Mnie się podoba, uważam, że jest to najlepiej sfilmowana wersja tej historii. Koreańska mi się nie podobała, ponieważ wkurzało mnie niemiłosiernie odgrywanie postaci (szczególnie główna bohaterka, jej głupota, chociaż wiadomo że zamierzona, mnie za bardzo przerastała). Japońska była niezła, jednakże nie ma czego za bardzo porównywać, gdyż oprócz ogółu historii, zdarzenia w tej wersji były praktycznie inne niż w pierwowzorze. Dla ścisłości, porównuje każde z nich do anime, które nawiasem mówiąc, strasznie mi się podobało.:] W tajwańskiej wersji najbardziej podobają mi się bohaterowie, moim zdaniem idealnie oddają swój charakter, a szczególnie to, że postać Zhi Shu jest taka 'fajniejsza', w porównaniu z Baek Seung Jo z koreańskiej, który nie tyle, że wkurzał mnie twarzą, to jak dla mnie był zbyt chamski. Wszystko ma swoje granice, a ja widzę, że tajwan się w tej sprawie postarał. :) Więc, ze szczerym sercem polecam tę wersję, ponieważ wydaje mi się, że tą najbardziej warto zobaczyć. Jednakże, jeśli nie macie co robić w wolnym czasie, zachęcam także do obejrzenia pozostałych, aby mieć jakieś odniesienie ;] Jak widać ja naprawdę nie mam co robić:X:D

Jeśli tak bardzo zachwalasz to w wolnym czasie muszę zobaczyć także anime. Mnie obie wersje chyba przerosły z natury nie lubię gburowatych i chamskich ludzi a jak taki się trafia w filmie czy jak w tym wypadku w dramie jest dla mnie skreślony a to jest główna postać może dlatego tak mi się nie spodobała całość

skoro tak to anime myślę że dasz radę ścierpieć ;] wydaje mi się, że główna bohaterka nie jest aż taka głupia, jaka to zwykła być w dramach, więc się o wiele przyjemniej ogląda :D co do głównej postaci męskiej to jak dla mnie gburem owszem jest tak samo tu i tam i właśnie zadaniem głupiutkiej koleżanki jest sprawienie, że się trochę zmieni. :) wiedząc właśnie iż tak się ta historia skończy dałam rade wytrwać do końca, gdyż tak samo jak ciebie, odrzucało mnie czasem jego zachowanie. więc trzymam kciuki, że i tobie się uda:D

Zawsze uważałam że anime jest o 100 % lepsze od dram więc też myślę że przetrwam :)

Zgadzam się z tobą tajwańska dużo dużo lepsza niż koreańska ;)

Dla mnie najlepszą wersją jest tajwańska (a widziałam wszystkie od anime po wersje live), świetnie odegrane role. Świetna scena w deszczu (w wersji koreańskiej zabili całkiem tą scenę, równie dobrze rolę Baek Seung Jo mogła by odgrywać kłoda, żadnej różnicy by nie było), bardzo wiernie odwzorowana manga (jest niewiele różnic), a w kontynuacji duża przemiana zachodzi w Zhi Shu. Zdecydowanie TKA jest jeszcze lepsze niż pierwsza seria.

Witam, Przepraszam, że nie na temat, ale czy mogłaby/mógłby Pani/Pan dodać film "Pale Sky" (Sammo Hung, Richard Ng)? [http://www.sogoodreviews.com/reviews/palesky.htm http://www.youtube.com/watch?v=jkQ5uDeneB0] Albo go przeoczyłem, albo go jeszcze nie ma;) Pozdrawiam i z góry Dziękuję!

Całkiem nie na temat, każdy zarejestrowany na filmwebie może to zrobić. Dziś cię wyręczyłam :)