Jessica Jones jest mieszanką doktora housa i Jacka sparrowa tylko że bez poczucia humoru. Jest nonszalancka, hamaka, nikogo nie szanuje a jej relacje z innymi są bardziej nierealistyczne niż super moce. Jest ona obrażona na cały świat, a pomysł z pójściem do więzienia żeby złapać killgrave był tak głupi że wyłączyłem 8 odcinek :) ucinanie głowy żeby złapać kolesia bo w 21 wieku nie ujęła go żadna kamera... Jeny jaki ten serial jest głupi, ostatnie odcinki marnują potencjał