PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=709827}

Jessica Jones

7,3 45 447
ocen
7,3 10 1 45447
6,8 11
ocen krytyków
Jessica Jones
powrót do forum serialu Jessica Jones

Irytujący..

ocenił(a) serial na 6

Wkurza dokladnie tak samo jak hobbit
w hobbicie : gandalf znika-hobbit w tarapatach- gandalf ise pojawia i ratuje hobbita-gandalf znika- itd...
w JJ: Knucie jak zlapać kilgrave'a akcja lapania ucieczka- knucie jak go zlapac- zamkniecie w klatce-ucieczka-knucie jak go zlapac zamkniecie w biurze- ucieczka.... ile można?!

ocenił(a) serial na 6
Trystul

można umrzeć z nudów - gra aktorska pozostawia wiele do życzenia (o ile główna aktorka daje radę to reszta
0), fabuła słaba, dialogi słabe i te ciągłe sceny z alko.

ocenił(a) serial na 6
Carmelo

lester freamon też daje rady dla neiwtajemniczonych Clarke Peters

ocenił(a) serial na 7
Carmelo

Tylko główna aktorka daje radę? Dla mnie gwiazdą serialu był Kilgrave. Tennant spisał się genialnie w tej roli :D

ocenił(a) serial na 7
Trystul

Kilgrave jest świetny i wszystkie z nim sceny dają mnóstwo radochy.... ale reszta strasznie męczy. Daredevila uwielbiam jest fantastyczny i pierwszy sezon obejrzałem w dwa dni, a tutaj wszystko takie jakieś nieciekawe.

ocenił(a) serial na 6
Kruchy_serious

DD o niebo lepszy

ocenił(a) serial na 6
Kruchy_serious

miałem tak samo, męczyłem ten sezon na raty - dd dużo lepszy (aktorzy, aktorstwo, fabuła, klimat), a jj ma fajne intro.

ocenił(a) serial na 4
Kruchy_serious

Dokładnie! Dodatkowo główna bohaterka irytowała mnie ekstremalnie. Jedyny plus to genialny Tennant!

ocenił(a) serial na 8
Trystul

No ja mam zupełnie odwrotne wrażenia, bo mnie wciągał coraz mocniej niemal z każdym kolejnym odcinkiem. No ale co kto lubi, wiadomo.

ocenił(a) serial na 6
Dassanar

zabieram sie wlasnie za 11 odc oby bylo lepiej

ocenił(a) serial na 7
Trystul

Bardzo mnie też irytuje aktorka grająca Jessice... brrrr

ocenił(a) serial na 7
Trystul

Złapali go i uciekł :) Naczelne hasło całego serialu. Jestem właśnie po obejrzeniu 11 odc.

ocenił(a) serial na 8
Trystul

Każda sytuacja jak zostaje złapany jest inna. Za każdym razem dowiadujemy się więcej o naszych bohaterach i ich motywach działania. Nie widzę w czym problem.

ocenił(a) serial na 6
miszatujest

czy tylko ja mam wrażenie, że 11 odc wciśnięty na siłę?

ocenił(a) serial na 8
Carmelo

nie odczułem tego podczas oglądania. Ale przyznam że wątek z super pigułkami niepotrzebny. Wprowadzają wątki na następny sezon.

Trystul

Ja męcze ten serial i męcze. Postac Killgrave nawet spoko. Fajną ma moc :) Za to jessica jak dla mnie kiepska. Dla mnie jest egoistka troche. Ja rozumiem, ze Killgrave zrobil jej krzywde ale ile mozna sie uzalac. I w dupie ma ludzi, ktorymi Killgrave manipulowac. A nie tylko Hope ją interesuje. Wielkie wyzwanie bo musi jej pomóc. Zrobila ta grupe ludzi tylko po to zeby cos o Killgravie sie dowiedziec. Mogla chociaz udawac, ze sie przejmuje. A i ten cpunek niby mu pomogla a za chwile miala go w dupie. A i tez sytuacja z Lukiem. Jakby miala naprawde wyrzuty sumienia, ze mu żone zabila to nie dalaby mu sie przeleciec. I mam wrazenie, ze sie podniecala jak robila mu zdj z ta murzynka co sie pukal w pierwszym czy drugim odcinku

ocenił(a) serial na 8
mania19

Hope interesuje ją najbardziej bo była w dokładnie tej samej sytuacji co Jessica. Obie były zabawkami seksualnymi Kilgrava. Na początku serialu widzimy że Jones odseparowała się od Trish. Jeśli z nią nie chciała dzielić się swoją traumą to trudno oczekiwać że podzieli się z obcymi ludźmi. Pozostaje też kwestia sprowadzania na innych zagrożenia. Bała się że Kilgore namierzy każdego z kim mocniej się zwiąże. Co do Kuka to cóż, serce nie sługa. :)
Co do jej domniemanego podniecania się to raczej trudno w to uwierzyć. Bardziej ciekawiło ją jakiego rodzaju człowiekiem jest Cage.

miszatujest

Ale ta grupa wsparcia byla juz jak z Trish rozmawiala. Ale na tej grupie w ogole nie widac zeby chociaz im troche wspolczula. Wiem, ze az tak jak nia nie manipulowal tym ludzmi, ale zawsze.
A tam serce nie sluga. Zabila mu zone i sie w nim zabujala, troche to dziwne, przynajmniej dla mnie.

ocenił(a) serial na 8
mania19

No jej związek z Lukiem jest dosyć "messed up", ale aż tak mi to nie przeszkadzało. Jessica nie chciała zabić tej żony, swoje odcierpiała, ona i Luke ewidentnie do siebie pasują więc niech będą razem.

Z Trish zaczęła rozmawiać raczej z konieczności, Trish jej pomagała i nawet się dość narzucała wbrew ostrzeżeń Jess. Ganiały za Kilgorem i to było dla niej raczej ważniejsze niż grupa pomocy. Wolała działać niż gadać, zresztą powiedziała coś podobnego zanim namierzyła matkę Kevina. Mogło się to wydać dość gruboskórne ale przecież całą tą walkę toczyła o ludzi takich jak oni, żeby nikt już nie stał się ofiara Killgrava.

miszatujest

Szkoda, ze usmiercili Killgrave'a/ Jedna z niewielu postacie, ktorej mi szkoda. Tylko mysle, ze z tym jego zwiekszeniem mocy troche przesadzili

ocenił(a) serial na 8
mania19

Myślę że jego moc była dość problematyczna dla scenarzystów. W tym sezonie wymyślili kilka rzeczy żeby uzasadnić fakt że Killgrave nie zabił Jess natychmiast. Miał na jej punkcie obsesję i się z nią bawił/chciał ją uwieść. W przyszłości musieliby wymyślić powód przez który Killgrave nie idzie sobie do gabinetu Toniego Starka i nie kontroluje go żeby rozwiązać swój każdy problem. Chyba że stwierdziliby że ktoś kto ma "silną wolę" (czyli wszyscy bohaterowie) to jest odporny na Killgrava, co moim zdaniem byłoby słabe.

miszatujest

A w komiksach tez mial taka super moc wladzy jaka mu na koncu w serialu zrobili?
Troche szkoda, ze ta obsesja Go zjadla bo tak to by jeszcze żyl. A jakby logicznie nadal myslal to wiedzialby, ze lepiej zwiewac z NY niz sie bawic w kotka i myszke z Jessica :)

ocenił(a) serial na 8
mania19

Ten serial jest dla mnie ciekawy właśnie dzięki tej popapranej relacji Jesssici i Kilgrava. A zasługiwał na śmierć bardzo, dobrze że Jess wyrwała chwasta-gwałciciela.

Nie wiem jak jego moc jest pokazywana w komiksach.

miszatujest

A tam zaslugiwal. Mogligo zostawic. troche zalosna smierc mial. Taki inteligentny a dal sie podejsc. szkoda

ocenił(a) serial na 8
mania19

Twierdzisz że gościu który przez całe życie pewnie zabił setki ludzi, zniszczył wielu życie i zgwałcił bóg wie ile kobiet nie zasługiwał na śmierć?

Co do jego śmierci to faktycznie mogłaby być bardziej spektakularna ale jednak pokazało to jego prawdziwą twarz. Pokazał że to całe gadanie o miłości to była ściema a zależało mu tylko na kontrolowaniu Jessici.

miszatujest

Chodzi mi o to, ze mozna bylo wykorzystac jego talent. Poddac programowi T.A.H.I.T.I. jak Coulsona dac nowe wspomnienia i na dobrego go przerobic zeby mogl zadoscuczynic swoje grzzechy. A co do smierci dla mnie była okropnie żałosna. Ja na miejscu Jessici uwieziłabym Killgreve'a i torturowała ile wlezie az by sam umarł. A i wole postac Killgrave'a niż Jessici :)

ocenił(a) serial na 8
mania19

Wolałbym żeby seriale netflix nie łączyły się aż tak bardzo z Agentami. Trochę to by kiepsko było dla ciągłości fabularnej gdyby Jess potrzebowała w ostatnim odcinku pomocy kogoś z zewnątrz żeby rozwiązał jej problemy. Trochę takie deus ex machina.

Poza tym nie wiadomo czy T.A.H.I.T.I. zadziałałoby na Kilgrava. Ojcu Daisy wyszło na dobre ale on w swoim wnętrzu był dobry a to że zapomniał o tych wszystkich potwornościach które zrobił i które widział pomogło mu wydobyć to dobro na wierzch. Co do Coulsona to była kwestia usunięcia tylko jednego faktu. W przypadku Killgrava byłoby inaczej. On był przeżarty złem do szpiku kości i wątpię żeby jakieś sztuczne wspomnienia mogłyby zaprogramować mu nowy charakter. Jego natura i tak by prędzej czy później wyszła na wierzch. No, ale trudno oszacować jak ta procedura wszczepiania wspomnień działa, może potrafią zmienić osobowość od zera.

Gdyby Jess torturowała Kilgrava (a przecież przez chwilę to robiła) do śmierci, to by ją to wyniszczyło moralnie. Wątpię żeby po wszystkim odczuwała jakąś satysfakcję, bardziej wstyd że zniżyła się do tego poziomu. Nawet po samym zabiciu go była dość przybita w ostatniej scenie serialu.

"Wolisz" w sensie ze jego postać jest lepiej napisana?

miszatujest

Ogolnie postac Jessici jest dla mnie nudna, za duzo użala sie nad soba. A ja mam tak, ze nie lubie ludzi uzalajacych sie nad soba.
Ja bym miala satysfakcje z torturowania Kilgrave'a :)

Nie musieliby łaczyc od razu z Avengersami. Mogliby kogos z S.H.I.E.L.D. przysłac po niego.

Moim zdaniem postac Kilgrave'a jest lepiej pokazana w serialu. Wie czego chce, widac, ze ma jakis cel(wladza nad Jessica), a Jessica troche tkie flaki z olejem

ocenił(a) serial na 8
mania19

Trochę by mi to przeszkadzało jakby w ostatnim odcinku wpadł np Hunter i odebrał więźnia. Po co w takim razie cały serial skoro Agenci mogliby wszystkim się zająć.

Nie powiedziałbym że Jessica się użala nad sobą. Ma zespół stresu pourazowego który objawiał się u niej między innymi napadami paniki, nadużywaniem alk i dążeniem do samo destrukcji.Trudno ją winić po tym co przeszła. Wie czego chcę; uratować Hope a potem zabić Kilgrava, problem że nie wie jak to zrobić. W tym jest bardzo ludzka bo nie zachowuje się jak wyidealizowany superbohater który zawsze ma łeb na karku i zawsze wie co robić. Jest dla mnie bardziej wiarygodna jako człowiek. Moim zdaniem jest tak samo ciekawą postacią co Kilgrave.

miszatujest

Niby ma zespol stresu pourazowego to po co pozuje na cwaniare?

W sumie nie ma doswiadczenia jako bohaterka wiec moze czasem nie wiedziec co ma robic.

ocenił(a) serial na 8
mania19

Już w scenach sprzed Kilgrava Jess miała charakterek więc najwyraźniej już taka jest. To że jest agresywna można też wytłumaczyć tym że w ten sposób radzi sobie z zsp. Jest bardziej agresywna żeby nikt jej nie skrzywdził ponownie.

No właśnie, nie ma doświadczenia więc kombinuje jak może.

miszatujest

Troche to dziwne, ze cwaniara a jak dochodzi co do czego to nie wie co robic. Nie podoba mi sie to

ocenił(a) serial na 8
mania19

nie wiem do końca co rozumiesz przez 'cwaniara'. Ja bym jej tak nie opisał.

miszatujest

kazdy moze interpretowac postac na wlasny sposob :)

ocenił(a) serial na 6
Trystul

Też uważam, że serial nie był wybitny jak to się niektórzy podniecają. Daredevil znacznie lepszy. Po cichu miałem, nadzieję, że Daredevil się pojawi.

ocenił(a) serial na 8
grzesiek811

A mnie właśnie irytowały postacie w Daredevilu szczególnie ta blondyna i ten grubszy koleś a czarny charakter, który tam występował w ogóle mnie nie przerażał. Za to Killgrave i jego sposób zabijana ludzi, wow. Ten łysy grubas z Daredevila w ogóle zabił kogoś? :D Nie wspominając o tych chińczykach, którzy mnie doprowadzali do szału, bo jakbym oglądała serial w trzech językach w pewnym momencie, a nawet w czterech dołączając rosyjski O_o
Poza tym ciągle tylko bijatyka, bijatyka i bijatyka... Matt dostawał łomot i leczył się u Claire i dalej dostawał łomot i tak bez końca. Nie wiedziałam w pewnym momencie jaki jest główny wątek i o co chodzi w fabule, kogo ścigamy, kto jest zły a o kogo i o co w ogóle chodzi? Czy o przemyt dzieci, czy o przemyt broni? Co Matt ma z tym wspólnego itp?
Za to Jessica... tu wszystko jest jasne od A do Z. I bardzo fajna była ta zabawa w gonienie króliczka, chora miłość Killgrave do Jess i wszystkie poboczne wątki też miały sens, ale kręciły się wokół jednej sprawy i to było cool.
Rozbawiło mnie to, że Jess się czymś tam podniecała jakoś sobie jej nie wyobrażam piszczącą na czyjś widok i "oesu spojrzał na mje!" jak ktoś ma takie wymagania do przekierowuję do zostawienia tego serialu a skupienia się na czymś w stylu Supergirl, Pamiętniki Wampirów czy Arrow bo to nie ten poziom :)
Nie zarzucajmy głównej bohaterce tego, że ma takie cechy charakteru a nie inne i co komu przeszkadza alkohol w serialu? Ja nie dziwię się, że lubiła sobie golnąć whiskey a nawet musiała po tym całym praniu mózgu, które fundował jej Killgrave i wszystkim ludziom dookoła na których jej zależało. Mimo, że twarda laska to w środku jest miękka i to jest ludzkie. Nie wyobrażam sobie też aby klepała kogoś po plecach i rozryczała się bo ktoś tam zginął i odwalało jej jak tej lasce co jej brat poderżnął sobie gardło i wrzucili go do rzeki. Ta dopiero była stuknięta :D Ale też spoko! Jednak szacun dla Jess, że przetrwała to wszystko z zimną krwią i chociaż nie chciała zabijać bo w końcu dobra z niej dusza to ukręciła kark ;)

ocenił(a) serial na 5
Trystul

Nie skończyłam pierwszego sezonu. Męczący, nudził mnie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones