Raczej nie, ale ta bajka rozśmiesza mnie do łez więc daje 10/10
Powiem tak- sekundę temu dałem mimo wszytsko 9/10. Baja jest przedniej marki, po prostu genialna. Na pewno czołowka tego typu produkcji- na równi z "Bugsem Bunny", "Dexter's Lab", "Cheap & Deal aka Brygada RR", "Krecikiem", "Scooby Doo" oraz nawet " Sąsiadami". Proszę się nie doczepiać do kolejności, rożnic w samych tych bajach albo pisowni.
Och, Mama !!
kwintesencją Johnnego jest dla mnie akcja, gdy ogląda on jakiś mecz w TV i marzy mu się zostać gwiazdą sportu, bo laski lecą na takich ;) Johnny sobie wyobraża jak łapie piłkę do nogi, po czym trzyma ją jak rugbysta, wreszcie kamera odjeżdża i Johnny sunią z nią na łyżwach i na końcu robi wsad do kosza :D i oczywiście zaraz lgną do niego cheerleaderki :)))
tak, kreskówka może być arcydziełem w swoim gatunku, tak jak choćby Monty Python ;)
Animację, tak jak każdy inny rodzaj filmu można określić mianem arcydzieła. Kurde... co to za pytanie? :P Czy kreskówka to jakiś podrzędny gatunek filmowy, dla którego z miejsca obowiązują niższe kryteria?
Huhaaaa!!!!!!!!!!!!!
Czy arcydzieło ? Się jeszcze pytasz. Goście z Cartoon Network productions są genialni jak sam Walt Disney !!!
akurat goście z cartoon network zasysają na lini całej, robią teraz kloce jak siemasz bogdan. Jeśli miałbym wskazać jakikolwiek wartościowy serialik na CN to byłby to Samurai Jack, Kaczor Dodgers i Johnny Brawo. Długo, długo nic i potem w tle gdzieś edki, chorjak i może coś jeszcze, a dalej nicość.
Myślę, że Bravo jest swego rodzjaju geniuszem, jak Family Guy. A to dlaczego? a dlatego, że łączy je jeden twórca i scenarzysta Seth MacFarlane. Jeśli dołożymy dubbing zrobiony przez Bartka Wierzbięte, dobry humor, często absurdalny to mamy jeden z najlepszych produktów ostatnich lat. Dla młodych i starych:)
można nazwać kreskówkę arcydziełem naprzykład Słowami Ginger byla najlepszą kreskówką na świecie według mnie
O, mamo!
"Myślę, że Bravo jest swego rodzjaju geniuszem, jak Family Guy. A to dlaczego? a dlatego, że łączy je jeden twórca i scenarzysta Seth MacFarlane"
O, teraz już wiem, kto jest odpowiedzialny za najbardziej idiotyczny okres wytwórni Hannah-Barbera ;)
Kocham Johnny'ego jak brata (i nienawidzę Carla jak Johnny), on jest prześmieszny, zwłaszcza w tym ulepszonym designie, bardziej kanciastym. "Na szczęście beton zaamortyzował upadek" Hahahahahha :D 10/10 i do ulubionych, jest tylko jeden Johnny i wcale nie nazywa się Johnny Test (;
Do autora tematu: kreskówkę można nazwac arcydziełem, jest to po prostu inna forma przedstawiania swiata a ty ją marginalizujesz, spychasz na niższą półkę. Obejrz ty chociaż Simpsonów, Futuramę czy coś z klasyków - Kocia Ferajna, Batman Animated. I potem pisz te bzdury. Kreskówkowke seriale to po prostu seriale w innej formie, i z założenia nie są lepsze/gorsze od tych fabularnych.
Szkoda, że już nie nagrywają i jakim cudem to prawie-arcydzieło-z-gatunku-kreskówek ma słabszą ocenę od takiego Fineasza i Ferba?!