PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=499087}

Gliniarze z Southland

Southland
8,1 2 575
ocen
8,1 10 1 2575
Gliniarze z Southland
powrót do forum serialu Gliniarze z Southland

Ktoś na forum The Shield wymienił ten tytuł i oczekiwałem, że będzie to coś na podobnym poziomie. Niestety, nadzieja tyleż naiwna, co płonna.
Dawno nie widziałem tak szcztucznego aktorstwa, a akurat tego znieść nie mogę, więc nie dam rady oglądnąć kolenjego.

Mam wrażenie, że autorzy naoglądali się The Shield / The Wire / NYPD Blue i postanowili zrobić coś podobnego, niestety nic ciekawego z tego nie wyszło.

Jeżeli nie widzieliście powyższych seriali, to nie marnujcie czasu na ten, bo są o wiele, wiele lepsze tytuły.

ocenił(a) serial na 9
impactor

Opinie napisałeś na podstawie obejrzanego jednego odcinka czy wielu? Zdanie dotyczące sztucznego aktorstwa nie dotyczy chyba wszystkich aktorów grających w serialu? Po przeczytaniu twojej opinii dopiero zwróciłem uwagę i próbowałem się doszukać sztucznego aktorstwa. Już na siłę jeśli miałbym coś wskazać to w jednym z początkowych odcinków kobieta wypowiada sztucznie swoją kwestię, dokładniej na zmywaku w restauracji, ale zaraz uświadomiłem sobie, że jest to zabieg, aby pokazać, że nie jest rodowitą amerykanką i język angielski nie jest jej mocną stroną.
Tak w ogóle moim zdaniem cały serial jest świetny i ma kilka mniejszych lub większych ciekawostek dla uważnego widza. Dla mnie serial ten idzie w dobrym kierunku, czyli The Wire i The Shield.

Groosiek

Tak, jednego, bo więcej oglądnąc nie dałem rady. Oczywiście, że gdybym obejrzał więcej, miałbym większe podstawy do wydawania opinii, ale nie aspiruję do bycia guru tego serialu, tylko wydaję własną opinię, z którą nie każdy musi się zgadzać.
Co do sztucznego aktorstwa, to najlepszym przykładem jest partner tego młodego. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że większość aktorów Klanu gra lepiej. W wypadku tego serialu uważam to stwierdzenie za nieprzesadzone.
W tej chwili pomnę tylko jeden inny serial, który też został dla mnie zabity poziomem aktorstwa - Rescue Me.

ocenił(a) serial na 5
impactor

Dokładnie podzielam tę opinię. Jestem po seansie 1 sezonu i mogę powiedzieć, że koło The Shield to ten serial nawet nie stał. Słabiutki, nudny, nic specjalnego

impactor

No to żałuj, że po pierwszym odcinku odpadłeś. Jestem właśnie po 3 serii i z pełną odpowiedzialnością mogę napisać, że serial świetny.
Oczywiście nie jest to obraz dla lubiących fajerwerki. Tu gliniarze nie są na luzie, nie otwierają drzwi kopniakami, nie pozują do zdjęć jak gwiazdy. Obraz ma być o zwyczajnych policjantach, o zwyczajnej codziennej robocie na ulicy, gdzie nie co dzień jest się bohaterem. Urywana akcja, sposób prowadzenia kamery i właśnie gra aktorów, oszczędna i pozbawiona gwiazdorskiej sztuczności sprawia, że ma się poczucie jakbyśmy uczestniczyli w prawdziwych interwencjach na ulicy. Nie takich świetnie ustawionych akcjach , płynnych i zaprogramowanych, gdzie bohater zawsze wychodzi zwycięski. Widz ma wrażenie, że akcja toczy się tu i teraz. Nie ma też w tym serialu zawrotnego tempa, zawiłych dochodzeń , szalonych pościgów. Nie ma genialnych, "wieloczynnościowych" bohaterów , co to są i piękni, i przystojni, i super sprawni . Nic z tego. Mamy do czynienia z ludźmi, którym nie zawsze wychodzi. Mają wady, nie umieją rozwiązywać swoich prywatnych problemów. Każdy ma jakiś bagaż spraw, które ich przerosły. Dialogi w filmie są urywane, zwyczajne i szorstkie i to jeszcze bardziej buduje atmosferę autentyczności. A jednak mimo tego, że niby szaro i zwyczajnie - serial chce się oglądać.
Obraz oczywiście dla takich, co lubią podobne klimaty. Wiadomo kwestia gustu.

araresz

Całkowicie zgadzam się z tym że opisane przez Ciebie przymioty serialu są jak najbardziej pożądane. Właśnie dlatego przestałem to oglądać, bo w porównaniu do The Shield czy The Wire, Southland jest w nich wyzuty.

impactor

Przestałeś wtedy, po tym 1 odcinku, czy masz szerszy ogląd?
The Shield i The Wire oglądałam z ogromną przyjemnością, ale 10 takich samych bym chyba nie zdzierżyła.

impactor

Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić :( Według mnie, jest to jeden z najbardziej realistycznych (nie najlepszych - gdyż ta kategoria to kwestia gustu) seriali o pracy policji. Bardzo fajne ujęcia, wiele wątków i różnorodni bohaterowie. Sezon 3 bardzo ciekawy, lepszy nawet chyba niż 2 :) Czekam na 4... :)
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
impactor

shield z lysym idiota film populistyczny, wire - z kretynem z 300 w dodtaku poziom aktorki zerowy, blue, bez komentarza, jak ty masz obojniaku obojniaczy gust to raczej nie ogladaj kina meskiego, i jako ze musisz wyparzac sobie w gebe na forach zbeiraj dalej baty za genetyczne usterki biedaku:)

Hahahaha. Świetny post :)

Serialowi Southland do arcydzieła co prawda daleko, ale mimo wszystko nie zasługuje na infamię, jaką przynosi mu obrona przez jednostki Twojego pokroju. Jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś, lepiej upewnij się czy Twoi rodzice nie są rodzeństwem.

impactor

Ja widziałem powyższe seriale i nie uważam, że Southland to słaby serial. Wszystko zalezy na co sie nastawiasz. Jak chcesz akcji to The Shield jest rewelacyjny. Jak chcesz policyjnej dłubaniny od kuchni to The Wire jest rewelacyjny. Jak chcesz zobaczyć prace policji na ulicach też trochę od kuchni to Southland jest do tego stworzony. Każdy z nich jest inny mimo ze o policjantach.
Ja pamietam jak zaraz po ostatnim odcinku The Shield przesiadłem sie na The Wire (tego samego dnia). Jeden z dynamiczna akcją z pier....ciem a drugi bardzo powolny wręcz ospały. Ciezko było sie dostosować ale nie żałuje bo The Wire obejrzałem dotąd trzy razy co moze świadczyc jak ten serial mi sie podobał. Ale czy uważam, że The Shield jest gorszy? Nie, jest na pewno inny.
To samo Southland. Może poczekaj jakiś czas, zalicz jakieś inne produkcje a do tego wróć kiedyś i może wtedy bedziesz miał inne spojrzenie. Ja akurat uważam, że czasu nie zmarnowałem.

ostry119

Doceniam i szanuję Twoją wypowiedź. Jednak widziałem tyle produkcji, szczególnie tego typu, że nie sądzę by moje zdanie na temat Southland się zmieniło.

Zgadzam się, że każdy z wymienionych seriali jest inny. Mimo to można sklasyfikować je względem siebie i wg. mnie Southland nie przystaje do stej samej klasy. Jakościowo (i koincydentalnie tematycznie) bliżej mu do serii tylu 'Adam 12'.
Napisałeś "Jak chcesz zobaczyć prace policji na ulicach też trochę od kuchni to Southland jest do tego stworzony." Dla mnie takim serialem jest świetny NYPD Blue.

impactor

Widzisz ja nie bede oceniał NYPD Blue bo ogladałem przypadkiem w tv kilka odcinków a nigdy całej serii. Tak samo nie powinieneś oceniać po jednym odcinku Southland.
Czy kiedyś sięgnę po NYPD Blue? Może tak. Na razie mnie nie przekonuje po tym co widziałem ale nie uważam, że jest to serial nie godny uwagi. Ty obejrzałeś 1 odc który na dobrą sprawę jest delikatnym wprowadzeniem i zapoznaniem z kilkoma bohaterami serialu i już go oceniłeś. Po drugie jak sam dałes do zrozumienia oczekiwałes czegoś pokroju The Shield. Southland to całkowicie inny serial.
Ja też mógłbym napisać " Nie marnujcie czasu na NYPD Blue" na podstawie tych kilku odcinków ale za mało na temat tego serialu wiem i nikogo nie zniechęcam ani go nie oceniam. Nie wypowiadam się na forum NYPD Blue bez wcześniejszego obejrzenia chyba że w formie pytań. Obejrzałem wiele pierwszych odcinków wielu seriali które w danej chwili mi nie podeszły. Nie oceniałem. Do kilku po jakimś czasie wróciłem i spróbowałem jeszcze raz ale nie oceniam po tym pierwszym. Mogę napisać że mam ochotę oglądac coś takiego albo nie a ocenię jak zobaczę przynajmniej 1 sezon bo to serial a nie film kinowy.

ostry119

Nigdzie nie napisałem, że oczkeiwałem czegoś w typie The Shield. Nie ukrywam też, że moja opinia bazuje na tylko jednym odcinku.

ALE...

Nie jeden serial, który oglądnąłem nie podszedł mi po pierwszym odcinku (np. Dexter, Breaking Bad), mimo to go kontynuowałem. W wypadku Southland jest inaczej. Mnie nie chodzi o nieciekawy scenariusz, czy nietrafienie w gusta, tylko o partactką grę aktorstką.
Jeżeli 'aktorzy' z Southland uczą się swojego fachu w trakcie grania w serialu i po kilku sezonach prezentują już jako-taki poziom, to chwała im za to. Ja jednak nie mam zamiaru śledzić ich nauki od zera - nie jestem ich babcią. Może za kilka/naście lat, jak czegoś się nauczą, oglądne ich w czymś poważniejszym niż wieczorowy kurs aktorski.

Taka jest moja opinia i nie musisz się z nią zgadzać. Na temat tego serialu nie mam nic do dodania.

impactor

Na temat serialu nie masz NIC DO POWIEDZENIA, a nie nic do dodania. bo cóż można dodać dysponując tak "ogromną" wiedzą.
I odcinek i już masz wyrobione zdanie o całości? Po prostu przyznaj, że jest to uprzedzenie, a nie ocena.
Wtedy nie będzie tematu do dyskusji.
Gra aktorska szorstka, naturalistyczna. Widzę człowieka, a nie wyretuszowaną postać z plakatu reklamowego.

impactor

Aktorzy z Southland to nie nowicjusze i nie wiem co ci się nie podoba w ich grze aktorskiej. Podaj mi jakieś szczegóły, opisz jakiś fragment z tego jedynego odcinka, być może ja coś przeoczyłem. To ze serial nie miał za dużego budżetu i nie robiła go stacja HBO nie znaczy, że jest kiepski. Moim zdaniem aktorzy grali w miare naturalnie może nie sa to kreacje oskarowe ale dobry poziom jak na taką produkcję zwłaszcza, że jak napisałem na początku nie zauważyłem tam nowicjuszy i większość ma spory dorobek aktorski.

ocenił(a) serial na 8
impactor

Wróciłeś do serialu czy odpuściłeś na dobre? Jestem po pierwszym odcinku i zamierzam oglądać dalej. Rewelacji nie ma, ale zapowiada się całkiem przyzwoicie.

Tak czy inaczej dzięki za "Nietykalnych" i "Profita", na pewno obejrzę. The Shield oczywiście też, to mój "mus" nr1 już od dłuższego czasu. Warto czasem przetrzepać czyjeś konto :D

Pzdr ;)

booyakassh

Nie wróciłem. Zbyt wiele jest dobrych seriali, żeby tracić czas na coś, co od początku wygląda tak opłakanie (IMO oczywiście).

Całego Profita wraz z nigdy nieemitowanymi odcinkami niedawno udostępniłem. Poszukaj w zatoce piratów.
Do Twojej listy dodałbym jeszcze Deadwood - mój serialowy nr 1 (razem z Profitem). Po inne rekomendacje zapraszam do ocen w moim profilu, które chyba już odkryłeś.

ocenił(a) serial na 8
impactor

Deadwood już dawno obejrzany (szkoda, że anulowany), Rzym jeszcze nie skończyłem, odszedłem od niego na trochę. Oz chcę jeszcze zobaczyć, no i może spróbuję Damages. Manga raczej mnie nie interesuje, chociaż te Pamiętniki po raz kolejny mi się przewijają przed oczami. I to wszystko, już więcej jest u mnie ;)

Nie widziałeś Six Feet Under, Sopranos, Boardwalk Empire, polskiego Pitbulla, Breaking Bad, Mad Men? Jeszcze kilka się znajdzie słabszych, ale nadal na przyzwoitym poziomie (też IMO oczywiście). Jeżeli masz ochotę to również zapraszam do zapoznania się z moimi ocenami. Zaznaczę, że seriali nie oceniam według filmweb'owskiego opisu do gwiazdek, tylko daje najwięcej gwiazdek tam, gdzie według mnie należy się dać :) Arcydzieło brzmi dziwnie...

PS Dzięki, poszukam na pewno.

booyakassh

Mangi tez nie lubię, ale ta kreskówka zupełnie zmieniła mojej jej postrzeganie. Naprawdę warto. Nie wiem, czy widziałem coś o lepszej histori pod jakąkolwiek postacią - kreskówkową, czy filmową.

Six Feet - próbowałem, ale klimat mi nie podszedł. Zresztą Haal mi do tej rolu zupełnie nie pasuje.
Sopranos - może się skuszę, ale z tego co widziałem kiedyś na TVN, to wyglądało jak jakiś obyczajowy rodzinny serialik popołudniowy skrzyżowany z Depresją Gangstera.
Pitbulla widziałem. Niezły, chociaż mój polski nr1 to Glina.
Breaking Bad oglądnięty. Przeoczyłem w ocenie.
Broadwalk Empire - znam i uważam to za wyjątkowo dobry serial, ale nie lubię okresu prohibicji poza Chicago. Ot, takie skrzywienie. Chociaż może do tego wrócę.
Mad Men - historia jak z 6 feet under.

Wiele rzeczy z Twojego profilu już widziałem (nie wszystko oceniam na filmwebie), ale już widzę kilka inspiracji.
Jeżeli podejdzie Ci Profit i będziesz szukał czegoś nowego w klimatach socjopatii, polecam House of Cards. Przełknij pierwszy odcinek, potem wchodzi samo.

ocenił(a) serial na 8
impactor

Six i Soprano, według mnie są to seriale rozpisane od początku do końca. Bez dopisywanych scenariuszy z powodu wysokiej oglądalności (tak mi się wydaje i taką mam nadzieje). Ostanie odcinki w obu przypadkach są mocne. W szczególności Six. Tylko jeśli będziesz miał jednak zamiar podejść do Six, to nie oglądaj żadnych spoilerów, czy streszczeń. Gwarantuję Ci, takiego zakończenia w serialu jeszcze nie widziałeś. Polecam.

ocenił(a) serial na 8
impactor

Sezon 4 ma zabójczy klimat, porządnie się rozkręcił. Obecnie najlepszy serial policyjny. Daleko mu do The Shield ale obecnie nie ma lepszego.

ocenił(a) serial na 10
impactor

Mnie tam się podoba. Obejrzałem dwa odcinki czwartej serii będąc w LA w lokalnej telewizji i postanowiłem ściągnąć całość po powrocie do domu. Jak dla mnie serial jest mega, a gra aktorska na wysokim poziomie. Wiadomo, są lepsi i gorsi aktorzy, imo najlepszy w serialu jest Sammy. Potrafi zagrać mega prawdziwe emocje, a przy takim sposobie kręcenia serialu ma się wrażenie, że ogląda się serial dokumentalny. Mega realizm i nie ma wybacz. Giną główni bohaterowie i o to chodzi w takich produkcjach.
Nie oglądałem The Shield i reszty seriali, które wychwalasz, ale pewnie się za to zabiorę po Southland. Wtedy będę miał porównanie. :) Tobie też polecam przeboleć kilka kolejnych odcinków, nóż widelec się wciągniesz. Od 3 sezonu jest naprawdę fabuła trzymająca w napięciu, sam oglądam odcinki do 3-4 w nocy, bo ciężko się oderwać.
Pozdrawiam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones