tyle było okazji ale ja dopiero teraz po raz pierwszy oglądam ten serial i jestem mile zaskoczony.
Fabuła jak fabuła, ale sama forma serialu, nie wiem czy to przez przypadek, jest bardzo udana. Chodzi mi o zdjęcia, które wydają się być - hmm - rzeczywiste, prawdziwe, przyziemne, przez co serial wydaje się bardzo realny.
Spójrzcie na przykład na nowoczesne produkcje: zdjęcia są tak robione, że człowiek ma wrażenie (albo tylko ja tak mam, kto wie ; d) że świat w filmie jest jakiś sztuczny, niemalże jak z jakiejś gry komputerowej (szczególnie dzisiaj, kiedy grafika w grach jest coraz realniejsza)
tymczasem w ekstradycji człowiek ma wrażenie jakby oglądał przez portal świat sprzed 10 lat i to jest świetne. Kiedy jakiś amerykański twardziel wyjmuje gnata i zaczyna strzelać, nie robi to większego wrażenia. Kiedy Halski pod koniec pierwszej serii zaczął pruć ze swojej giwery, miałem wrażenie, że tam jestem i niemal czułem drżenie jego pukawki xd