Oczywiście że jest to na podstawie komiksu. Wszystko się zgadza że czarna kobieta itp. Ale gdzie tu sens? Komiks się nie sprzedawał bo jest beznadziejny i jest napchany wiadomo czymś. Takie produkcję nie mają prawa bytu bo nikt nie chce tego oglądać. Dziękuję dobranoc

Ja chcę to oglądać a poza tym to beznadziejne - czarni chcą czytać o biali mają czytać o czarnych to wielka tragedia . Co nie ma racji bytu ? Czarnoskóra nastolatka będąca mądrą dziewczyną ? Życzę Ci abyś stał się pewnego dnia lepszym człowiekiem. Dziękuję. Miłego dnia

Niech sobie czarni czytają co tylko chcą. O co Ci chodzi mordeczko? Robisz że mnie rasistę i szowiniste bo napisałem, że komiks się nie sprzedawał to serial na podstawie tego nie ma sensu? Chyba nie jesteś dobrym człowiekiem skoro oceniasz ludzi tak pochopnie heh

Ależ ty jesteś prewencyjną szowinistką, że już wiesz, że ci źli rasiści negatywnie ocenią film. Ty go zapewne ocenisz na 10 tylko dlatego, że gra tam czarnoskóra kobieta i w głowie Ci się nie mieści, że film może być zwyczajnie tak słaby, jak komiks. Ale hur dur, trzeba ocenić na maksa, bo twórcy wzięli czarnoskóra kobietę na głównego bohatera :D

Sprawdziłem i racja, serial idzie za komiksem. Ale mimo wszystko to pokazuje trendy ostatnich lat. Każdą postać muszą przerabiać na czarnoskórą, albo tworzyć jej alter ego. Był czarny spider-man, superman, to może być i iron man. Szkoda, że już nie tworzą oryginalnych czarnoskórych postaci, które potrafiły mieć swój charakter i siłę. Teraz widzę w tym tylko sztuczność i wpychanie na siłę równości.

Czemu nie masz takiego problemu przy białych aktorach? Czemu nie prowadzisz długich dyskusji na temat tego czy jakiś biały aktor ma prawo grać w filmie ? Kiedyś w filmach grali sami biali i to ci pewnie nie przeszkadzało.

Nie wiem czy to widać z mojej wypowiedzi, ale nie mam nic do ludzi koloru. Przeszkadza mi tylko usilne zmienianie postaci, czy to fikcyjnych, czy historycznych. Bo to też trochę jest uwłaczające dla osób ciemnoskórych. Boją się stworzyć oryginalne dobre role, więc lepiej iść na łatwiznę i zmienić kolor postaci. Ludzie to łykną.
A biali... mam problem głównie z tym, że nie każdy dobrze gra swoją rolę. Widziałem niedawno grafikę z białymi aktorami, którzy zastąpili postacie azjatyckie, afrykańskie itd. No i to też nie do końca fajne. Ale po pierwsze, takich sytuacji jest mniej, a po drugie, liczy się to, jak aktor gra.

Nie, atencyjna babo, po prostu nie pójdą do kina.

Ciężko by było iść, zważywszy że to serial ;)