japońskiej wersji no i bardziej szczegółowo pokazane są przyziemne problemy po zawarciu małżeństwa...przede mną jeszcze do obejrzenia tajwańska ;p podsumowując, póki co najlepsza jak dla mnie japońska wersja :) liczę na trzeci sezon;p

ocenił(a) serial na 10
farbka89

Nie będzie trzeciego sezonu raczej. Autorka mangi nie żyje, aczkolwiek pozwolono na kontynuację.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones