Od razu było widać że zdjęcia były kręcone w jakimś kraju Europy Wschodniej - klimat komuny chyba jeszcze długo nie wywietrzeje. A Budapeszt słabo udaje Brukselę. Poza tym jak na razie (w połowie) całkiem spoko, choć Doron trochę szarżuje - normalnie takiego typka wywalono by i zapomniano o nim na amen, choćby nie wiem...
więcejDa sie to jeszcze bardziej rozciągać? ZERO AKCJI, dluugie debilne sceny w których wszyscy lamentują jak jest im źle i smutno. Bo porwali, bo zabili ale uciekł, bo brat terrorysta, bo mąż bandyta... całośc przeplatana debilnymi scenami jak to terrorysci gratulują sobie zapisania na kartach historii.. TO BYŁ FILM AKCJI