Mimo że to nie miał być typowy serial o super bohaterach to spodziewałam się czegoś lepszego. Mnie złościło to że serial był okropnie ciężki i nic go nie rozjaśniało, żadna postać nie wprowadzała lekkości.
No i nuda przede wszystkim. Nie mówię że mieli się ciągle tłuc ze sobą ale postacie nawet nie wzbudzały sympatii i nikomu nie można tam było kibicować.

Ja też nie. Porównywanie go z Daredevilem uważam za nieporozumienie. Zdecydowanie wolałbym, by pieniądze te przeznaczyli na Punishera.

Jak dobrze wiedzieć że są ludzie którzy podobnie myślą ;) Pieprzą głupoty że daredevil płytki bo tam jest akcja to od razu że płytki że napieprzają się. A tutaj zero akcji to od razu och jakie to głębokie i pobudzające dla mózgu. Ja pier... głęboki tak że pieprzą się i bzdury gadają. A serial to gorsza wersja mentalisty.

Ku**a gościu, a jak się napieprzają to serial/film wybitny? To radzę obejrzeć Batman i Robin lub Wolverine albo jakiś serial DC, bo tam się nawalają a wszystko jest gównem. Jak rozmowy o gwałcie oraz granicy "niepoczytalności" to pier****enie to radzę obejrzeć My Little Pony czy inną bajke dla dzieci. BTW moim zdaniem DD jest lepszy, ale ten serial jest prawie równy.