PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=784948}

Katedra w Barcelonie

La catedral del mar
7,4 2 139
ocen
7,4 10 1 2139
Katedra w Barcelonie
powrót do forum serialu Katedra w Barcelonie

Serial ogólnie nie był zły, ale również szału na mnie nie zrobił. Najgorsze było dla mnie zakończenie. Osobiście mnie zniesmaczyło. Arnau wychował Mar od dziecka, widział jak dorasta, powinien mieć wobec niej ojcowskie uczucia i tak też myślałam aż do ostatniego odcinka, a tam takie rozczarowanie, że jednak kocha ją jak kobietę. Wolałabym żeby skończyło się na jego odnalezieniu się z Aledis i ich związku.

Lenkaaa_93

Dokładnie takie same odczucia i olbrzymi niesmak. Już sam pomysł żeby dziewczyna zakochiwała się w facecie, który może nie był jej rodzonym ojcem, ale jednak wychowywał ją od małego, adoptował ją i tak- w sumie pod tym względem był jej ojcem!- dla mnie obrzydliwe. Nie wiem co autor ma w głowie, ale przez takie chore pomysły nie tylko głw. bohater, ale przede wszystkim postać Mar jest dla mnie mega antypatyczna, a zakończenie po prostu słabe.

Brzozka1

W końcu ktoś kto myśli tak samo jak ja, już nie mogę znieść ochów i achów na temat wspaniałości tego serialu. Aż mi się niedobrze robiło jak Mar co chwila tylko 'Ojcze' i 'Ojcze' a tu bach ślub i dziecko, patologia normalnie.

ocenił(a) serial na 9
Lenkaaa_93

Takie niestety kiedyś były realia, ludzie zawierali związki małżeńskie w rodzinie, chociaż w średniowieczu tego tak nie praktykowano nie można powiedzieć że wyjątków nie było. Dla przykładu w Starożytnym Egipcie związki małżeńskie zawierano między braćmi a siostrami itd, niesmaczne ale tak było...

pola_25_filmweb

Początki celibatu księży to tak naprawdę XVIII I XIX wiek, tzn porządku, który nas obowiązuje. Wcześniej na porządku dziennym mieli konkubiny. Oczywiście nie można generalizowac i wsadzać wszystkich do jednego worka, jednak często nie żyli w celibscie, który nie do końca był obowiązkowy. Celibat wprowadzono, ponieważ księża zaczęli gromadzić majątki dla swoich potomków, zamiast paść owieczki. Aleksander Borgia miał 19 lub 21 dzieci, żył na końcu średniowiecza, początku renesansu. Biskupi posiadali własne armie, często sami brali udzial w bitwach niczym rycerze. Zupełnie inaczej wyglądalo życie ludzi dawniej i dziś może nas to szkowac, ponieważ patrzymy na nich przez pryzmat naszych doświadczeń codziennych. Habsburgowie od pokoleń wiązali się między sobą, stąd pewne inwalidztwo i zniekształcenia uwidocznione na obrazach. Możecie sobie sprawdzić też wyniki eksumscji. Nie było to kompletnie nic dziwnego i szkojuacego na tamte czasy. Nawet w Holandii król nakazał poddanym wymianę okien na większy rozmiar, by utrudnić rodzeństwu uprawianie seksu, w konsekwencji każdy mógł im bezczelnie zaglądać do domow i w ten sposób kontrolować. Nam się to moze nie podobać, jednak ma to swoje logiczne wytłumaczenie. Stosowali takie praktyki, by nie rozdrabniać majątków rodzinnych. U nas też żenili się za dom, prace itd itp. Świat nie jest taki kolorowy, nigdy nie był i nie będzie. Kościół zawsze był wykorzystany przez elity do spełniania swoich ambicji, więc nie dziwcie się, że jest zepsuty skoro na posady pchają się ludzie bez honoru, godności i wiary. Dzieje się tak od jego początkow z czasów rzymskich. We Francji, Włoszech, Hiszpanii dziedziczył pierwszy syn, reszcie przypadala służba Bogu lub wojsku. Z racji stanu szlachcic zostawał Biskupem i pełnił atrakcyjna funkcje, często zapominając kim jest biskup i jakie ma obowiązki. Władcy się truli między sobą, zdradzali itp itd. Uwierzcie żaden film jeszcze nie odzwierciedlil tego jak faktycznie wyglądała nasza historia. Jesteśmy brutalni, egoistyczni wycieramy sobie gęby hasłami pełnymi patosu. Kłamiemy zdradzamy, gwałcimy, zabijamy się nawzajem, niszczymy bliznich. Tak w sumie można skrocic historie człowieka.

ocenił(a) serial na 8
Lenkaaa_93

A ja wcale się nie dziwię, że w końcu zobaczył w niej kobietę, a ona zawsze chciała być z nim. To jedyna kobieta i jedna z 2 znanych mu osób, którym mógł ufać. Cała reszta to dwulicowe żmije. Także nic dziwnego, że w końcu znalazł oparcie w jedynej kobiecie, której mógł ufać i z którą wg konwenansów z tamtych czasów mógł być. Bo przecież o Aledis ani matce nic nie wiedział, a nawet, jakby poznał prawdę, to nie mógł poślubić Aledis, bo była prostytutką. Jakby jednak wyszła na jaw tożsamość jego matki, też mógłby mieć problemy i ona o tym wiedziała.

Także jedyną kobietą w jego życiu, której mógł ufać i na której mógł polegać, była właśnie Mar. Podobnie jak dla niej on był jedynym mężczyzną, któremu mogła zaufać, choć raz mocno to zaufanie zawiódł, kiedy zdecydował, że ona poślubi swojego gwałciciela.

To, co najbardziej mnie zniesmaczyło, to postawa jego brata. Zamiast iść do niego i powiedzieć mu o planach jego żony, to dla dobra brata pozwolił, żeby porwano i zgwałcono jego przybraną córkę, a potem jeszcze namówił go, żeby zmusił ją do poślubienia gwałciciela. Bo przecież ta dziewczyna była straszną pokusą dla jego brata. Wtedy jeszcze nie była, ale po pobycie w więzieniu zrozumiał, że mają tylko siebie.

ocenił(a) serial na 7
Lenkaaa_93

Dokładnie, mam takie same odczucia po obejrzeniu serialu. Myślałam, że w końcu wrócą do siebie z Aledis. A to co się stało budzi tylko niesmak. Choć serial ogólnie dobry, wart polecenia. Pozdrawiam.

juliette_77

Aledis była kobietą toksyczną, próbującą budować SWOJE szczęście na groźbach, szantażu i wykorzystującą swoją kobiecość do osiągnięcia SWOICH celów. Była gotowa zniszczyć kochanka jeśli nie zrobiłby tego co sama chciała. Po przeczytaniu książki czułem do niej niechęć. Po obejrzeniu filmu obrzydzenie.

ocenił(a) serial na 7
martis11

Już nie bardzo pamiętam bo trochę czasu minęło, jakiś mglisty zarys fabuły i tych postaci, ale z tego co pamiętam to chyba Aledis przeszła przemianę poprzez te późniejsze trudne doświadczenia. W pozytywnym sensie oczywiście. Ale mogę się mylić :) To jednak nie zmienia odczucia, że związek Arnau i Mar nie powinien mieć miejsca. Przynajmniej wg mnie :) Pozdrawiam

juliette_77

Cóż, film/książka opisuje czasy średniowieczne. Wiele rzeczy, które wtedy były normą dziś są nie do pomyślenia. W filmie Aledis, Maria, Mar itp grane były przez dorosłe kobiety, żeby łatwiej było widzowi zaakceptować obraz. Ale w książce to były nastolatki.. Maria w momencie ślubu miała 14 lat. Aledis jeśli dobrze pamiętam była jeszcze młodsza w momencie gdy poznała Arnau i zaczęła się bawić jego zauroczeniem (albo raczej pożądaniem - w książce dość opisowo było powiedziane na co Arnau zwracał największą uwagę poza jej oczami ;) Kiedyś normą było że takie dziewczynki wydawano za mąż i musiały spełniać swoje obowiązki małżeńskie często z dużo starszymi mężami.

ocenił(a) serial na 7
martis11

Może przeczytam też książkę choć zazwyczaj wolę to zrobić przed obejrzeniem filmu, który często wszystko bardzo upraszcza. Choć w serialu jest więcej czasu na to żeby bardziej szczegółowo i dogłębnie rozwinąć wątki. Jest też kontynuacja Katedry.. - Dziedzice ziemi. Choć mnie osobiście bardziej wciągnęła pierwsza część. Natomiast uważam, że obydwa seriale są warte uwagi. Jeśli ktoś oczywiście lubi takie klimaty. 

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones