PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=645151}

Elementary

7,5 21 410
ocen
7,5 10 1 21410
5,0 3
oceny krytyków
Elementary
powrót do forum serialu Elementary

O ile w brytyjskiego "Sherlocka" wpadłem od pierwszej sceny, tu jakoś się nie udało. Udziwnione, ale zupełnie niesherlockowe, pierwsza dedukcja banalna ("ojej, wypadł pani kwit parkingowy, dedukuję więc, że ma pani samochód"), blade relacje Sherlock-policja. Zero chemii, dostał dziesięć minut i dałem sobie spokój.

otis_tarda

A ja bym dała temu serialowi szansę~ obejrzałam pierwszy odcinek i kawałek drugiego - nie jest tak źle...o ile się nie myśli o Sherlocku BBC ;p W każdym razie staram się tego nie porównywać, dlatego ogląda mi się to nieźle. No ale czas pokaże czy ta wersja mnie wciągnie, możliwe że po paru odcinkach nic się nie rozkręci i porzucę Elementary~

ocenił(a) serial na 7
lovegood

Ja sądzę podobnie - serial nie jest co prawda specjalnie wciągający (przynajmniej po tych dwóch odcinkach), ale nawet gładko wchodzi podczas samego oglądania.
Sherlock jest... szczerze powiedziawszy - jakiś niejaskrawy. Ot, taki sobie, inteligentny i całkiem miły facet, który tylko czasem zachowa się trochę niegrzecznie lub dziwacznie. Nie czuje się od niego powiewu ekscentryczności geniusza. To pewnie przez moje wcześniejsze oglądanie genialnej produkcji BBC :] Przyznać jednak muszę, że poczułam sympatię do kreacji Millera i chyba po prostu będę traktować ją odrębnie, nie jako odtwórcę roli Benedicta.
Mam wątpliwości co do postaci miss Watson - Lucy Liu zachowuje się tak, jakby poprzysięgła sobie, aby tylko nie zaiskrzyło między nią a SH. I nie chodzi mi tu wcale o iskrę romantycznego uczucia - fani wersji BBC juz pewnie wiedzą, o co mi chodzi - ale po prostu o ukazanie więzi, która wszak powinna powstać bardzo szybko i która powinna mieć OGROMNY wpływ na dalsze przygody tej pary. John Lee Miller ma najwyraźniej jak najlepsze po temu chęci - pewnie dlatego już go całkiem lubię - ale Lucy pozostaje chłodna i uśmiecha się tylko wtedy, kiedy jest to absolutnie konieczne.
Ogólnie wątki kryminalne są nieco mdłe i szczerze powiedziawszy, niezbyt oryginalne. Na daną chwilę da się je przełknąć, ale po pewnym czasie widz zaczyna się zastanawiać - a co właściwie jest tu takiego skomplikowanego?
Trochę nie pasuje mi, iż ma być to w ogóle serial bazujący na Sherlocku Holmesie. Bo gdyby nie ta idea, to serial nie miałby w sobie niestety nic oryginalnego.
Ja wiem, że to dopiero pierwsze dwa odcinki, ale podczas oglądania serii z BBC byłam już wtedy zakochana w serialu po uszy. Tutaj czas trwania jednego odcinka trwa co prawda ponad dwa razy krócej, ale może w takim razie należałoby ten czas wydłużyć?
Jak koleżanka wyżej, zamierzam dać temu serialowi szansę, jednak już czuję, iż nie poruszy on moim sercem. Zaś najciekawszym wątkiem pozostanie pewnie śledzenie relacji Sherlocka i Joan Watson - a znając naszych kochanych amerykańskich przyjaciół - na siłę zrobią z tego jakąś love affair.

ocenił(a) serial na 7
Alicja_Klara

Sorki za parę powtórzeń - późno już :p

Alicja_Klara

W temacie Joan i Sherlocka - dokładnie! W ogóle nie iskrzy między nimi. To Sherlock ją trochę za sobą ciąga, a ona idzie bo musi. Patrząc na relację John x Sherlock z BBC widzieliśmy że John od razu zaskoczył i podświadomie zaczął biegać za Sherlockiem i nie miał mu za bardzo za złe że musiał jechać przez cały Londyn żeby podać mu coś tam, bo on miał za daleko :D

ocenił(a) serial na 7
lovegood

Dokładnie! John to od razu polubił i był gotowy do poświęceń - zaś Sherlock był uroczym sukinkotem, który w sumie nie przejmował się, jak John wróci do domu, jeśli SH nagle ucieknie, goniąc przestępcę :p
Sądzę, że fenomenu wersji brytyjskiej niestety nie da się powtórzyć. Tam i Sherlock i John byli genialni. Tutaj mogę jedynie liczyć na to, że główni bohaterzy będą w miarę sympatyczni... A przecież najbardziej kocha się tych nieidealnych!
No cóż, poczekamy, zobaczymy. :))

Alicja_Klara

Moim zdaniem jakas tam chemia miedzy bohaterami jest, a Watson wbrew pozorom polubila śledztwa i to widać (o ile się zwraca uwagę na szczegóły), ale mimo wszystko przychylam sie do opinii ze serial jest przecietny. Przecietny i nudnawy - po prostu nie wciąga.

ocenił(a) serial na 4
lovegood

Nie, no nie mówię, że "jest źle". Natomiast po prostu mnie nie ujął, a seriali jest naprawdę tyle, że trzeba wybierać.

otis_tarda

W sumie racja, jest tego od groma, więc po co marnować czas na coś co nie wciąga od początku~ :)

lovegood

2. odcinek jest zdecydowanie lepszy od pilota. Tyle powiem :).

direct39

mnie za to drugi odcinek mocno rozczarował. banalna sprawa o dziedziczenie majątku, pfffff.

otis_tarda

nie jest źle. jest po prostu inaczej.

otis_tarda

otis:jak mozesz sie wypowiadac o serialu,skoro nawet 1 odcinka nie obejrzales do konca?
Pozdrawiam!

ocenił(a) serial na 4
massta_SS

Zwyczajnie. Ekstrapolując.

ocenił(a) serial na 8
otis_tarda

Nie oglądałem "Sherlocka" od BBC i pewnie nie będę, ale ta wersja bardzo mi się podoba, choć myślę, że równie dobrze mogli sobie darować i nazwać ich jakoś zupełnie inaczej, bo jednak ludzie teraz będą porównywać z innymi wersjami Holmesa a tak naprawdę jest to zwyczajny procedural, który mi jednak ogląda się bardzo dobrze. W duża tym zasługa Millera i Liu, do których mam sentyment i dobrych dialogów. Ten serial ma tak naprawdę to czego procedurale potrzebują najbardziej, żeby się utrzymać - wyrazistych bohaterów, między którymi widać chemię i jest moim zdaniem jednym z lepszych seriali w swoim gatunku.

Jeśli ktoś byłby zainteresowany moim tekstem na jego temat, to zapraszam na:
http://mimesisnamalymekranie.blogspot.com/2012/10/serialowe-premiery-elementary. html

ocenił(a) serial na 8
Piotrek099

To szkoda, że nie oglądałeś "Sherlocka". Miałbyś zupełnie inne zdanie na temat "Elementary".

Piotrek099

Haha, obejrzyj Sherlocka BBC, a potem się wypowiadaj.
Ale tak serio, to denerwuje mnie to, że wszyscy oceniają Elementary przez pryzmat brytyjskiej wersji. Wiadomo, wszyscy się przywiązali do Benedicta i Martina, bo byli genialni, ale na serio wszyscy jesteśmy tak zakochani w tamtej wersji, że tej w ogóle nie damy szansy? Bo mi to wygląda trochę tak, jakbyśmy się nawet nie starali...
Zauważcie, że mówię też o sobie, bo jednak byłam trochę uprzedzona do nowej wersji, pierwszy odcinek dosyć mi się podobał, drugi mniej, trzeci właśnie oglądam. Ale myślę, że warto dać temu serialowi szansę.

ocenił(a) serial na 8
milairka

Całkiem możliwe, że miałbym inną opinię, jednak dla mnie "Elementary" poza nazwiskami nie ma w ogóle zbyt wiele wspólnego z Holmesem i oceniam go raczej przez pryzmat kryminalnych procedurali, na tle których moim zdaniem wypada naprawdę dobrze. A moglibyście napisać krótko czym ujął Was brytyjski Holmes?

ocenił(a) serial na 4
milairka

Ależ dostali szansę. Całe dziesięć minut, po których stwierdziłem, że nie ma tu Sherlocka, w jakiejkolwiek formie, a jest bezczelne podpinanie się pod nazwę. Coś jak "22 lipca, d. E. Wedel" - może i w swojej klasie OK, ale nic poza tym.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones