PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=684872}

Królowa serc

Reina de Corazones
8,0 1 260
ocen
8,0 10 1 1260
Królowa serc
powrót do forum serialu Królowa serc

We wtorek będzie ostatni odcinek Królowej Serc. Proponuję, żeby każdy wypisał swoje ulubione postacie i powiedział co w nich lubi, można też dodać swoje ulubione sceny z tymi aktorami. Pozdro :D

ocenił(a) serial na 10
Mr_Radioactive

Ja np. lubię Isidro Castillo, według mnie to śmieszna postać, tym bardziej że widziałem go już w innej telenoweli. Jego wiersze do Coni są mega. :D Czekam na inne komentarze ! :D

ocenił(a) serial na 8
Mr_Radioactive

Sara Smith ;) Zwrocila moja uwagę juz od samego poczatku gdy sie pojawila, taka wyrazista postac, tajemnicza, zawsze na czarno, powsciągliwa, twarda, nieugieta. Podoba mi się w niej ta pewnośc siebie, upór, szlachetność i uczciwość. Oddana matka - pomimo tego, że Boliwar wiele razy zmieszał ja z błotem ona wciąz sie nie poddaje, zawsze go broni i nawet skoczyła za nim w ogień.
Myslę, że Smith tylko udaje taka nieugięta, niezłomną,a w rzeczywistości ma w sobie wrazliwośc i przeżywa wszytko w sobie. Raz ok 50 odc było pokazane jak gra na wiolonczeli. Życie ją zmusiło do nieokazywania uczuć, poswiecila wszytko dla pracy.
Najlepsze sceny z Sara to dla mnie to poczatki znajości z Patriciem jako Fernandem one były boskie ;) Podobało mi sie jak rozgrywala na swoich zasadach wsadzenie Fernanda, do szefa mówiła jedno a do samego zainteresowanego drugie. Wszystkie sceny z Patriciem są świetne ;)
Kiedy przesuchiwala Octawia i go pocalowala zastanawiałam sie co ona ma takiego w oczach?
Sara ma w sobie coś niezwykłego coś co nie pozwala mi oderwac wzroku za każdym razem jak sie pojawia i wcale mnie nie dziwi, że zwrócila uwagę faceta młodszego o 15 lat ;) Jeszcze nigdy zadna postać nie wzbudziła we mnie tyle emocji ;)

ocenił(a) serial na 8
Mr_Radioactive

Moimi ulubionymi postaciami są Reina i Javier. Oni już tyle tam przeszli od początku tego serialu, przetrwali wszystkie przeciwności losu, nie dali się złamać, żadnym swoim wrogom i odważnie stawiali im czoła. Pokazali wielką i bardzo piękną miłość, o którą walczyli i wygrali. Javier i Reina są najlepsi. :)
Oprócz nich bardzo lubię Isidra i Connie. :) To bardzo zabawna i pozytywnie zakręcona parka, która zawsze wprowadza mnóstwo humoru. :) Isidro pod koniec wreszcie zmądrzał i przeszedł na stronę tych dobrych. No i też zaczął pisać wiersze. :)

ocenił(a) serial na 10
Mr_Radioactive

Reina i Bolivar - główni bohaterowie, piękny wątek miłosny i zmiany jakie w tych postaciach zaszły, super duet
Najwyższy - inteligencja, dzikość w spojrzeniu, przystojniak i ciekawa, nietuzinkowa postać
Isidro - największa zmiana zaszła właśnie w nim, miłość go odmieniła, bawi mnie :)

ocenił(a) serial na 10
Lineczka_filmweb

No i jeszcze Smith - tajemnicza, uczciwa, twarda babka, nie do zdarcia

ocenił(a) serial na 10
Mr_Radioactive

Ja lubię jeszcze:
Connie - bardzo żywiołowa kobieta, szczególnie wtedy kiedy wpada w słowotok. Pozytywna, prawie zawsze uśmiechnięta.
Reina i Nicolas - para kochanków, (muszę przyznać, że aktorzy grający te role spisali się znakomicie).
Lazaro - jest spoko, ale czasami zbyt spokojny, jego opanowanie jest czasami nudne.
Juanjo - mega śmieszna postać, umie rozweselać innych, tylko, że pod koniec okazał się zabójcą, no ale cóż... :D
No i to chyba wszyscy :P

Mr_Radioactive

Moimi ulubionymi postaciami są:
- Reina & Javier/Nicolas - zarówno osobno jak i razem. :) Bardzo lubię Reinę. Ta postać jest wspaniała. Od samego początku bardzo mi się podobała i do samego końca nadal ta sympatia do postaci Reiny we mnie rosła. :) Ciepła, sympatyczna i przepiękna osobowość. :) W ciągu całego serialu przeszła ogromną przemianę wewnętrzną, bo na zewnątrz zawsze była moim zdaniem przepiękna. :) Teraz jeszcze lepiej tą urodę widać. :D To pewna siebie kobieta, która potrafi walczyć o ukochane sobie osoby, wytrwała w obranym sobie celu i waleczna. :) Utalentowana, bo to wspaniała projektantka. :) Dla mnie idealna postać i moja ulubiona protagonistka. :) Javier jest cudowny. :) Zarówno jako Nicolas i jako Javier. :) Na początku widzimy Nicolasa w zupełnie innym położeniu, bo jako kobieciarza, który lubi grać w pokera i parkingowego, który mimo iż wychowywał się w sierocińcu jest wspaniałym człowiekiem, który może zaskarbić sobie szybko sympatię innych osób. :) Jako Javier to uzdolniony agent, jeden z najlepszych (jeszcze lepsza dla mnie wersja agenta 007 :D), ogarnięty żądzą zemsty na ukochanej i sprawcach swoich wcześniejszych cierpień, ale nadal w głębi serca to ten sam Nicolas. Ten sam mężczyzna, który kocha Reinę i ten sam wspaniały człowiek, który jest jako przyjaciel, ojciec (stosunki Clary i Javiera są cudowne, bardzo mi się podobają ich scenki :)) i ukochany mężczyzna mi bardzo zaimponował. :) Jako para to moja ulubiona para protagonistów. :) Reina & Javier ♥ To para, która jest najlepszym dowodem, że prawdziwa miłość może pokonać wszystkie przeszkody. :) Może pokonać intrygi innych, nienawiść, zazdrość, rozłąkę (tutaj chodzi mi o te 8 lat, ale także w trakcie serialu przeskoki czasowe tak samo) i śmierć. To piękna miłość, którą się od samego początku telenoweli zachwycam. :) Reina i Javier to moja ulubiona para i ukochana, bo wg mnie pomiędzy Paolą Nunez, a Eugenio Sillerem widać gigantyczną chemię. :) Każdy ich pocałunek, spojrzenia, sceny miłosne i rozmowa, a tak naprawdę każde scenka jest przepełniona ogromną chemią, która przenika przez ekran telewizora. :) Uwielbiam ich razem i osobno. :) To wspaniałe postaci, które idealnie dopasowali do roli protagonistów. :) Będzie mi bardzo ich brakowało. Będę na pewno tęsknić za całą telenowelę, a za głównymi bohaterami "Reina de Corazones" bardzo mocno. :( Reina & Javier para siempre ♥ I oczywiście Clara. :) Bardzo lubię tą dziewczynkę, wspaniale się spisała. :D
Rozpisałam się. :D Dlatego przy pozostałych postaciach będę krótsza w swoich wypowiedziach. :D Tak więc lubię jeszcze takie postaci jak:
- Sara Smith/Virgina de la Vega - idealna agentka. :) Bardzo lubię jej postać, bo przepadam za Laurą Flores. To moim zdaniem wspaniała aktorka i tak samo wykreowała doskonale postać Smith. _sarna88 doskonale opisała postać Sary i pod Twoimi słowami się podpisuję. :D Wyczerpałaś na temat Sary wszystko co chciałabym dodać. :) Tak samo ją lubię. :)
- Connie & Isidro - lubię ich razem i osobno. :) Tak samo to bardzo zwariowana i pozytywna parka. :) Zawsze wprowadza mnóstwo humoru do serialu i można bardzo pośmiać przy ich wspólnych scenkach. :) Przemiana Isidra wspaniała. :) Od gangstera do poety. :) Te wiersze zrobią furorę mówię Wam. :D Na końcu zaczął pomagać tym dobrym i w końcu zmądrzał. :) Tak naprawdę (o czym sam doskonale wspominał) wybawieniem od Victora i tego świata przestępców okazała się miłość do Connie. :) Ona nauczyła Isidra tych pięknych uczuć, które w sobie obudził. :) Odnalazł w sobie to, co w nim dobre, bo takie cechy też w sobie ma. :D Stała się muzą Isidra. :) Ta przemiana podoba mi się bardzo mocno, a wiersza Isidra są boskie. :) Co do Connie, to moja bratnia dusza. :D Jestem realną wersję Connie, więc możecie sobie wyobrazić jak ja postać tą kocham. To wspaniała, zakręcona, uczciwa, oddanym przyjaciołom i dobra kobietka, która bardzo dużo mówi, a to sprawia, że mamy coś ze sobą bardzo wspólnego. Haha. :D To wspaniała osoba. W ogóle bardzo lubię przyjaźń między Connie a Reiną. :) Bardzo lubię obie i chciałabym się w prawdziwy życiu z takimi zaprzyjaźnić kobietkami. :)
Oprócz wymienionych przeze mnie postaci lubię: Jacky, Lazara, Juanja (oprócz wyskoku z tym, że pomaga Estefanii :(), Patricia, Rocky (fajna postać, ale szybko uśmiercona :() i byłoby na tyle. :) Gdybym sobie o kimś przypomniała, na pewno dopiszę! Tak w ogóle super pomysł na temat. :D Bardzo fajny pomysł. :)

ocenił(a) serial na 10
reinadecorazones_2015

Dzięki :D I tak się zastanawiam czy nie założyć tematu o postaciach których najmniej lubimy (może nawet nie cierpimy) co ty na to ? :D

ocenił(a) serial na 8
Mr_Radioactive

Pomysłów mozna miec wiele min: wszystkie zbrodnie victora, ulubiona kreacja Reiny, czy najzabawniejsza scena. Ale nalezy się zastanowić czy wciąz jesteśmy fanami czy juz fanatykami ;D haha

użytkownik usunięty
Mr_Radioactive

Estefania- za to że jest psychopatką i że posunęła się do zabicia tylu osób dla zemsty i do osiągnięcia celu. Z nią nigdy się nie można było nudzić i z jej chorą główką. Lubię czarne charaktery i ona wyjątkowo mi przypadła do gustu.
Victor- świetny czarny charakter, jeden z lepszych villanów jakich kiedykolwiek widziałem w telkach ( mówię tu o rolach męskich). Nigdy nie wiadomo co wymyśli. Zawsze podobało mi się to że koło niego panował mrok i strach.
Connie- bardzo zabawna i pozytywna postać. Wprowadzała dużo humoru swoim gadulstwem.
Isidro- człowiek Victora, czyli powinien być zły. Ale to tylko pozory bo ma w sobie wiele humoru. Z Connie tworzy świetną parę.
Reina- podoba mi się jako protka, ogólnie ma fajny charakter. Nie płacze po kątach, tylko stara się walczyć o swoje i o miłość Javiera. Nie jest też zbytnio naiwna. Na plus oczywiście to że potrafiła wielokrotnie postawić się Victorovi.
Jackie- bardzo pozytywna postać.

No i jeszcze fajni byli: Delfina, która jakoś tak po prostu przypadła mi do gustu. Sam nie wiem dlaczego ale ją lubiłem. Pilar- grała krótko ale też ją polubiłem. Miała niezły plan. Rocky - też był spoko, szkoda że go uśmiercili.

ocenił(a) serial na 10

Nie pamiętam już Pilar, która to?

ocenił(a) serial na 10
Mr_Radioactive

Zdecydowanie Sara Smith. Kilka osób już świetnie wypowiedziało się o jej postaci. Ja również ją uwielbiam. Na pozór zimna i nieugięta, a tak naprawdę była spragnioną miłości kobietą, która wiele w życiu przeszła. Cudowna matka, babcia i agentka. Bardzo lubię Laurę Flores i zawsze podobała mi się jej gra aktorska, ale w tej telce mnie zaskoczyła, nie widziałam jej jeszcze w takim wydaniu.
Równie mocno lubię Patricia Picassa, chociaż na początku mi trochę podpadł tym, że podstępem chciał zdobyć Sarę. Ale z czasem kiedy obserwowałam jego przemianę, to zaczęłam go uwielbiać tak samo, jak Smith. Był pogubionym człowiekiem i miłość do Sary wyraźnie stanowiła taki jasny promyk w jego życiu. Podobała mi się jego stanowczość, a zarazem czułość jaką potrafił okazywać najbliższym. Dla osób które kocha był gotowy na wszystko.
Ten duet zapamiętam na długo, bo już od dawna żadna parka nie wzbudziła we mnie tylu emocji. Każda ich scena zapierała dech w piersiach. Potrafili wspaniale załagodzić każdy konflikt i cudownie zagrać sceny miłosne <3

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones