więc może mam do niej sentyment...ale uwielbiam ją :) tak bardzo mi się spodobała, że zaczęłam oglądać inne koreańskie produkcje, rezygnując z amerykańskich seriali, a później nawet uczyć się tego języka...i tak już prawie 1,5 roku trwa ta moja mania....
Można powiedzieć, że KKotboda namja zmienili moje życie hehehe :D
Zdecydowanie polecam wszystkim
Właśnie skończyła się moja kilkudniowa przygoda z F4 :) I choć naście lat miałam już daawno temu - ten serial niesamowicie przypadł mi do gustu :) Będę tęsknić za wszystkimi, bo zarówno wszystkie chłopaki z F4, jak i bohaterki płci żeńskiej podbili moje serca :)
Nie sposób nie wspomnieć o fajnej muzyce, pięknych krajobrazach i zdecydowanie uroczych chłopakach ;)
Wątek przyjaźni, jak dla mnie bomba - tutaj osoba Woo-bin Song zdecydowanie wysuwa się na pierwsze miejsce ;) Jego wątek powinien być bardziej rozwinięty - to chyba jedyny minus tego serialu... Choć nie - odcinki specjalne...dla mnie za mało wniosły. Bardziej można potraktować je jako przypomnienie niż jako nowy epizod.
Daję 10/10 i na pewno przez długi czas będę do niej wracać :)
olla0807, jeśli mogę zapytać - jak idzie Ci nauka języka? Ja na dniach zamierzam przysiąść na poważnie do koreańskiego. Wiem, że miną zapewne lata zanim cokolwiek pojmę, ale kto wie? Ja też zrezygnowałam z większości amerykańskich seriali ;) Nigdy nie sądziłam, że azjatyckie seriale i filmy to będzie to, czym będę się zachwycać...