Może nie aż takie ochy i achy, ale film nie dla gi,gimbusów karmiących się papką w stylu TVN - Niania czy jakieś inne tasiemce.

no tak, poza tym film jest strasznie pesymistyczny, zauwazcie, ze nie ma chyba az tak pesymistycznego filmu polskiego, tzn. nie takiego tasiemca, z takim dolujacym klimatem samotnosci permanentnej...owszem sa tragedie, dramaty, ale tam to wszystko sie zdarza, a tu trwa z odcinka na odcinek, do tego te ponure plenery lat prlu. ta samotnosc glownego bohatera sie ciagnie, jest ciagle ta sama, gestniejaca, najpierw powodujaca szalenstwo, pozniej niemal smierc. dla mnie przed dokladnym obejrzeniem tez byl taki gestoo-mroczno-pesymistyczny i miejscami wrecz nieco odpychajacy, teraz po pobejrzeniu za glebie przeslania, trescia, doceniam go bardziej. ale ludziom, ktorzy tylko obejrzeli jeden -dwa odcinki moze nie przypasowac. generalnie klimat jest cholernie gesty, do tego tragiczny i nie rokujacy nadziei, bo gownym bohater to taki jasio dupa, na ktorego nie ma ratunku wlasciwie, tylko cud w postaci kaliny...no i koniec serialu, bo niechybnie jakby krecili dalej, to i to szczescie jankowi pewnie by runelo w piz...du

Rzeczywiście serial mocno depresyjny i przygnębiający, ale naprawdę fantastyczny!!! I klimat ma niepowtarzalny. To taka prawdziwa, smutna historia o wrażliwym, samotnym człowieku. Dla mnie WSPANIAŁE

Nie oceniam,ocenijących,ale może te niskie noty,są od sympatyków "Jasona Stathamnie"
Trzeba przyznać,że Polacy umieją robić "przygnębiające" filmy , do tego, jak w tym przypadku, ścieżka dźwiękowa- fantastic,tak więc ,niebezpiecznym jest zbyt empatyczne wczuwanie się w Janka......można naprawdę , szybko stracić dobry nastrój a nawet "spiepr......." sobie resztę dnia,wieczoru.... ,znam osoby ,co przy takich filmach się podbudowują ;)
Mimo wszystko ,oglądam ten serial.

Podobnie dołójący film "plac zbawiciela"

zgadza sie, czasami im w filmie gorzej, tym czuje sie czlowiek lepiej - na zasadzie - dobrze, ze mnie to nie spotkalo;)

Racja, a jakby tego było twórcom mało, to zatrudnili głównego bohatera przy szambie, w pracy po ciemku. Sadyzm nieomal :)

dokladnie, to tylko dopelnia klimatu beznadziejnosci:P

Też tak uważam, to mój serial nr 1! Po prostu kocham go.. :)

rewelacyjny serial

Również uważam że ten serial jest absolutnie rewelacyjny. Nie samowici aktorzy i ten magiczny urok Jana Serce. Teraz już nie produkuje się niestety takich seriali.

Założyciel wątku narzeka że słaba ocena a to oceniają gówniarze.

odezwał się gówniarz
po to są takie strony aby wypowiedzieć swoje zdanie
jak w tym kraju ma być dobrze skoro nigdy nic nie można wyrazić co się czuje zawsze ktoś musi coś z góry narzucać

Ja też uważam ten serial za mistrzostwo świata, ale rozumiem, że może się komuś nie podobać.
Chętnie na różnych forach filmowych krytykuję produkcje, które mi się nie podobają. I denerwuje mnie wtedy, jak obrońcy danych filmów uważają mnie za przygłupa, tylko dla tego, że coś mi nie przypadło do gustu. Każdy ma przecież swoją wrażliwość i to jest fajne.

Pamiętam jak ten film wchodził do TV był strasznie krytykowany przez partyjny beton,że to nie film na socjalistyczną Polskę,że bohater nie odpowiada współczesności,że cały film jest jakiś anachroniczny,że nie pokazuje ludzi sukcesu ,że postacie drugoplanowe jakieś cherlawe .I chyba ten serial nie pasuje do Polski współczesnej.Wystarczy popatrzeć na seriale typu Na wspólnej,Pierwsze miłość,Klan Hotel 52 ,itp jakich ludzi się teraz promuje.Dlatego ten serial ma niską ocenę.Ja podbijam,dla mnie 10

Serial niesamowity, mądry i prawdziwy. Przede wszystkim muszę pochwalić dialogi, zwłaszcza między Małgosią i Jankiem. Wspaniała muzyka, idealnie dopasowana do danej sceny, sytuacji. 10-odcinkowy serial do którego z przyjemnością się powraca, obecnie w emisji są opery mydlane, osiągające aktualnie powyżej 1000 odcinków - ogląda się, byleby obejrzeć. Dla Janka Serce maksymalna ocena.

Znakomity serial o prawdziwych ludziach . Nie to co teraz ładują w nas filmowcy. teraźniejsze polskie seriale nie mają się nijak do rzeczywistości , która nas otacza . Wszędzie bogaci i szczęśliwi Polacy z wielkimi domami , drogimi samochodami.

Wspaniały. Mogę go oglądać bez końca, nigdy mi się nie nudzi i zawsze mnie wzrusza. A ogólnie nie lubię seriali.

W sumie się nie dziwię, że tak nisko oceniony, patrząc przekrojowo przez współczesnego polskiego widza. Wzbudza fantastyczne emocje, wyraziści aktorzy i fabuła czy przesłanie, które po jakiś 35 latach nie tracą nic na aktualności. Janków Serce zawsze będzie odpowiednia liczba w każdych czasach i systemach. Bardzo mądry serial. Dla mnie absolutny polski kanon.

cudowny serial

w klimacie starej Warszawy... może nie każdy kuma to?

malo tego, w dzisiejszych czasach singli i starszych osob bez slubu - co wydaje sie dzis wrecz norma - wrecz na czasie...czyli wyszlo im ponadczasowe kino. do tego niebanalna postac janka, niby prostego, a szlachetnego everymana...perelka wg. mnie jak na tamte, a i dzisiejsze czasy. uniwersalne kino:) do tego wlasnie uchwycone to szare zycie, nie tylko prl-u, ale takze wlasciwie kazdego z nas...

potwierdzam!! Piękny - głęboki wzruszający - porusza wiele obszarów życia czlowiek i do tego polska za komuny :)

Nie było to coś specjalnie wesołego - ta Polska za komuny. Tak, że z zachwytami bym nie przesadzał.

Masz jakieś problemy z czytaniem ze zrozumieniem? W poscie ekapuscinska nic nie ma o tym, że komuna była fajna.

Serial wymaga posiadania pewnych doświadczeń życiowych i wrażliwości. Przeciętny widz serialów TVN wyłączy "Jana Serce" po 20 minutach. Ja właśnie skończyłem oglądać serial i jest po prostu genialny!

Zdecydowanie, dla mnie w złotej piątce polskich seriali razem z "Daleko od Szosy", "Zmiennicy", "W Labiryncie" i "07 Zgłoś Się".

TVP już robi gorsze seriale niż TVN.

Pomijając już czy to prawda czy nie, to co to ma do tego co napisałem?

To, że zmieniły się synonimy kiczu, a zdaje się to miałeś na myśli pisząc (nie tylko pod tym wątkiem) o produkcjach TVN.

Nie, nie zmieniło się to, że TVN cały czas produkuje gówniane seriale i filmy kinowe. A co ma TVP do rzeczy, to nie mam pojęcia, nikt tu nie pisał o telewizji publicznej.

Ja piszę o TVP, która seriale fabularne kręci już gorsze od TVNu, więc porównanie straciło na aktualności. I o to tylko chodzi, już jaśniej wytłumaczyć się nie da.

Z ciekawości (bo w ogóle nie oglądam telewizji) - jakie to seriale TVP ma gorsze od TVN? Tylko nie pisz, że "Klan", "M jak Miłość", czy "Korona królów", bo to z założenia są niskobudżetowe tasiemce dla "kucharek" rozłożone na ileś lat produkcji.

No a o czym chcesz posłuchać? O cepeliowskich produkcjach historycznych, w których na wsi sprzed 100 lat mówi się dzisiejszą nienaganną polszczyzną, a wszyscy nawet przy codziennej harówie są odprasowani i czyści?...

Poza tym to interesujące, że "w ogóle nie oglądając telewizji" z taką kategorycznością prawisz o "gównianych" produkcjach jakiejś stacji. Skoro w ogóle nie oglądasz, to skąd wiesz?

Czyli nie jesteś w stanie wymienić żadnego tytułu, tylko sobie tak gadasz? Obecne seriale TVN słabo obczajam, natomiast jakby jakiś był trochę lepszy od ich standardowego, gównianego poziomu, to by było o nim głośniej, jakoś nie jest. Natomiast kina non stop zalewają żałosne komedie romantyczny mejd baj TVN, w których przeciętny Polak pracujący w korpo mieszka w apartamencie i wozi się furą za pół miliona. To ja już wolę cepelię z TVP.

Czytanie komentarzy tu , jest zbedne...O filmach pisza ludzie , ktorzy nie stali w kolejce po bilety , na Konfrontacje....

Ale o co chodzi?

Nie oglądam komedii romantycznych, piszę o serialach.

Zarzut typu "nie jesteś w stanie wymienić żadnego tytułu" i "tak sobie gadasz" jest śmieszny, jeśli wypowiada go ktoś, kto sam przyznaje, że w ogóle nie ogląda telewizji. To tak jakby gadać, że piłkarz X czy Y jest kiepski, bez obejrzenia choćby jednego meczu, w którym grał. Skoro nie masz wiedzy, to dyskusja jest jałowa i nie ma sensu jej przeciągać.

Stary, albo jesteś poważnym człowiekiem i dajesz oceny filmom takie na jakie zasłużyły, albo jesteś pajacem, który daje takiemu przeciętniakowi jak Kler 10/10 tylko dlatego, że wyraźnie masz problem z naszą władzą i Kościołem. Nie da się Ciebie traktować poważnie, wychodzi dzieciak z Ciebie.

1. Nie wiem, co to ma do tematu, ale owszem, mam problem z tą władzą i zblatowanym z nią kościołem - bo jedno i drugie to pasożyty na Polsce i ciągną ten kraj prosto do ciemnej ...

2. Twoja ocena mnie ani mnie ziębi, ani grzeje, jest właśnie dziecinna - tak samo jak szperanie po czyimś profilu, żeby go nazwać pajacem i wyciągać z d... politykę , o której nie wspomniałem nawet pół słowem. Sobie wystawiasz świadectwo, nie mnie.

Przecież od razu widać, że się sapiesz do TVP nie z powodu jakości seriali tam pokazywanych, tylko dlatego, ze to telewizja PiSowska (bo niby jaka ma być, skoro to telewizja państwowa?). Więc to Ty tutaj zacząłeś wjeżdżać z polityką, do dyskusji o serialu, który jest zupełnie wolny od polityki. A gdyby film "Kler" byłby taki sam, tylko mówił o np. piłkarzach, to byś pewnie stwierdził, że jest taki sobie i byś dał z 6/10 max. Ale jako, że jedzie po Kościele, to od razu się podjarałeś i 10/10 poleciało. Mój przedmówca ma rację - dzieciak jesteś jeszcze (albo nadal - zależy od Twojego wieku).

To pokaż mi ten fragment, w którym to niby ja zacząłem o polityce. Bo widzę, że emocje nie mnie się na wzrok rzucają.

Sapanie do stacji telewizyjnej z powodów politycznych, to właśnie po was widać, nieodrodne dzieci kaczyzmu - pisanie o g...nianym poziomie bez oglądania, osobiste wycieczki do rozmówcy itp. przejawy "dorosłości" :) .

Ciekawe, że jakoś dawniej tego nie było, można było zjechać dowolny TVPowski film i nie było tematu polityki, a dziś?...
Skrytykuj serial z Woronicza, a zaraz przylatuje jakiś dyżurny stróż "dobrej" zmiany i pomocnicy z krzykami i epitetami.
I wy się macie za dorosłych?...

Proponuję jednak zacząć się leczyć na głowę, skoro wszędzie widzisz PiS, jego wyborców i nawet w temacie o "Janie Serce" musiałeś zacząć się produkować o Kaczyńskim. Cóż... Kaczyński powinien iść na kolanach do Częstochowy za tak głupich i nawiedzonych przeciwników. Dzięki takim gamoniom jak Ty, PiS ma szansę na większość konstytucyjną w najbliższych wyborach. A Ty znowu będziesz się dziwił, że jak to możliwe, zero refleksji nad swoim zachowaniem i Tobie podobnych.

Ja zacząłem???... :)
Boziu, co za idiota...

Nie, debilu - ty zacząłeś.
Zrób sobie okład z lodu na łeb.

Ocena jest 6.8 i na tyle serial zasługuje. Jest dobry, dla pewnego pokolenia kultowy, z życiową rolą Kaczora. Kilka perełek w epizodach. Ale rezyseria jak to zwykle u Piwowarskiego amatorska. Nehrebecka koszmarna! Himilsbach sztuczny i - co widać - znowu pijany na planie. Wątek z Mgiełką nigdy mnie nie przekonywał i nie kupuję ich wspólnej świetlanej przyszłości. Koszmarne dlużyzny, bo fabuły jest na 5-6 odcinków, po jednym na każda "miłość" Janka, a rozdmuchane na dwa razy tyle. Stąd sceny po 20 minut balu samotnych czy łazenia po kanałach czy plażach. Obejrzalam z przyjemnością, wzruszyłam się tu i ówdzie, ale rozumiem, że widzom nie wychowanym na tym serialu on się nie podoba. I bynajmniej nie dlatego, ze wolą jakieś tam telenowele czy głosują na tego czy owego.

Ja doskonale pamiętam premierę tego serialu oraz to, że w ówczesnych realiach był on hitem, ale pamiętam też to, że od razu dobijał widzów dłużyznami (i bal samotnych wcale nie należy do najgorszych z nich).

Poza tymi dłużyznami nie bardzo jest się czego czepiać - bo rzeczywiście jest to serial o zwykłych ludziach. Może nawet najprawdziwszy z tych, które powstały.
Nawet ta amatorskość to podkreśla.