PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6542}
7,0 5 168
ocen
7,0 10 1 5168
Jan Serce
powrót do forum serialu Jan Serce

Historie w klimatach blue

ocenił(a) serial na 8

Składający się z dziesięciu części serial pt. „Jan Serce” miałem okazję obejrzeć kilka razy. Początkowo patrzyłem na głównego bohatera tak, jak patrzy nań chyba większość do dziś dnia. A więc z pobłażliwością, a niektórzy może nawet z politowaniem.
Tymczasem po latach, kiedy wracam pamięcią do pogoni głównego, tytułowego bohatera za odwzajemnioną miłością, widzę wyraźnie jego „problem”, albo raczej „przypadek” w szerszym kontekście. Chodzi mianowicie o próbę ucieczki od subiektywnie odczuwanego przez każdego z nas, a tutaj konkretnie przez Jana Serce, poczucia wszechogarniającej go nicości i beznadziei. Zasadza się ona u niego na przekonaniu, że motywacją do działania jest miłość do drugiej, bliskiej osoby. Kiedy jej zaś nie ma i ten czas jej braku wydłuża się, a nic też nie wskazuje na to, że sytuacja mogłaby ulec zmianie, wówczas pojawia się poczucie frustracji, potem desperacji, a w końcu rezygnacji i poczucie bezsensu życia.
Jan Serce to zwykły, spokojny, poczciwy człowiek. To mężczyzna w wieku około czterdziestu lat, który był wychowywany przez matkę, bez ojca i bez rodzeństwa. Nie ma on żadnych zainteresowań, ani bogatego życia wewnętrznego. Posiada stałą pracę, dzięki której może się utrzymać, choć trudno sądzić, aby ją jakoś szczególnie lubił lub aby miał szansę się w niej spełniać, rozwijać, czy też dzięki niej jakoś bardzo wzbogacić. Ot, zwykła, szara egzystencja, którą wiedzie w jednym mieszkaniu z mamą i której czas wolny pożytkuje na spotkania, rozmowy, wspólną grę w piłkę z kolegami. W drugiej części serialu Jan Serce otrzymuje przydział na własne mieszkanie, jednak zdaje się nie czuć w nim zbytnio szczęśliwy, gdyż wówczas jego samotność- wyłącznie on i cztery ściany- staje się dla niego jeszcze bardziej dobitna i namacalna.
Oczywiście bohater Piwowarskiego podejmuje próby nawiązania bliskiej relacji z różnymi kobietami, ale z prób tych niewiele konkretnego wynika. Jego zachowania trącą nieco staroświeckością, a momentami wręcz infantylizmem. Nie sposób mu jednak w tym wszystkim odmówić szczerości.
Wracając do głównej myśli- Jan Serce to bohater, który doświadczył poczucia trwogi i lęku wynikłych z majaczącej mu przed oczami wizji piekła. Tym piekłem w jego przypadku jest jałowe, samotne życie przez kolejne lata i aż po grób. Jestem pewny, że wiele osób w pewnych momentach swojego życia także doświadcza wspomnianych uczuć. Źródła tych uczuć mogą być totalnie różne od tych, które były udziałem bohatera serialu. Nie zmienia to jednak istoty rzeczy. Sądzę, że wcale nie jest to jakiś marginalny problem znamienny wyłącznie dla ludzi, którzy „widzą więcej i czują głębiej”. Wystarczy chociażby przyjrzeć się statystykom samobójstw, czy też zaczerpnąć wiedzy na temat tego, ile osób zapada na depresję, tudzież choroby psychiczne. W tym kontekście wziąłbym też pod uwagę osoby, które tkwią w szponach nałogu- takiego, czy innego. Wreszcie przyjrzałbym się tez ludziom, którzy popadli w pracoholizm.
Pomysł na zakończenie serialu wydaje mi się doskonały. Nierzadko na własnej skórze przekonywałem się o tym, że im bardziej się staram, tym bardziej sprawy wychodzą na opak. Kiedy zaś robię swoje i nie traktuję spraw, na których mi zależy w sposób zadaniowy, wówczas klik-klik- wszystko pewnego dnia wskakuje na swoje miejsce. Zaczynają się pokazywać nowe, pożądane możliwości, a przypadek otwiera mi drogę naprzód.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones