PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=314209}
8,0 7 870
ocen
8,0 10 1 7870
Jane Eyre
powrót do forum serialu Jane Eyre

Podobne książki !!

ocenił(a) serial na 10

Witam ! :) ostatnio przeczytałam ta cudowna ksiażke i zakochałam sie w niej ale niestety to co dobre szybko sie kończy i teraz nie mam już co czytać wiec prosze was o pomoc ! Czy znacie ksiażki o podobnej tematyce albo nawet takiej samej ?? niemusza byc tych samych autorek bardzo prosze pomóżcie !!! :)

Esperanza

Polecam książkę "Szkarłatny płatek i biały"autorstwa M.Fabera {mnie się bardzo podobała} oraz "Powrót na wrzosowisko" autorstwa T.Hardy'ego.

karellia11

Zapomniałam o jeszcze jednej fajnej książce S.Waters "Złodziejka"

karellia11

Nie wiem czy czytałaś, ale polecam także "Wichrowe wzgórza" siostry Charlotte - Emily Bronte.

ocenił(a) serial na 10
Naciolka

Bardzo dziękuję za te propozycje :) nawet przeczytam wszystkie te książki które mi poleciłyście :) ale jeśli zancie jeszcze jakies tytuły to możecie śmiało pisać :)

Esperanza

Hmm to może jeszcze polecę Ci książkę napisaną przez współczesną autorkę, ale która jest prawdopodobnie ( sama dopiero zamierzam ją znaleźć i przeczytać ) podobna do tych tzn. chodzi mi tu o klimat XIX wieku - Diane Setterfield "Trzynasta opowieść".
Pozdrawiam:*
PS: Ja również bardzo polubiłam, ba pokochałam "Dziwne losy Jane Eyre". Serial także ma u mnie 10/10 :)

Naciolka

Witam ponownie:) przeczytałam "Trzynastą opowieść" i uważam, że jest to fascynująca lektura, naprawdę posiada klimat XIX wieku, choć dzieje się współcześnie, są także tajemnice. A teraz mam dla Ciebie jeszcze jedną propozycję przeczytaną również niedawno - "Rebekę" Daphne du Maurier, jest to opowieść według mnie bardzo podobna do "Jane Eyre". Jest stary dom, tajemnica i zakochana młoda dziewczyna, czyli mogę Ci ją z czystym sumieniem polecić. Jest też świetna (w mojej opinii) ekranizacja tej powieści wykonana przez Alfreda Hitchcocka z 1940 roku.
Pozdrawiam:*

ocenił(a) serial na 9
Naciolka

O tak, "Rebeka" jak najbardziej ma ten klimat :)

Esperanza

Hmm, ja polecę Ci, choć pewnie już czytałaś, "Dumę i uprzedzenie" oraz inne powieści pani Jane Austen. Swoją drogą niepodobieństwem jest, iż do tej pory udzieliły się tutaj tylko kobiety!

ocenił(a) serial na 10
LunaExoriens

Dziękuję za propozycje a właśnie jestem w trakcie czytania Dumy i uprzedzenia :) , a słusznie zauważyłas , że w tyym temacie wypowaidaja sie tylko same kobiety jak dotad , ale może to wynika z tego , że faceci nieczytaja takich ksiażke , przynajmniej ja nie znam takiego .

Esperanza

W takim razie już znasz jednego. Wybacz, nie chciałem, aby moja nazwa użytkownika wprowadziła Cię w błąd. Bardzo lubię powieści osadzone w XIX czy XVIII wieku, zwłaszcza tak wybitne jak "Dziwne losy Jane Eyre", która jest chyba najlepszym dziełem, jakie przeczytałem. Możesz też spróbować "Upiora w operze". Co prawda to już wiek XX, lecz i damy, i gentlemani, i cały ten piękny świat nienagannych manier i urokliwych wypowiedzi jest tam obecny.

ocenił(a) serial na 10
LunaExoriens

Ooo !! Teraz to mnie miło zaskoczyłeś :) poprostu nie mogę wprost uwierzyć , że mężczyżni czytaja takie ksiązki :) , jesli możesz i proszę cię nie uznaj to za obraze , to powiedz nam ile masz lat :) będzie to ostateczny dowód na to , że istnieją tacy mężczyżni , którzy lubia romanse i sa wrażliwi :) . A co do " Upiora w operze" to juz przeczytałam i film z 2004 roku także widziałam i bardzo mi się podobał :) ale dziękuję bardzo za propozycje :) a co do tego pięknego świata gdzie żyją gentelmeni itd. to szkoda , że już go nie ma i tak szybko zaniknął :(

Esperanza

Cieszę się, że mogłem Cię pozytywnie zaskoczyć. Za niedługo będę miał dwadzieścia lat. Mam tylko nadzieję, że ta wrażliwość nie jest jakąś straszną wadą w oczach kobiety. Cóż, faktem jest, że znajomi nie czytają podobnych książek, przez co Twoje zdziwienie jest całkiem zrozumiałe. Mnie także szkoda tego świata, czasami wręcz - co może wydać się śmieszne - żałuję, że nie urodziłem się dwieście lat temu. Naprawdę zastanawiam się czasami, czy świat, w którym żyję jest moim światem.

ocenił(a) serial na 10
LunaExoriens

Ty, teraz chyba żartujesz z tym , że wrażliwość u mężczyzn to wada według kobiet !! Nigdy w życiu , chyba każda kobieta chciałaby mieć wrażliwego mężczyzny , który ją zrozumie. To najwieksza zaleta u mężczyzn tylko szkoda , że tak ich mało na świecie. A ja sama bardzo żałuję , że nie urodziłam się w tamtych czasach bo napewno było by lepiej i to pod wieloma względami. A i szkoda,że maniery , które mieli tamci mężczyźni już tak bardzo zanikły wśród współczesnych facetów. Każda kobieta w głebi duszy jest romantyczka i chciałaby mieć takie mężczyzny jak np. Pan Darcy lub Pan Rochester , który pocieszy , zrozumi, i będzie romantyczny przez całe życie :)

Esperanza

Być może docenisz fakt, że urodziłaś się w naszych czasach, gdy zrozumiesz, że te powieści są mało realne, odsetek arystokracji, wraz z biegiem lat malał, a jak urodziłabyś się jako służąca bądź chłopka, nie miałabyś udziału w balach, tej całej galanterii, pięknie jakie dostrzegamy w manierach itp. Tematem większości jest mezalians, większy, jak w ,,Dziwnych losach...", bądź mniejszy, jak w ,,Dumie...", oczywiście był on możliwy, ale np. w ,,Mansfield Park", na przykładzie matki Fanny Price, widzimy, że tego rodzaju małżeństwa kończyły się najczęściej frustracją...Każda z ówczesnych pisarek, czy to był XIX, czy XX wiek dostrzegła ten problem i przemyciła go gdzieś pomiędzy wierszami, opisując szczęśliwą historię. Zresztą przemycały tak wiele tych problemów, że mogłabym pisać o nich... Polecam ,,Villette" Charlotte Bronte, oczywiście dołączam 8(bodajże przetłumaczonych) powieści Austen, pozostałe siostry Bronte - czyli Emily i Annę. (Tak w ogóle to dziś o 22.35 na TVP kultura leci o nich film:), poza tym nasza polska Orzeszkowa, czy Dąbrowska też mają klimat:)
No i nie zapominajmy o Elizabeth Gaskell - ,,Północ - Południe", jeśli masz dostęp:)

przechodzien

Jako że ja także napisałem, iż żałuję, że nie urodziłem się dwieście lat temu, pozwolę sobie odpowiedzieć na Twoją wiadomość. Przede wszystkim masz rację, pisząc o wadach tamtych czasów. Można zresztą znaleźć ich więcej, choćby prawo majoratu, gorzej rozwinięta medycyna w stosunku do tej z XXI wieku czy słaba komunikacja. Kiedy mówię, że XIX wiek jest moim światem, mam oczywiście na myśli życie jako osoba wysoko urodzona, nie jako chłop i myślę, iż Esperanza i każdy inny kochający minione wieki ma podobne preferencje. Jest poza tym jeszcze inna kwestia - pełnej akceptacji XIX stulecia wraz z jego obyczajami czy wadami. Dziś wystarczy kilka godzin, by dostać się z Polski do Wielkiej Brytanii, kiedyś trzeba było kilkadziesiąt dni i dużo więcej wysiłku. Mimo to wolałbym podróż dyliżansem, a nie samolotem. Jestem mężczyzną, więc trudno mi wypowiadać się w sprawach dotyczących zmiany w pozycji kobiet w społeczeństwie; zapewne wolicie czasy nam współczesne (choć mi niewyemancypowana kobieta nie przeszkadza, a nawet wolałbym żyć wśród takich). Ja w ogóle polecam Top 100 książek według BBC, którą można znaleźć np. tutaj: http://ksiazki24.blox.pl/2008/09/100-najlepszych-ksiazek-wg-BBC.html albo znaleźć nowszą jej wersję. Pozdrawiam!

LunaExoriens

Wiesz, czytając książki Austen też zaczynam przenosić się w tamten świat, wszystko wydaje się prostsze, piękne, każda wypowiedź czy gest była przemyślana, wyważona, wyjątkowa. Wbrew pozorom kobiety nie miały wówczas tak bardzo źle(chyba, że pod względem utrzymania), myślę, że na pewno były szczęśliwsze niż te współczesne feministki, bo skupiały się na tym, co ich cieszyło - malarstwo, sztuka, były poważane, miały ogromny wpływ na mężczyzn. Chodziło mi jedynie o to, że nie można podchodzić do tego zupełnie bezkrytycznie. Jeśli zaś weźmiemy pod uwagę podróże, to od razu przypominają mi się zachwyty Pana Eltona, z ,,Emmy", na temat udoskonaleń w powozach:)
Ta strona, którą podałeś jest na prawdę świetna, dziękuję:)

ocenił(a) serial na 10
LunaExoriens

Tak macie racje całkowicie sie zgadzam z " przechodzien" w tym co powiedziałas. Jest w tym dużo prawdy , ale " LunaExoriens" też powiedział bardzo dobrze , ja myślałam o życiu w sferach bogatych a nie biednych. Wtedy zycie naprawdę byłoby lepsze niż dzisiaj i głównie chodziło mi tez oto , zreszta na pewno sie powtórze ale mowa tu o manierach którymi "operowali" mężczyźni w tamtych czasach .Wiem , że Pan Darcy i Pan rochester to tylko postacie fikcyjne i tak już pozostanie , ale odpowiedzcie mi Kobiety , która z was w tych szarych czasach niechciałaby mieć takie faceta, z takimi manierami obok siebie ? napewno żadna z was nie odpowie przecząco :) Albo ty " LunaExoriens" powiedz mi czy niechciałabyś aby teraz były takie kobiety jak kiedyś ? Tak szanujące sie i kochające tak mocno ?? Oczywiście tacy ludzie też mieli wady , ale napewno nie były aż tak widoczne.

Esperanza

Chciałabym dołączyć do dyskusji, muszę przyznać, że często "puszcza" mi wyobraźnia i marzę o życiu w innych, dawnych czasach, gdzie wszystko wyglądało inaczej niż obecnie. Wiem, iż może bym do nich nie pasowała, ale tamte maniery, konwenanse, podróż powozem albo sama możliwość noszenia tamtych strojów, fryzur są dla mnie czymś wyjątkowym. Dlatego tak bardzo lubię czytać książki i dzięki nim poczuć się, jakbym żyła o 200 lat wcześniej. Powiem jeszcze, że uwielbiam historię samą w sobie, od zawsze mnie interesowała i gdybym mogła przenieść się w czasie chociaż na jeden dzień to byłabym ogromnie szczęśliwa. I odpowiadam na pytanie "Esperanzy" - tak chciałabym mieć u boku takiego Pana Darcy'ego lub Pana Rochestera... Uff, ale marzenia :)
Pozdrawiam

Naciolka

Marzenia,marzenia to piękna rzecz......, tylko weście pod uwagę ówczesną sytuację kobiety ,nawet tej z wyższej sfery.Mąż był wybierany przez rodziców ,jej głównym zadaniem było rodzenie dzieci,przejaw jakiekolwiek samodzielności był traktowany jako zamach na pozycję mężczyzny. Wszystko układało się w miarę znośnie ,jeżeli żona nie podważała autorytetu mężna i była uległa, Bunt i samodzielność były karane (w niektórych przypadkach zamykano takie dziewczyny w domach dla obłąkanych ).
Świetnie to pokazują takie filmy jak: Księżna, Tajemnica lady Audley, Dama w Bieli .
Ja,też chętnie przeniosłanym się w czasy Darcy'ego lub Rochestera na tydzień lub dwa (zwłaszcza gdybym mogła się spotkać z tym ostanim w osobie T.Stephensa-notabene uwielbiam go),ale zawsze z możliwością powrotu do naszego świata.
Tak...marzenia to piękna rzecz.

karellia11

Być może często zdarzały się takie przejawy dyskryminacji kobiet, ale nie było to regułą, musisz wziąć pod uwagę, że ówczesne kobiety były zupełnie inaczej wychowane, miały inne priorytety, realizowały się w rodzinnych obowiązkach, to im wystarczyło. Z pewności nie każdy przejaw niezależności był karany, wiele kobiet odnosiło zwycięstwo - jak Jane Austen, ciężko porównywać ze sobą tak odmienne strumienie czasów. Teraz kobiety są inne, ale dlatego, że zmieniła się ich pozycja, osobiście uważam, że nie zawsze na lepsze, ale zbyt odbiegłabym od tematu, tłumacząc się:) Generalnie, gdybym była wówczas bogatą arystokratką, to mogłabym przenieść się w XIX wiek:)

Esperanza

Oczywiście, że chciałbym, aby dzisiejsze kobiety były takie jak te dwieście lat temu. Nie chcę nikogo urazić, ale - owszem, nie powiem, iż mężczyźni przez te dwa wieki wyewoluowali w dobrym kierunku - kobiety bardzo się zmieniły na gorsze; ich zmiana jest dużo większa od męskiej. Przykładów zmian nie będę przytaczał, bo są doskonale znane - dość powiedzieć, że mało która teraz nie używa wulgarnego słownictwa (w tym niestety przekleństw). Oczywiście mówimy ogółem, co krzywdzi indywidualności, w które wierzę (coraz słabiej, ale wierzę). Nie tylko zresztą pragnę żyć wśród dziewiętnastowiecznych dam, ale i sam chciałbym zachowywać się jak gentleman, do czego dążę. Niestety, stosowanie wielu manier w dzisiejszych czasach jest trudne. Jedno, że czasy i mentalność społeczeństwa się zmieniły, drugie - uznane mogłoby to zostać za sztuczne, pozerskie, a inni mężczyźni by mnie wyśmiali, może nawet zjedli. Rzecz jasna, otwieranie kobiecie drzwi, pomoc przy ściąganiu płaszcza itp. jest jeszcze naturalne, ale wiele w dzisiejszych chamskich czasach przestało być naturalne (a jak najbardziej było w XIX wieku). Czytałem kiedyś w poradniku dobrego zachowania o tym, że to kobieta pierwsza powinna wyciągać dłoń, tym samym upoważnić mężczyznę do jej uściśnięcia (gdyby to mężczyzna pierwszy wyciągnął, byłoby to oznaką natarczywości), tymczasem obecnie wyobrażenia ludzi są zgoła odmienne. Wydaje mi się zresztą, iż gdy zwracam się na ulicy do obcej mi nastolatki per "pani", to tłum (czy ona sama) jest nieco zdziwiony. Jeślibym tylko miał okazję, pewnie przeniósłbym się do XIX wieku i zrezygnował z dobrodziejstw czasów obecnych. Postaram się otaczać wiekiem XIX w wieku XXI na tyle, na ile to możliwe, co jest trudne i daje efekt znikomy. Aby zamienić wiek XXI na XIX w zapisie, wystarczy tylko przesunąć "I" w lewo, w życiu już nie jest tak prosto. Powodzenia! Wierzę, że spotkam swoją damę, a Wy swoich dżentelmenów.

ocenił(a) serial na 10
LunaExoriens

Oczywiście masz całkowitą rację , że niektóre maniery , które obowiązywały w tamtych czasach są dzisiaj trochę nie na miejscu i dziwnie by to wyglądało, ale teraz nawet bardzo rzadko można spotkać kogoś takiego jak ,np. Ty, który przepuszcza kobiety w drzwiach i ściąga płaszcz itp. . Przynajmniej ja w moim życiu spotkałam się tylko z dwoma przypadkami tego , że przepuścił mnie ktoś w drzwiach a o płaszczu wolę już nie mówić wogóle. Naprawdę jesteś chyba nie licznym mężczyzną , który w tych czasach próbuje zachować się ja gentelmenem :) A co do wulgarności kobiet to muszę przyznać Ci rację , że teraz każda nastolatka używa przekleństw np. jak przecinka w zdaniu ;/ mnie też to osobiście oburza i szokuje , ale ja na szczęście nie zaliczam się do takiego typu kobiet , nawet czasem moi znajomi uważają , że chyba jestem z innych czasów :) ale to chyba znaczy w moim mniemaniu bardzo dobrze . Patrząc na nasze czasy obecnie :)

Esperanza

Moim zdaniem wiele zależy od państwa, Polacy zazwyczaj znani są z temperamentu często wykluczającego niektóre zachowania, Anglia jest pod tym względem wyjątkowa:) Ten ich flegmatyzm... mnie się on bardzo podoba, dystans, rezerwa, inteligencja, spostrzegawczość... nie to chyba tylko bohaterowie powieści Jane... A tak w ogóle, która postać z jej powieści jest wam najbliższa, najdroższa, bądź najukochańsza? Powiem za siebie - jedyny, niepowtarzalny Pan Knightley:)
Obecnie taka fascynacja tym światem sprawia, że na twarze moich rozmówców wkracza uśmiech, zwłaszcza mężczyźni tak reagują, na moje spostrzeżenia odnośnie ich manier:) Jednak nie można się zniechęcać, czasami zastanawiam się, czy ten świat nie jest jedynie światem Jane Austen, ale nawet jeśli, to warto do niego powracać, wciąż i wciąż...

przechodzien

Hmm, u mnie jest ciężko z wyborem tylko jednej postaci z książek Pani Austen, powiem tak najbardziej lubię Elizabeth Bennet, Pana Darcy'ego oraz Henry'ego Tinley'a. Ale moją najukochańszą parą pozostaną Anne Elliot i Kapitan Wentworth, uwielbiam ich wspaniałą i silną miłość.

Cóż, odnosząc się do Waszych wcześniejszych wypowiedzi to naprawdę smutne jest to, iż w ówczesnych czasach tak trudno jest spotkać prawdziwych dżentelmenów, dlatego cieszę się (wiem, że to trochę głupio zabrzmi) z Twojego istnienia "LunaExoriens". Znam osobiście tylko jednego znajomego, który przepuszcza mnie w drzwiach i jest to dla mnie zawsze niezwykle bardzo miłe.

Pozdrawiam Was - wielbiących dawne czasy...

ocenił(a) serial na 10
Naciolka

Ja osobiście tak jak moja poprzedniczka najbardziej lubię Elizabeth Bennet i Pana Darcy`ego , ale pewnie to się zmieni gdy przeczytam wiecej powieści Jane Austin bo niestety jeszcze niemiałam okazji przeczytać wszytskich , własnie teraz jestem w trakcie czytania "Opactwa Northanger" a jak narazie zapowiada się bardzo dobrze :)

ocenił(a) serial na 9
Esperanza

Kapitan Wentworth z "Perswazji" jest również nie do pogardzenia :)
Co do bohaterek to chyba jednak Elizabeth Bennet.

użytkownik usunięty
przechodzien

O, tak :) Pan Knightley był wyjątkowy :) Elegancki, miły, dobrze wychowany.
A czy mężczyźni przez te dwa wieli wyewoluowali w dobrym kierunku, lepszym niż kobiety... Niekoniecznie się z tym zgodzę. Mężczyźni zniewieścieli, brak im, paradoksalnie, męskości. Czasem odnoszę wrażenie, że wielu z nich cofnęło się do czasów ludwikowskich, kiedy to wręcz prześcigali się w noszeniu dziwacznych ubrań, biżuterii i coraz to wymyślniejszych, wysoko upiętych peruczkowych fryzur. Z tym, że wówczas było białko i skórki od chleba a teraz lakier i żel.

LunaExoriens

O, tak, kolego drogi, obiema rękami i nogami podpisuję się pod Twoją wypowiedzią! Ilekroć jestem w jakimś skansenie i patrzę na różne dyliżansy, wolanty itp. czuję w środku jakiś ucisk i żal, że dziś już się nimi nie podróżuje. Ja myślę, że odnalazłabym się w tamtych czasach (w wyższych sferach, rzecz jasna).
Uwielbiam takie powieści i poza wyżej wymienionymi (wszystkimi poza polskimi propozycjami niestety już pochłonęłam), polecam także "Kobietę w bieli" i "Oberżę na pustkowiu" wymienionej już Daphne du Maurier.

LunaExoriens

Na tęsknotę za przeszłością, za ulubionym wiekiem: "O północy w Paryżu". Woody Allen w temacie dotyczącym Jane Eyre to prawie awangarda...
Jestem następna, gdy mowa o słodkim marzeniu o XIX wieku: ujmujących manierach, pięknie słów, gorących uczuciach, powstających w chłodzie konwenansu. Kuszący stary świat z powieści i filmów, gdzie bohaterowie są pełni godności i honorowi... Jednocześnie wiem, że Lizzy Bennet czy Jane Eyre to wyjątki, pocieszenie, które autorki zamieściły w powieściach, pisanych w czasach okrutnych.
Jako propozycję dorzucę "Damę Kameliową" A. Dumasa, a dla zniesmaczenia sobie czasów Balzaka i "Nanę" Zoli. A na ukojenie powrót do ukochanej Jane Austen i szlachetnych panien...
Dla poszukiwaczy form i rozkosznej dekadencji: "Bez dogmatu" Sienkiewicza, dla fanów psychologizowania i opasłych tomów "Portret damy" H. Jamesa, "Awatar" T. Gautiera w przypadku tęsknoty za idealnym uczuciem, "Panny z Wilka" Iwaszkiewicza, z umiłowania wykwintu "Niebezpieczne związki" Choderlos de Laclosa i jako słodko-kwaśna wisienka na torcie "Portret Doriana Graya" O. Wilde'a.

ocenił(a) serial na 10
Esperanza

Ja polecam "Trędowatą" H. Mniszek (Polak potrafi:))))))))))))), "Hrabiego Monte Christo" A. Dumas (jedna z najwspanialszych książek, jakie w życiu czytałam), "Przeminęło z wiatrem" M. Mitchell(książka+film=arcydzieło), z całego serca przykładam się do rekomendacji Naciolki - "Wichrowe Wzgórza" - cudne, naprawdę, uwielbiam. I jeszcze "Lalka" B. Prusa - to nie do końca romans, ale miłość przedstawiona pięknie. Z polskich jeszcze "Znachor" i "Noce i dnie" - to też nie romanse, ale świetnie napisane i o naprawdę ślicznym uczuciu.
Przyłączając się do waszej dyskusji: Fanny Price i Edmund Bertram, a także Elżbieta Bennet i pan Darcy. A gdyby tacy gentlemani jak wyżej przez Was wymienieni chodzili ze mną do klasy, byłabym wniebowzięta. Odsuwaliby mi krzesło i podnosili ołówek, który spadł na podłogę.
P.S. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć pokrótce o czym jest "Villette"?

littlelotte52996

Powieść Charlotte Brontë pt. "Villette" jest opowieścią o życiu ubogiej i samotnej, 23-letniej Lucy Snowe. Nie obdarzona ani szczególną urodą, ani bogatymi krewnymi, powinna załamać się swoją sytuacją i poddać przeciwnościom losu. . Młoda Angielka, tracąc krewnych i źródło dochodu w ojczystym kraju wyjeżdża w nieznane. W poszukiwaniu lepszego życia udaje się do belgijskiego miasteczka Villette. Tam zatrudnia się jako nauczycielka na pensji madame Beck. . Walczy o swój los i powoli zbliża się do spełnienia swojego marzenia. Nawiązuje znajomość z dwoma mężczyznami, którzy odegrają ważną rolę w jej życiu. Nie będę zdradzać, jak potoczą się ich dalsze losy.

ocenił(a) serial na 10
karellia11

Dzięki, wielkie dzięki:)))

ocenił(a) serial na 4
littlelotte52996

Polecam "Siostry Bronte" Ewy Kraskowskiej. Po przeczytaniu tej naprawdę ciekawej biografii trochę inaczej odbiera się zarówno Jane jak Wichrowe Wzgórza. Warto.

Esperanza

W czerwcu ukaże się, dotąd niepublikowana w Polsce, "Shirley "Charlotte Brontë .
Poniżej zamieszczam krótki opis:
"Borykający się z przeciwnościami losu młody przedsiębiorca, Robert Moore, sprowadza do swej fabryki nowoczesne maszyny, czym naraża się lokalnej ludności do tego stopnia, że doczekuje się zamachu na swoje życie. By ratować podupadający interes, Moore rozważa poślubienie zamożnej i dumnej Shirley Keeldar, mimo że jego serce należy do nieśmiałej Caroline, żyjącej w całkowitej zależności od swego stryja. Tymczasem Shirley zakochana jest w ubogim Louisie, który zajmuje posadę guwernera w rodzinie jej wuja. Choć Louis odwzajemnia jej uczucie, ambicja i świadomość przepaści majątkowej, która ich dzieli nie pozwalają mu się do tego przyznać."
Już nie mogę się doczekać chwili, kiedy "Shirley "wpadnie w moje ręce:)

karellia11

Wielkie dzięki za wiadomość:) ja również nie mogę się już doczekać!
Pozdrawiam

Naciolka

Ja podobnie! Zapowiada się ciekawie.
A co do tematu, to polecam film "Tajemnica Wyvern", są w nim pewne elementy podobne do "Jane Eyre".:)

Esperanza

osobiście polecam "Tess d'Urberville" - książka absolutnie niezapomniana!
a tak w ogóle to polecam książki Jane Austen - choć niektóre są dość trudne w samej treści - przekaz jest oczywisty ;)

ocenił(a) serial na 10
Esperanza

10 sierpnia zostanie wydana powieść Elizabeth Gaskell "Północ-Południe". Szczerze Ci polecam. Najpierw można było ją kupić w języku angielskim, a teraz została przetłumaczona na polski. Już sobie ją zamówiłam w empiku:))

hiacynta76

Dzięki za info:))

Esperanza

Wiem, że wątek jest dosyć stary, ale może jeszcze ktoś tu czasem wejdzie. Mi ostatnio przypadła do gustu „Grace i Grace”. Co prawda jest to współczesna powieść, ale przypomina mi klimatem „Jane Eyre”. Jej akcja osadzona jest w XIX wieku, a główną bohaterką i narratorką jest kobieta. Książka napisana jest pięknym językiem.

Esperanza

Ja też dołączam się do pytania o podobną lekturę do Jane Eyre, ale pod kątem narracji. Takiego poziomu wrażliwości, świadomości siebie i uczciwości względem siebie wyrażonej w narracji pierwszoosobowej nie spotkałam chyba nigdzie indziej. Uwielbiam "Jane Eyre" za wiele rzeczy, ale wracam do niej przede wszystkim dlatego, że tak autentycznie ukazuje psychologię głównej bohaterki/narratorki. Czy możecie polecić coś podobnego?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones