Tak mnie czasem zastanawia w jaki sposób Struna - szeregowy warszawski gangster, którego Zajcew wynajął do zlikwidowania Sytego, głównie dlatego, że wiedział, że ten nie jest ani lojalny wobec swojego pana, ani nie będzie mógł odmówić, bo będzie miał przechlapane u zbyt dużej liczby osób za działalność na trzy strony - nawiązał kontakt z całą mafijną organizacją zarządzaną przez Iwanowa i reprezentowaną przez Tumską. Czy Zajcew opłacając wyjazd Struny do Delhi dał mu także namiary na resztę siatki, bo widział w nim potencjał (z drugiej strony wiedział przecież, że jest on kompletnie pozbawiony honoru i za plecami będzie pracował dla silniejszego / bogatszego, więc wpuszcza do organizacji potencjalnego kreta i zdrajcę), czy w jakiś pokręcony sposób Struna nawiązał na miejscu współpracę z Rosjanami (widać też, że trochę po świecie pojeździł, bo na początku serialu "nagrywał robotę" w Turcji, nie w Indiach)? Najprostsza opcja jest pewnie taka, że w momencie tworzenia pierwszego sezonu twórcy nie myśleli o powrocie Struny i pewnie mieliśmy go zobaczyć ostatni raz, gdy "zrywa się w lepsze miejsce niż Kamczatka", a gdy powstawała dwójka uznali, że warto będzie ściągnąć znajomą twarz, ale zastanawia mnie czy może być jakieś fabularne uzasadnienie.