Moja ulubiona :). Aż kaseta się popsuła. Oprócz kucyków jeszcze Bulinki kochałam :).
Jesli chodzi o fabule to nie wiem, nie pamietam a nowych nie ogladalam ale w kwesti estetycznej to zdecydowanie te stare. piekna kreska, szlachetne rysy pyszczkow, widac po nich ze byly przyjemne i milutkie. Dzisiejsza grafika w ogole mi sie nie podoba, nie tylko w kucykach. Jak zobaczylam Wojownicze zolwie to az usiadlam i prawie zaplakalam co dzis dzieci musza ogladac :/
Nie żartuj, stare kuce wyglądają infantylnie i odpychająco. Żółwi nie widziałem, ale akurat w tym przypadku mamy odmienne zdanie.
Infantylnie? Jakie maja byc? Bez obrazy ale to bajka nadal dla dzieci...
http://img.interia.pl/rozrywka/nimg/e/v/Wojownicze_szer_Zolwie_6277583.jpg -o tym mowilam.
Jesli chodzi o filmy to lubie te nowoczesne wersje, czy to Zolwie czy Sniezka ale to co robia z kreskowkami jest dla mnie nie do zniesienia. Sa tak jakby mialy podniesc prog piekna, przemocy,....
No widzisz ja tam mam 25 lat, a jednak oglądam bajki i akurat 'stare kuce' mi się nie podobają, a nowe jednak tak - wyjaśnisz to zjawisko? :P
Nie, nie wyjasnie. Jesli o wieku mowa to ja mam 27 i podobaja mi sie stare, nowych powtarzam nie ogladalam.
Chodzilo mi o to, ze ok jesli ogladasz ale to nadal bajka dla dzieci wiec powinny byc infantylne nie sadzisz? Dla Ciebie i mnie oczywistym jest, ze wolimy cos innego niz dzieci. Moze sie poprostu myle i dzisiejsze kucyki maja byc dla mlodziezy?
Uscislenie; to, ze podobaja mi sie stare to nie znaczy, ze je na dzien dzisiejszy ogladam. Pamietam je z dziecinstwa nie pamietam jakie dokladnie byly dialogi i historie, dzis mowiac podobaja mi sie mowie o kresce z lekkim zabarwieniem wspomnien z dziecinstwa