Może pływać w przekłamaniach historycznych, ale jest cudowny. Prosty i dobry. Przedstawia fajną opowieść o wybitnym człowieku, żądnym poznania świata i łaknącym akceptacji u "drugiego ojca" - wielkiego Chana.
Obejrzałem. Wciągnęło jak diabli. Miało swoje minusy, tak jak poprzedni sezon, ale przyjemność z seansu przeważyła. :) Przede wszystkim jest... mroczniej. Okrutniej. Ok, może wciąż główni bohaterowie (czy oni są tacy pozytywni, to już sam nie wiem... ;) ) rozprawiają się z przeciwnościami zbyt łatwo, ale pierwsze dwa sezony bardzo często tak wyglądają w serialach. Spójrz na chociażby Wikingów - po nabudowaniu intrygi kończyło się tryumfem głównego składu. Ale za to - każdy sezon zostawia piętrzące się problemy, z którymi Marco i spółka będą musieli się zmierzyć. Prawdopodobnie trzeci lub czwarty sezon już nie będzie brał jeńców.
Anyway, będę z tego pisał grubszą recenzję pod koniec tygodnia. Mogę potem podesłać na priv, żeby tu nie spamować tekstami konkurencji.
@sosniak @LadyDark widzę że jesteście lekko w temacie, nie wiecie może czy będzie 3 sezon? :)
@qvpnt Słyszałam że może będzie, ale to chyba nie jest jeszcze pewne. Netflix podobno zawsze zwleka z zamówieniami kolejnych sezonów dla swoich seriali. Jak będę coś wiedzieć na 100 % i nikt inny nie napisze to podzielę się tym info na forum :)
@sosniak Możesz mi podesłać swoją recenzję na priv, chętnie się z nią zapoznam :)
O widzisz, LadyDark wie w tym temacie więcej ode mnie. Ja tylko mogę zgadywać, że Netflix buduje swoją renomę na jakości, więc raczej tak dużego projektu nie porzucą w "rozkroku", gdy cliffhanger był tak ewidentny. Pierwszy sezon miał mocniejsze domknięcie.
@LadyDark Ok, zaraz wyślę. :)
Serial jest dobry ale i w nim są odcinki które są w moim odczuciu fillerami, np odcinek o przeszłości Ahmada fajnie że czegoś się o nim dowiadujemy bo to fajna i jedna z ciekawszych postaci jak i lepiej zagranych ale odcinek nie za wiele wniósł i przetrzymał widza przez 50 minut niżeli rozwinąć jakieś wątki.
Ja jestem obecnie w 2 sezonie i liczę że będzie się ciekawie działo.
Swoją drogą o tej debacie o historii to jest jeden fakt Mongołowie zabili nam króla Henryka Pobożnego pod Legnicą.
Nie dalismy rady przeciez Mongolia w tym czasie byla u szczytu formy a my bylismy pierwotniakiem.
Jeszcze sie nie zabrałem za ten serial, ale powiedz mi, czy zamknięcie 2 sezonu jest "jakieś", czy całkowicie otwarte? Bo nie wiem czy zaczynać, skoro wiadomo, że 3 sezonu nie będzie.
Serial historyczny z gigantycznymi nie tyle przekłamaniami ale wręcz potwornymi bzdurami vel. europejczyk uczący sztuki oblężniczej azjatów... to może jeszcze niech nauczy chińczyków jedzenia pałeczkami, litości. Tak poza tym ogląda się to nieźle, ale każdą osobę znającą nieco epokę po prostu obrazi wciskaniem bzdur.
Ja obejrzałam dopiero teraz i świadomie przez lata unikałam, bo wiedziałam, że będzie niezła jazda z tym serialem. Pierwszy sezon jeszcze ujdzie, choć wszystko poplątane. Ale drugi? To już odlot. A w ostatniej scenie jestem pewna - scenarzysta z reżyserem spalili jakąś niezłą mieszankę z opon po kamazie, który przez 30 lat pędził po mongolskich stepach... Najgorsze jest to, że część ludzi będzie to brało za "fakty autentyczne".
Masz rację, mnie ten serial obraził. Ilość bzdur była większa niż łajna w stajni Augiasza i bardzo się obawiam, że nie znajdzie się żaden Herakles, żeby to posprzątać...
Osobiście brakuje mi Amerykańskich serial rozgrywających się na terenie Azji - Mogę polecić jeszcze świetny serial ''Szogun'' http://www.imdb.com/title/tt0080274/ - Tematyka też bardzo podobna .
Z Azjatycki polecam serial ''Cesarzowa Ki'' http://www.filmweb.pl/serial/Cesarzowa+Ki-2013-678038 - Jest w nim zdecydowanie więcej intryg, ale przez co serial jeszcze bardziej wciąga .
Niestety azjatyckie seriale są bardzo omijane przez Polską telewizje .
Wielka szkoda, że nie będzie kontynuacji. Serial wciągnął mnie do tego stopnia, że siedziałem do 3:00 nad ranem i wmawiałem sobie, że jeszcze jeden odcinek i koniec :)
Jako opowieść i zarazem pewna legenda serial dobry, choć z historią prawdziwą nie ma nic wspólnego. A co zaś do akceptacji u "drugiego ojca" do wysnuta teza z serialu a nie z prawdziwej historii. Faktem historycznym jest że Marco Polo przebywał w Chinach łącznie z dotarciem i powrotem do Wenecji przez 24 lata ale wszystkie pokazane w serialu wątki jego tam pobytu to tylko uprawdopodobnienia a nie fakty historyczne.
Serial mi się bardzo podobał. Pomimo zarzucanych mu nieścisłości historycznych zainspirował mnie do poczytania więcej o tej epoce. Szczegółów historycznych nigdy nie zapamiętam, do bycia ekspertem nie pretenduję, w innej działce pracuję ;), ale na pewno więcej się orientuję w tej epoce i to mi wystarczy. Czerpałam dużą przyjemność z oglądania.