PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=543582}
6,7 3
oceny
6,7 10 1 3

Ku ling ching taam
powrót do forum serialu Ku ling ching taam

Choć niewiele mu brakuje by być b.dobrym...

Gdy zobaczylem pierwszy odcinek, pomyslalem sobie... "co to jest?", "to jakaś parodia". :D
I w pewnym sensie tak jest.
Na początku stwierdziłem, ze "chyba jest ok, nic wielkiego"
Ale tak bylo na początku, tak przez 2 odcinki...
Później od razu zmieniłem zdanie... okazało się, ze to bardzo zabawny serial kryminalny (komedia kryminalna w końcu...)
Wpływ na to pierwsze wrażenie miał także sposób w jaki zostal zrealizowny serial. Nie jest to jakas wysokobudżetowa produkcja-> Nie najlepsze kamery, czasem "nagłe" cięcia, dzwięk taki sobie, efekty specjalne nie najlepsze, aktorsko (eee, o tym zaraz)...
Tak wiec, moze ze sie wydawac ze to slaby serial...

Na szczescie aktorzy sa "fajni" (no nic innego nie pasuje mi :P) - Roger Kwok, Sonija Kwok, Jing-hung Kwok (Derek Kwok) i jeszcze inni ktorzy powinni pojawic sie w obsadzie (kontrybucja czeka aktualnie w kolejce)... Tworzą fajny zespół i przyjemnie sie ich ogląda. Nie są to może wielkoformatowe gwiazdy, ale grali poprawnie. Co prawda smutne sceny, czy też bolesne, wychodzą czasem sztucznie. Ale myśle ze można to w takiej produkcji podarować.
Scenariusz: tak jak powiedziałem. Na początku wydawało mi się ze bedzie słabo. Ale zmieniłem zdanie, gdy zaczeła sie własciwa akcja. Bo tak na prawde od 2, 3 odcinka jest tak jak miało w zasadzie być. A wiec: jest smiesznie, a wielu wypadkach bardzo smiesznie. Najczęściej jest to humor sytuacyjny. Zagadki kryminalne mają ciekawy przebieg. Nie rozwiązują i kończą się w jednym odcinku. Przeciwnie, trwają po kilka odcinków. Pierwsza poważna sprawa w przeciwieństwie od innych seriali wydała mi się jakaś długa. "No bo jak to: koniec odcinka, a my dalej niewiele wiemy" Ale przyznam, ze spodobała mi sie ta forma. Ten chwyt, w bardzo łatwy sposób zmusza cie byś chciał oglądnąć dalszy ciąg. I powiem, ze to działa :) Oprócz spraw kryminalnych w scenariuszu nie mogło zabraknąć takze wątków miłosnych. A jako, że jest to komedia, to chyba wiadomo czego można się spodziewać. Zabawnych sytuacji, na tle miłosnym. :) Co tu jeszcze. Są też smutniejsze sceny. Ktore od czasu do czasu wprowadzają rozluznienie od komediowego stylu.
Muzyka: hmm, jakoś nie zwrociłem wiekszej uwagi na nią. Chyba dlatego ze jej tu mało. Ale gdy trzeba- podkręca wesołe momenty, bądź nastraja sie do smutniejszych.
Zdjęcia: No jak wspomniałem, to nie jest wysoko-budżetówka. Są ciekawsze ujęcia, ale najczesciej jest to po prostu normalnie zrealizowana serialowa produkcja. Zauważyłem, ze lubują się w pokazywaniu statycznych ujęć z szerokiego kąta. Nie jest to często, ale od razu "łapiemy" to odstępstwo od reguły.

No dobra, rozpisałem sie troche technicznie, ale uwazam ze bylo to troche potrzebne. Czas na coś o samym serialu.
Ponieważ nie ma opisu na FW, a ja nie jestem zbyt twórczy by tworzyć kontrybucje, przedstawię tu w komentarzu o co mniej więcej chodzi. Otóż:
Grupa policjantów z Hongkongu, bo tam dzieje sie akcja, prowadzi normalne dochodzenia we własnym zakresie. Ching-ching ze swojego oddziału, a Yu Chi-long ze swojego. Bez większego wchodzenia w szczegóły, akcja kończy się niepowodzeniem i wspomniani funkcjonariusze są odsunięci od sprawy. Przełożeni tworzą za to grupę, ktora ma sie specjalizować w "zamrożonych sprawach". I tą grupę mają tworzyć m.in. główna para aktorów. I odtąd, czyli od 2 odcinka akcja koncentruje się na działaniach grupy D.I.E. Oczywiście nie tylko. Nie chce zdradzać zbyt wiele, ale to co można smiało powiedzieć, to to, ze policja i D.I.E. w pewnym sensie sobie pomagają. :)
No tak, powiecie, nic specjalnego. Otóż, główny bohater posiada moc, ktora pozwala mu sie komunikować z ofiarami przestępstw.
I tu od razu nasunęło mi się MILLENNIUM, bo tak jak tam, główny bohater ma wizje, ktore pomagają w rozwiązywaniu śledztwa.
Akcja oczywiscie nie toczy sie tylko wokoł samych spraw kryminalnych, jak wspomniałem mamy tu sporo wątków miłosnych. Główni bohaterzy to nie odosobnieni samotni gliniarzy. Nie, oni mają rodziny, pokazana jest więź miedzy nimi. Takze nie jest nudno i tylko "kryminalnie". Jeden z członków DIE jest wielkim fanem Bruce'a Lee, toteż ubiera sie podobnie do niego i zna sztuki walk. A wiemy co to może oznaczać w komediowym serialu:P
Na prawde nie chce zdradzać wiecej, bo siła tego serialu polega na tym, ze stopniowo dowiadujemy sie coraz wiecej. Z tych ważnych rzeczy, ktore powiedzialem- Większość zdarzyła sie w pierwszym odcinku albo tez w drugim. Poza tym jest to minimum dla tych co lubią wiedzieć o czym w miare jest serial. Reszta to rozwinięcie wątków, bądź stworzenie nowych, ktorych opiwywanie nie ma raczej sensu. A przynajmniej nie chciałbym zdradzać ich. Bo sam nie lubie jak czytam komentarze i już po nich wiem co zobacze.
Także: jest kryminalnie, jest wesoło, jest też smutno, jest też....

Trochę się rozpisałem... tak wiec: bottom line.
Jest to zabawny serial, ktory na pierwszy rzut oka może sie wydawać słaby. Jeśli lubisz filmy z HK to ten serial też powinien przypaść ci to gustu. Jesli lubisz tematy kryminalne z elementami komedii to tym bardziej. Niezła obsada i wesoły styl- mnie przekonały.
:D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones