PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10016713}
6,6 530
ocen
6,6 10 1 530
Korona królów. Jagiellonowie
powrót do forum serialu Korona królów. Jagiellonowie

nie oglądam tego systematycznie, ale w jednym a odcinków aktor użył słowa "dokładnie" jako potwierdzenie
Wydaje mi się, że w tamtych czasach takie małpie słownictwo, prosto ze Stanów, nie było znane.
Jest to zaraza obecnego wieku.

Marek_Gieruk

Wszyscy bohaterowie mówią współczesnym językiem. Twórcom się nawet nie chciało pisać dialogów, żeby to chociaż przypominało staropolski.

Marek_Gieruk

Bo to nie Krzyżacy Sienkiewicza gdzie przypisy są na pół strony by wyjaśnić co drugie słowo które postacie mówią.

mistrz_sheldon

Mimo wszystko, mogliby chociaż trochę postarać się, żeby postacie w pewnym stopniu przypominały te z epoki - jak nie w słownictwie, to chociaż w sposobie zachowania. Tymczasem postacie nie tylko mówią na modłę współczesną, ale też zachowują się jak ludzie z teraźniejszości, a nie z przeszłości, co mocno zaburza odbiór tych postaci i ogólnie świata przedstawionego. Z punktu widzenia osoby, która uwielbia tematykę średniowiecza, widok tego, jak się zachowują serialowe postacie naprawdę powodują niejednokrotne łapanie się za głowę, czy grymas zażenowania na twarzy, ponieważ wiele sytuacji przedstawionych w serialu nigdy nie miałoby miejsca w tamtych czasach lub niektóre zachowania zostałyby odebrane jako ogromny nietakt, obraza i wstyd. Inne po prostu byłyby w tamtych czasach nierealne/nieznane.

Z drugiej strony, dokładne odwzorowanie realiów tamtych czasów to nie jest łatwe zadanie i nie chodzi tu jedynie od budżet, ale też względy logistyczne. W zasadzie zastanawiam się, czy jest to w ogóle możliwe i czy jest w tym jakiś sens. Bo gdyby dokładnie odwzorować realia początku XV w. w Polsce, to:
1. Język brzmiałby zupełnie inaczej. I nie wystarczy tu zastosowanie archaizmów, czy stylizowanie języka na dawną mowę, jak to robił Sienkiewicz, ponieważ średniowieczny j. polski był bardzo inny, brzmiał inaczej, miał inną pisownię, inne słowa oraz intonację. Żeby to w pewnym stopniu zobrazować, można powiedzieć, że przypominał nieco j. czeski - głównie w sposobie wypowiadania słów lub intonacji. Z oczywistych względów byłoby to trudne do zrozumienia dla współczesnego widza, jeśli w ogóle, zatem jest problem, aby zrobić to w serialu mającym być kostiumową telenowelą.
2. Jagiełło musiałby mówić w starej odmianie ruskiego/litewskiego. Ewentualnie tylko trochę po polsku. Językiem urzędowym na Litwie był właśnie staroruski. Jagiełło z pewnością potrafił posługiwać się właśnie tym językiem, ówczesnym litewskim, łaciną, prawdopodobnie rozumiał też częściowo niemiecki, lecz nie wiadomo w jakim stopniu posługiwał się polskim. Możliwe, że gdy został królem, to zaczął się go uczyć (i podobno tak gdzieś pisał Długosz, jeśli się nie mylę), jak inni jego poprzednicy i następcy nie pochodzący z ziem dzisiejszej Polski. Natomiast nie ma źródeł, które mogłyby potwierdzić jak się nim posługiwał lub go rozumiał. To jedynie prawdopodobieństwo.
3. Ogólnie język nie był jednolity. Na terenach Królestwa Polskiego mieszkały przeróżne ludy, mieszały się różne dialekty, języki i mowy od polskich odmian, przez czeskie, niemieckie, ruskie, a na łacinie kończąc. Inaczej mówiły wyższe warstwy, inaczej duchowieństwo, a jeszcze inaczej prosty plebs. To złożony temat i chyba najcięższy do przeniesienia na ekran telewizorów.

To jedynie kwestie językowe serialu, a pozostaje jeszcze wiele innych, które zaniedbano, jednak widać już na powyższych przykładach, że to nie jest takie proste do zrealizowania. Oczywiście, chciałoby się, żeby to zostało zrobione lepiej i z pewnością mogło, a nie zostało, nad czym ubolewam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones