Skojarzył mi się Film "Historia Przemocy"... Było tak że chciałem wyłączyć ten serial na 2 odcinku, ale ciesze się że tego nie zrobiłem. Trochę to wszystko surrealistyczne (naciągane?), chodzi mi o historie i samych bohaterów. Z drugiej strony piękne widoki, genialna muzyka, bohater wielokrotnie złożony. Może nie jest to prawdziwy detektyw ale ja się wbiłem jak Norek do Krawczyków, i siedzę...
Jak dla mnie żadnych 2 sezonów, HBO potrafi robić dobre miniseriale. Wciągnął, wciągnął i to jak. Zakończenie, konkretnie ostatnie sceny przy chacie bardzo mi się podobały, a ostatnia scena - wisienka na torcie. Nie wspominając już o Timie, który zawsze jest po prostu rewelacyjny.
O kurczaki. Zmyliło mnie, że obejrzałam na HBO GO. Fakt, w takim razie Amazon też potrafi! :)
a jak dla mnie totalne rozczarowanie. Po dobrym początku, później było coraz gorzej, a sama historia mocno bezsensowna. Dodatkowo strasznie irytowała mnie postać szeryfa. Z każdym odcinkiem wkurzał mnie coraz bardziej. Generalnie słabo, chociaż potencjał był ogromny. Plus na pewno za scenerię i klimat. Reszta słabiutko. Szkoda czasu.