PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=645151}

Elementary

7,5 21 411
ocen
7,5 10 1 21411
5,0 3
oceny krytyków
Elementary
powrót do forum serialu Elementary

Ten serial może być zupełnie o innych postaciach, niepotrzebnie więc powiązano go z historią o Sherlocku Holmesie, z którą ma niewiele wspólnego. Jasne, to tylko luźna inspiracja, jednych na pewno zachęciła, a innych - jak mnie - zwiodła. Nowy Jork nie ma w sobie nic z Londynu (a już szczególnie z Baker Street 221b). Ten ''Sherlock Holmes'' jest nadal genialnym detektywem - ale nie ma w sobie nic z Sherlocka Holmesa. Jest tylko wytatuowanym, genialnym ćpunem. Joan Watson, nie dość, że kobieta, to jeszcze Azjatka, która nie ma nic wspólnego z Johnem Watsonem. Po prostu jest, dokooptowano ją do historii i zrobiono towarzyszką ćpuna, czyniąc wątek romansowy. Nie dotrwałem na tyle, żeby ujrzeć kobiecą Jaime Moriarty - i może to i dobrze, bo nie wydłubałem sobie oczu.

O ile serial ''Sherlock'' z Benedictem Cumberbatchem mi się podobał (chociaż też po oporach, zresztą jego ocena w moich oczach spadła po ostatnich sezonach), bo w jaki sposób - nowoczesny, ale nadal zabawny - wiązał się z prawdziwą historią o Sherlocku Holmesie, o tyle ''Elementary'' jest jego marną kopią. Dla mnie historia Sherlocka Holmesa ma pewne niezmienne paradgmaty: fajka Sherlocka, opium, Baker Street w Londynie, służba w Afganistanie Watsona, przytępawy Lestrade, miła pani Hudson. Tutaj praktycznie niczego z tego, co wymieniłem, nie ma. I dlatego ten serial można polecić, jak ktoś lubi kryminały, ale niekoniecznie fanom twórczości Arthura Conan Doyle'a. Bo srogo się zawiodą.

ocenił(a) serial na 3
andrzej_matowski0

Dla mnie ten serial to po prostu Dr House w wydaniu detektywistycznym.

ocenił(a) serial na 8
andrzej_matowski0

Ja jestem fanem zarówno opowiadań Doyle'a jak i wcześniejszych ekranizacji Sherlocka. I wcale się nie zawiodłem, wręcz przeciwnie, bardzo mi się podobało, przynajmniej pierwszy sezon - na razie tyle obejrzałem. Ta postać została już tak przemielona przez popkulturę, ile można oglądać to samo? Dlatego dobrze, że twórcy serialu podeszli niestandardowo do tematu. Zmiana miejsca akcji i charakterów niektórych bohaterów podziałała odświeżająco. W porównaniu do "Sherlocka" "Elementary" jest bardziej kreatywny, zamiast bazować na starych opowiadaniach scenarzyści wymyślają nowe fabuły i nowe zagadki. Sherlock uczy Watson detektywistycznego fachu a policjanci nie są przytępawi i bardzo dobrze. Sherlock jest nadal Sherlockiem, ekscentrycznym narkomanem wykorzystującym dedukcję do walki ze zbrodnią, tak jak w oryginale. Watson jest byłym lekarzem, który doskonale uzupełnia Sherlocka, tworząc z nim pełen chemii duet, tak jak w oryginale. Plujesz się o jej płeć, nie widząc chyba, jak seksistowska była proza Doyle'a i jak współcześni filmowcy walczą z tym w kolejnych adaptacjach. Służba w Afganistanie też nie ma aż takiego znaczenia. Nie wiem gdzie widzisz wątek romansowy, chyba go sobie wyimaginowałeś, przecież jest mowa o tym, że jedyną miłością Sherlocka była Irene Adler. I szkoda, że nie dotrwałeś do końca pierwszego sezonu, bo Moriarty też była dobrze napisana i dobrze zagrana, może tylko zbyt szybko pokonana.

DarthDream

''Plujesz się''.

Dziękuję, tyle mi wystarczy, żeby nie zwracać na Ciebie uwagi. Pozwól mi mieć swoje zdanie, dobrze? :)
Jedni wolą markowe wyroby, inni wolą chińskie podróby, byleby na nalepce był markowy napis.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones