PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=104479}

Miodowe lata

7,1 89 769
ocen
7,1 10 1 89769
7,2 8
ocen krytyków
Miodowe lata
powrót do forum serialu Miodowe lata

Stęka, wzdycha, jest niemiła, krzykliwa, histeryczna. Da się zauważyć że Pan Żak też zmienił sposób grania przy żonie, grał przy niej bardziej poważnie, przebijała minimalnie jego prywatna osobowość, miał jakąś złość w oczach. Jego postać, pomimo nadal komediowej roli zrobiła się jakaś zgorzkniała, to nie było już to samo co przy Pani Pilaszewskiej, tam był w 100% zaangażowany aktorsko.

Ines82

Nie da się tego nie zauważyć ,ale chyba wszyscy zaczęli inaczej grać przy Kasi Żak ,np Chotecka tak samo z postaci drugoplanowej zrobili ją główną(nawet chyba lepiej grała przy Kasi Żak niż przy Pilaszewskiej .

użytkownik usunięty
Ruben_fw

Też zauważyłam,że Chotecka zaczęła częściej występować po zmianie odtwórczyni Aliny. Ciekawe co było powodem,że stała się główną postacią po odejściu Pilaszewskiej.

Może producenci przeczuwali że p Kasia bedzię słabiej grała .

ocenił(a) serial na 9

Dokładnie też oglądając ostatnie odcinki ML, zauważyłem, że Chotecka/Danka już zaczęła pojawiać się w każdym odcinku niż wcześniej jak grała Pilaszewska. Do tego że zwykłych przyjaciółek pod koniec serialu można było zauważyć, że Ala i Danka zaczęły zachowywać się jak papuszki nierozłączki. Większość rzeczy robiły razem, tego nie było kiedy była "stara Ala". Niestety to przełożyło się również na CNLM, gdzie właściwe wszystkie odcinki dominowały Ala i Danka, które wtedy nawet razem w tym samym czasie i szpitalu rodziły dzieci co moim zdaniem było już kretyńskim pomysłem.
Szkoda, że Pilaszewska odeszła, serial niestety trochę na tym utracił.

użytkownik usunięty
Pablo99_2

Zgadzam się z tobą,że pomysł rodzenia dzieci w tym samym czasie to totalny kretynizm. Pamiętam,że w CNML scenarzyści zrobili z Tadka kompletniego idiotę. Jednym z przykładów jest odcinek,w którym nie potrafił odgadnąć,że Danka była w ciąży. W moim odczuciu odcinki z serii z 2004 roku są klapą. Równie dobrze mogły wcale nie powstać i nie byłoby żadnej straty. Nie było m.in.fenomenalnego Kurskiego z tekstem:"strzałeczki sąsiady".

Powiedziałabym,że serial nawet bardzo dużo stracił po odejściu Pilaszewskiej,bo zdecydowanie lepiej grała od następczyni.

ocenił(a) serial na 9

To prawda. Te nowe ML to według mnie była żenada i kompromitacja dla doskonałych starych ML. Dlatego dziś mimo, że lubię ML nie jestem za jakąkolwiek kontynuacją. Gdyby taka powstała przypuszczam, że podzieliłaby los CNLM i byłaby równie słaba co kontynuacja z 2004. Dla mnie ML zakończyły się na 131 odcinku, a nowa seria była niewypałem i wogole nawet nie pasowała do oryginału. CNLM to po prostu zwyczajny serial obyczajowy a nie sitcom. Cały urok ML prysł, gdy serial wyszedł z teatru w plener i zrezygnowano z udziału publiki, której reakcje również dodawały tego czegoś serialowi. Poza tym tam zabrakło również tego blokowego klimatu i dawnych sąsiadów, właśnie np. Kurskiego czy Grzelakowej albo kolegów Karola z zajezdni i klubu sierżanta. Jak wspomniałem nie podobało mi się to, że w nowej części Ala i Danka wszystko musiały robić razem w tym samym czasie jak dwie lesbijki. Też zauważyłem to, że Norek w CNLM zachowywał się jakby był niedorozwinięty umysłowo, a Karol nie miał już w sobie tego władczego charakteru tylko zaczął się mizdrzyć, stękać i użalać się nad sobą oraz za przeproszeniem włazić w dupę nowym sąsiadom.
Też zawsze mnie zastanawiało dlaczego scenarzyści w CNLM wymyślili, że Karol i Tadek zawsze będą szukać sposobów na zarobienie kasy. Przecież mógł znów otworzyć nową stronę internetową tak jak w ostatnim odcinku ML i zarobić fortunę na jej sprzedaży.
Widać było, że ta kontynuacja była robiona mocno na siłę i bez polotu. Ostatnio z ciekawości oglądając jeden odcinek CNLM mimo pozytywnego nastawienia nie zaśmiałem się ani razu.

użytkownik usunięty
Pablo99_2

Wszystko prawda,lepiej bym tego nie ujęła. Po prostu kontynuacja była niepotrzebna. Nazwałabym CNML "odgrzewanymi kotletami". Pomysł po prostu nie wypalił,bo jest nietrafiony. Danka i Ala zachowywały się jak "papużki nierozłączki.". Jakimś cudem zaszły w tym samym czasie w ciążę. Nawet spory Karola z teściową już nie bawią tak jak w pierwotnych ML. Zastanawia mnie dlaczego scenarzyści zrezygnowali właśnie z Kurskiego,Grzelakowej,kolegów z zajezdni tramwajowej,psychiatry(nie pamiętam jak się nazywał) i klubu sierżanta. Odeszli w zapomnienie,bo nikt o nich nie wspominał,jakby rozpłynęli się w powietrzu. Co prawda Krawczykowie i Norkowie mieli nowych sąsiadów,ale to już nie to samo. Odnoszę wrażenie,że byli jakby "od czapy". Tadek stał się wyjątkowo mało inteligentny. W ML też zdarzało się,że czasem był za przeproszeniem przygłupem,ale w kontynuacji z 2004 roku aż za bardzo. O ile wcześniej miewał przebłyski geniusza to później nic z tego nie zostało. Być może w założeniu scenarzystów takie zachowanie miało wywołać śmiech u widzów,ale raczej odniosło odwrotny skutek do zamierzonego. Wkurzał mnie wątek z szambiarką.

Myślę,że na pewno nie powstaną kolejne odcinki. Po pierwsze wiek aktorów,a po drugie brak pomysłu. Serial skończył się na 131 odcinkach. Przez 5 lat przyzwyczailiśmy się do udziału publiczności teatralnej. Gdy w kontynuacji scenarzyści postawili z niej zrezygnować to właśnie cały urok prysł jak bańka mydlana. Blokowy klimat ciągłych odwiedzin,wydarzeń itp też robił swoje. Karol również wydawał się jakiś "nieswój". Oceniłam 5/10,chociaż w sumie zastanawiam się czy 5 gwiazdek to nie za dużo. Kierowałam się tym,że widziałam gorsze seriale.

ocenił(a) serial na 9

W CNLM Danka akurat zaszła później w ciążę niż Ala. No ale pomysł z tym, że oczywiście musiały urodzić razem był po prostu poroniony. Przecież to się kupy nie trzymało. Jak Danka mogła urodzić w tym samym czasie jak Alina skoro zaszła w ciążę dużo później. Poza tym wkurzającym motywem był też wątek z bejbusiami i szambiarką. Oczywiście Danka i Ala musiały tego bejbusia prowadzić razem. Najgorzej było też to, że one piły szampana a przecież były w ciąży. Widać jak tutaj scenarzyści mocno popłynęli. Do tego w CNLM postaci nowych sąsiadów niestety nie były już takie zabawne i charakterystyczne jak w starych ML. Moim zdaniem postaci nowych sąsiadów były już tylko zwykłymi "zapchajdziurami", które nie wnosiły nic do tego serialu. Do tego minusem było wplatanie wątków miłosnych pomiędzy nimi co czyniło ten serial już nie komediowym a typową polską telenowelą. Do tego wkurzało mnie też ciągłe użalanie i stękanie Żakowej i umartwianie się nad tym co będzie jak dziecko się urodzi. Sam Cezary Żak powiedział, że CNLM się nie sprawdziły bo pojawiły się dzieci, a serial miał opowiadać o dwóch bezdzietnych małżeństwach i ich przygodach. Dzieci zmieniłyby już wszystko co z resztą było już widoczne w CNLM.
Zawsze też z ciekawostka zastanawiało mnie dlaczego Karol na koniec CNLM powiedział, że "czeka nas jeszcze dużo wspólnych lat, ale nie wiem czy one nadal będą miodowe". Co to miało oznaczać?
Też jestem zdania, że kontynuacja ML nie jest potrzebna. Po prostu serial miał swój czas i wystarczy. Dziś byłby odgrzewanym kotletem i przypuszczam, że pewnie podzieliłby los CNLM.
Dokładnie też tak uważam, że w CNLM nie było już tego uroku typowego blokowiska w centrum Warszawy i akcji w jednym pomieszczeniu. Ekipa wyszła w plener i normalne wnętrza, które wszystko zepsuły i wówczas znikł nastrój i magia teatralnych ML, a zrobił się normalny serial obyczajowy.

użytkownik usunięty
Pablo99_2

Zapomniałam,że Danka zaszła później w ciążę,ale to faktycznie nie zmienia faktu,że jakim cudem miały w tym samym dniu poród,chyba że urodziła wcześniaka. Bardzo naciągana historia. Rozumiem,że były przyjaciółkami,ale taki wątek jest po prostu przesadą.

Pamiętam,że Tadek traktował szambiarkę jak własne "dziecko". Później w pewnym momencie jak wspomniałam wcześniej,nie mógł wpaść na to,że jego małżonka była w ciąży. Tutaj również scenarzyści popłynęli tak samo jak z piciem alkoholu w ciąży. Takie fakty mocno rzucają się w oczy. Wychodzi zwykłe niedbalstwo na szczegóły,które są zauważalne. Może scenarzyści myśleli,że widzowie nie zwrócą uwagi?

Też uważam,że sąsiedzi byli zwykłymi "zapchajdziurami". W pełni się z tobą zgadzam,że nic nie wnosili do fabuły,bo nie byli już tacy barwni jak np.Kurski. CNML stały się typowym serialem obyczajowym przede wszystkim,dlatego że zabrakło wątków komediowych. To znaczy według scenarzystów serial zapewne jest komediowy,ale przez to,że trudno się szczerze uśmiać w trakcie oglądania,sprawia dokładnie odwrotne wrażenie. I do tego wątek dzieci,który wszystko zepsuł,bo ML miały właśnie opowiadać o losach bezdzietnych małżeństw. Nowy plan nie wypalił. Cały urok polegał na tym,że Krawczykowie i Norkowie nie posiadali potomstwa. Poza tym szczerze mówiąc jakoś nie wyobrażam sobie ich jako rodziców,zwłaszcza Karola i Tadka. Prawdopodobnie ze względu na ich częste dziecinne zachowania. Chyba że tacierzyństwo by ich zmieniło,ale możemy tylko gdybać. W ML był jakiś odcinek,że panowie myśleli,że ich żony były w ciąży i nawet ucieszyli się. Od razu założyli,że będzie chłopiec i kupili zabawki dla nieistniejącego dziecka,chociaż nie mieli żadnego potwierdzenia. Gdy prawda wyszła na jaw,Karol był bardzo rozczarowany.

Niestety,nie wiem co znaczy zdanie,bo nie widziałam tamtego odcinka. Nigdy nie obejrzałam ostatniego i raczej nie ma czego żałować.

Jedynym plusem jest to,że produkcja została zakończona po 17 odcinkach,a scenarzyści nie zdecydowali się na nakręcenie kolejnych. Chociaż tyle dobrego. Myślę,że my jako widzowie przyzwyczailiśmy się do oglądania losów bohaterów w jednym pomieszczeniu i teatru,ale to nie zmienia faktu,że cały urok zniknął wraz ze zmianą miejsca kręcenia. Może gdyby nadal utrzymali komediowy humor i dawnych sąsiadów,byłby zupełnie inny odbiór. Ze starej ekipy została jedynie mamusia,ale nawet i ona nie była tak samo zabawna. Genialna rola złośliwej teściowej Krawczyka.

Najlepsze jest to,że CNML w internecie są opisane właśnie jako serial komediowy. Jednak to jest zwyczajna obyczajówka bez polotu. Można obejrzeć,ale bez chęci na wielokrotne oglądanie.

ocenił(a) serial na 9

Nawet gdyby Danka urodziła wcześniaka, niemożliwe jest, żeby urodziła w tym samym czasie i dniu co Alina.
W CNML dla mnie wkurzające były też czołówka, przypomnienia fabuły na początku i zapowiedzi następnego odcinka na końcu. Dziwne, że serial nadal nazywał się komediowym, skoro przez takie zabiegi stał się normalnym obyczajowy. Do tego tak jak wspomniałem niepotrzebne, a czasami wkurzające były postaci Rafała i Agnieszki, nowych sąsiadów. Były bezbarwne i nie wnosiły niczego do całości. Do tego mocno niepotrzebne było wplatanie zaszłości miłosnych pomiędzy nimi.
Najgorsze też było zrobienie właśnie z Norka kompletnego idioty i niedorozwoja umysłowego. W CNML zauważyłem też, że nie było już takiego humoru i dowcipów jak w starych ML, które stały na bardzo dobrym poziomie. Np. dla mnie żenującym dowcipem było jak w sypialni Norków woda się lała z dachu do środka i Danka do Tadka mówiła "To się stało, że kładę się do łóżka i mam mokro". Żenada. Do tego nie podobało mi się też, że z Danki zrobili taką zalotnice, która śliniła się na widok każdego faceta, a zwłaszcza chciała za przeproszeniem włazić w dupe Rafałowi. Z resztą tym nowym sąsiadom nie tylko ona ale w sumie cała czwórka podlizywała się i stosowała wazeliniarstwo jak tylko spotkali Agnieszkę czy Rafała. Żakowa w CNML była jeszcze gorsza niż w ML, jeszcze gorzej zrzędziła, stękała i tylko użalała się nad wszystkim. Jedynie przy nowych sąsiadach skakała jak baranek. Do tego mocną porażką była tematyka prawie wszystkich odcinków, czyli dziecko i to co się stanie jak ono się urodzi.
Ja rozumiem, skoro musieli mieć już te dzieci to przecież mogli myśleć pozytywnie i nie gadać ciągle i zamartwiać się co będzie jak się urodzi. Wogóle ten pomysł żeby mieli dzieci był porażką i od razu było widać, że wprowadzenie dzieci do serialu go całkowicie zepsuje. Właśnie pamiętam, że w starych odcinkach ML jak Karol i Tadek myśleli, że ich żony są w ciąży, było wyjaśnione, że mimo starań oni nie mogą mieć dzieci. Na tym polegał ten serial. Nie rozumiem po co na zakończenie ML scenarzyści musieli oczywiście wprowadzić to, że Ala jest w ciąży. Od razu widać już też było, że w ostatnim sezonie ML poziom spadał i brakowało pomysłów.
Czy masz może nagranie bądź oglądałaś reportaż kulisowy ML pt. "Jak się robi ML" był emitowany niestety tylko raz w Polsacie w Boże Narodzenie 99 roku. W Internecie niestety nie można nigdzie znaleźć tego programu. Po prostu zaginiony reportaż, którego szuka wiele osób.
Jedynie Artur Barciś ma jedną kopię nagrania tego programu na VHS, ale nie udostępni za żadne skarby, mimo, że był o to wielokrotnie proszony na swoim forum, ze względu na prawo autorskie i możliwość jego naruszenia za rozpowszechnianie materiału, którego nie jest właścicielem.
Polsat jako właściciel ML ma na 100% ten program w swoim archiwum, ale też raczej go nie udostępni ani nie wyemituje bo nie miałby w tym żadnego celu teraz to puszczać, bo ML nie ma już od 18 lat na antenie, więc po co teraz mieliby puszczać kulisy starego serialu, którego już dawno nie kręcą. Kulisy służą głównie do ukazania pracy nad danym serialem i jego odcinkami oraz do zaproszenia do oglądania nowych odcinków. Więc chyba szans na obejrzenie tego programu nie ma.
Dlatego pytam Ciebie, czy może coś wiesz lub widziałaś z tego zaginionego materiału.

użytkownik usunięty
Pablo99_2

Właśnie dlatego dziwię się,że CNML zostały nazwane serialem komediowym,skoro tak nie jest. Każdy odcinek to staczanie się po równi pochyłej. Słaby humor(jeśli w ogóle tak to można nazwać),a zrobienie z Norka kompletnego idioty jest zwyczajnym niewypałem. Gdyby chociaż faktycznie rozśmieszał to ok,ale jest wręcz przeciwnie. W głowie utkwiło mi scena jak wspomniałam,w której nie był w stanie domyślić się,że Danka była w ciąży. Odnoszę wrażenie,że stał się również dziecinny. Stary facet,a taki zidiociały. Ciągle opowiadał,że szambiarka była jego "dzieckiem" :/. Niestety,absolutnie nie śmieszy.

Ciekawe dlaczego scenarzyści zrezygnowali ze starych sąsiadów na rzecz Rafała i Agnieszki. Brakuje nawet doktora Zawiszy. Co ciekawe zawsze albo prawie zawsze wchodził w jakby dwuznacznym momencie wskazującym na to,że Norka i Krawczyka łączyło coś więcej niż przyjaźń. Pamiętasz? Zawsze widział ich w jakiejś dziwnej chwili.
O ile dobrze kojarzę, w CNML nawet mamusia rzadziej się pojawia. Scenarzyści zrezygnowali z dokuczania Karolowi. Mimo że była wredna dla zięcia to robiła to w taki zabawny sposób,że nie w sposób jej nie lubić. Czy też odnosisz takie wrażenie? Po prostu świetna aktorka. Fajna też była ciotka co wyszła za Zenka,kumpla Karola,mimo że jej potencjalnym mężem miał zostać ktoś inny(nie pamiętam imienia).

Faktycznie żenujący odcinek. Woda zalała mieszanie, a jednym zmartwieniem Danki było to,że łóżko zmokło :/. Normalnie ludzie martwią się o coś więcej,a nie tylko własną wygodę. Takie nachalne wątki miłosne przypominają zwykłą tradycyjną telenowelę. Do tego jeszcze początkowe streszczenie fabuły wcześniejszego odcinka i fabuły następnego,chociaż akurat to jest najmniejszym problemem.

I właśnie przez ciągłe jęczenie o przebiegu ciąży serial jest jeszcze bardziej naciągany. Zachowywali się,jakby ciąża była chorobą. Mogli wspomnieć o lękach i obawiach w jednym odcinku, a nie stale o tym opowiadać. Zgadzam się z tobą,że mogli się cieszyć swoim szczęściem,a nie w kółko biadolić. Skoro w ML było wspomniane,że oba małżeństwa nie mogły posiadać potomstwa to po co scenarzyści wprowadzili taki wątek? Dobrze,że nakręcili tylko 17 odcinków. Może z powodu braku pomysłów nie powstało więcej. Przyczyną mogła być również słaba oglądalność. Zwykle z tego powodu seriale szybko schodzą z anteny. Skoro nie ma odpowiedniego zysku to i kontynuacja nie ma sensu.

Oj,niestety nie posiadam nagrania. Szczerze mówiąc nawet nie wiedziałam,że powstały kulisy. Szkoda,bo chętnie obejrzałabym nawet po wielu latach. Nie dziwię się,że materiał wciąż jest poszukiwany,bo wielką frajdą jest zobaczyć powstawanie serialu "od kuchni". Nie dziwię,że Artusz Barciś nie chce udostępnić,bo wiadomo jak to jest z rozpowszechnianiem czegokolwiek. Boi się konsekwencji prawnych i słusznie. Nie wiadomo co ludzie by z tym zrobili. Stacja na pewno nie wyemituje,bo tak jak mówisz-ML od 2003 roku nie są kręcone. Może wychodzą z założenia,że mało kto pamięta o produkcji. Trudno stwierdzić. Tak teraz myślę,że gdybyśmy wiedzieli,że wyemitują tylko raz 22 lata temu to byśmy sobie nagrali,żeby mieć na właśność i móc w dowolnym momencie sobie obejrzeć. Dobrze wiedzieć,że coś takiego istnieje.

użytkownik usunięty

Przed chwilą przypomniałam sobie-Mietek Capała.

ocenił(a) serial na 9

Doktor był w jednym odcinku CNML, ale jednak nie był już taki jak w starych ML. Też zauważyłem, że w CNML scenarzyści zrezygnowali ze złośliwości teściowej do Karola. Szkoda, bo w ML miało to swój urok i było zabawne.
To prawda, w CNML z Aliny i Danki zrobili dwie papuszki nierozłączki i na dodatek największe męczennice, dla których ciąża to wielka męka i zmartwienie. Nie powstało więcej odcinków CNML, bo serial nie spodobał się widzom i z powodu słabej oglądalności nie zrealizowano więcej.

Co do materiału "od kuchni" przejrzałem dwa fora na ten temat i okazało się, że oprócz Barcisia ktoś ma jeszcze jedną kopie tego programu na VHS, wrzucił screeny nawet, ale nie chce udostępnić, mimo, że był o to proszony wiele razy przez innych użytkowników. Najpierw twierdził, że chce tą kasetę sprzedać, następnie zrezygnował i napisał tylko, że nie sprzeda tej kasety. Podobnież nie odpowiada też na wiadomości w sprawie udostępnienia odcinka inną metodą. Przecież skoro ma ten odcinek zgrany już to co mu zależy na tej kasecie?
Przypuszczam, że Polsat na pewno sam nie pamięta już dawno, że wogóle 22 lata temu taki materiał emitował i jak nie ma tego w swoim interesie to też nie udostępni ani nie wyemituje, bo tak jak już wspomniałem nie ma sensu ani żadnego celu w takiej emisji, skoro ML nie ma antenie od 18 lat już, a kulisy służą do ukazania pracy nad danym serialem i zaproszeniem do oglądania nowych odcinków.

użytkownik usunięty
Pablo99_2

Więc widzisz,że nawet postać doktora Zawiszy sprzeprzyli,chociaż w sumie nie był aż taki istotny dla fabuły,bo za każdym razem zastanawał Tadka i Karola w jakiś dziwnych momentach. Widać było,że był lekko stuknięty,ale w tym przypadku pozytywnie,bo to serial komediowych. Dlatego nawet mamusia była zabawna. W pełni spełniła się w tej roli.
Oczywiście,że wieczne narzekania Danki i Aliny psuły odbiór i tym bardziej ML przestały mieć cokolwiek wspólnego z wątkiem komediowym.
Nic dziwnego,że oglądalność była słaba. Wcale mnie to nie dziwi. Ciekawe co by było,gdyby CNML spodobały się. Pewnie nakręciliby następne i zaczęli wymyślać coraz gorsze głupoty jak to bywa z serialami. Kończą się pomysły na ciekawe i realne wątki,więc później nie da się oglądać. Po prostu wszystko ma swój czas i prędzej czy później musi się skończyć.

No właśnie co mu zależy? Przecież zrobiłby przyjemność innym. Niezrozumiałe zachowanie,ale cóż. Nic nie możemy na to poradzić,a nie ma sensu się spierać.

Na pewno Polsat nie udostępni materiału,bo ML zakończył działalność grubo ponad kilkanaście lat temu i właśnie pewnie nawet sami o nim zapomnieli. Dzięki temu,że nie ciągnął się latami to miło go wspominamy,chociaż jak produkcja jest dobra to tych odcinków wydaje się zawsze za mało,ale jak wspomniałam,wszystko ma swój czas i tego się trzymajmy,bo prędzej czy później serial staje się gniotem.

ocenił(a) serial na 9

Ja się tylko zastanawiam czy gdyby bardzo dużo widzów prosiło Polsat o emisję kulis ML czy by puścili. Chociaż mi osobiście się wydaje, że Polsat ma swoich widzów gdzieś, tym bardziej jeżeli chodzi o serial, który premierowo emitowany był ponad 20 lat temu i Polsat dziś raczej już nawet o nim nie pamięta. Polsat chyba nigdy jakoś nadzwyczajnie nie traktował ML, co można zauważyć przy tym, że od 7 lat nie lecą już nawet powtórki starych odcinków na głównym Polsacie a jedynie w TV6 i tylko w dni robocze o 12 i to zapewne dlatego, bo może rzeczywiście ktoś bardzo kiedyś prosił o taką emisję. Ostatni raz ML były powtórzone na głównej antenie jakieś 5 lat temu w Boże Narodzenie i od tamtej pory już nie. Z resztą zauważyłem też, że Polsat bardziej promuje serial ŚwK, który moim zdaniem już dawno powinien być zakończony, te nowe odcinki to jakaś abstrakcja, zwłaszcza mocno irytująca jest postać Jolanci Pupci. Nawet jak była 20 rocznica premiery ML, Polsat nawet wogóle o tym nie wspomniał, a jakoś każdą rocznicę premiery ŚwK wspomina co roku i nawet świętuje. Ten serial to chyba ich oczko w głowie, a zwłaszcza pani Terentiew, która nie widzi chyba jaki jest obecny poziom Kiepskich i chce dalej ich ciągnąć a nie potrafi ich zdjąć z anteny, mimo, że oglądalność też już jest niska. Jak mówi klasyk "trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym" ale widać Polsat i Pani Terentiew ma to głęboko i daleko i będzie chyba do końca świata emitować ŚwK.
Jak myślisz Twoim zdaniem, który serial jest lepszy ML czy ŚwK?
Według mnie oczywiście ML są bardziej śmieszne i stoją na bardzo przyzwoitym poziomie jeśli chodzi o aktorstwo i humor. Oczywiście do czasu kiedy nie zmieniono aktorki grającej Alinkę. Niestety pani Żak wogóle do tej roli się nie nadawała i zepsuła klimat tych ostatnich odcinków ML. Nawet Karol zmienił swoją grę przy niej. Pewnie dlatego, że grał ze swoją żoną.
Zastanawia mnie też, czemu dużo ludzi, w tym takich, których znam woli oglądać ŚwK niż ML.
Być może to też spowodowane jest tym, że Kiepskich nadal kręcą i emitują i promują na każdym kroku, a ML nie ma od niemal 20 lat na antenie i lecą jedynie te same powtórki. Szkoda, że serial, który 20 lat temu miał oglądalność nawet 12 mln czasami, dziś odchodzi już nieco w zapomnienie, zwłaszcza wśród młodych widzów. Niektórzy z nich, których znam naprawdę nawet nie pamiętają już za bardzo ML albo wogóle ich nie oglądali tak w pełni.

użytkownik usunięty
Pablo99_2

Wiesz,raczej by nie puścili,bo tak jak twierdzisz,ML nie są już emitowane od 18 lat,więc prawdopodobnie Polsat zapomniał o istnieniu lub nie przykłada to tego wagi. Jeśli chodzi o powtórki,osobiście oglądałam je 2 albo 3 lata temu na Polsacie 2,ale faktycznie od paru lat nie powtarzają na głównym. Widocznie nie czują potrzeby,trudno stwierdzić. Zawsze można sprawdzić na stronie z archiwalną ramówką,kiedy emisja miała miejsce przy okazji.

https://staratelewizja.fandom.com/pl/wiki/Archiwalne_ram%C3%B3wki_telewizyjne

Bez chwili zastanowienia,odpowiem ci,że oczywiście ML! Nigdy nie lubiłam Kiepskich,bo nie przepadam za tzw "czarnym humorem". W moim całym życiu obejrzałam może tam ze 3 odcinki. Jedyny,który mnie lekko rozśmieszył to ten,w którym Ferdek miał pójść do pracy,którą Halinka mu załatwiła. Później dostał propozycję od Paździocha,żeby rozciagać gacie na bazar. Na koniec lekarz stwierdził,że był przemęczony i musiał odpocząć,a Halinka powiedziała,że jak to przesadził z wysiłkiem,skoro małżonek jest nierobem i obibokiem od 30 lat. Ja również uważam,że serial powinien zejść z anteny,zwłaszcza że nie ma już Gnatowskiego i Kotysa. Nie wspominając już nawet o m.in.babce,której zniknięcia scenarzyści chyba nie poruszyli w sensie,że padła oficjalna informacja,że umarła i odbył się pogrzeb. Czytałam,że pani Terentiew stwierdziła,że dopóki Grabowski żyje i chce grać to Kiepscy będą nadal emitowani. Tylko co Ferdek będzie robił sam bez swoich stałych towarzyszy? Bardzo zaskakująca informacja,ale jak to mówią:"jak nie wiadomo o co chodzi,to chodzi o pieniądze". Przypuszczam,że może tak być,że będą jeszcze długo kręcić. Raczej nie do końca świata,bo Grabowski ma blisko 70 lat,więc bliżej niż dalej.

Na pewno dlatego ludzie wolą ŚwK niż ML,bo ten pierwszy jest wciąż emitowany i więcej się o nim mówi. Trochę smutne,że tak kultowy serial odchodzi w zapomnienie. Podobnie jak z aktorami,którzy zostają zaszufladkowani,niedoceniani i najbardziej kojarzeni z jedną rolą,a tymczasem w filmografii mają również wiele innych znaczących ról, o których niestety zapomniano.

ocenił(a) serial na 9

Jeśli byłabyś zainteresowana to wrzucam tutaj link do krótkiego fragmentu odcinka kulisowego ML. Ta osoba, która jakieś 4 miesiące temu wrzuciła screeny z niego na forum ML i deklaraowała, że ma go nagranego, właśnie udostępnił na YT kawałek z początkiem tych kulis.
Wydaje mi się , że lepsze to niż nic, tak jak było to wcześniej.
Można mieć przynajmniej satysfakcję, że się widziało chociaż początek tego reportażu niż nic.
Tutaj jest link: https://youtube.com/watch?v=eRcC-txJPU4&feature=share

użytkownik usunięty
Pablo99_2

Oo,wielkie dzięki! Oczywiście,że lepsze to niż nic. Wrzucę sobie w zakładkę,żeby mieć w razie,gdyby materiał miał zniknąć z YT,bo różnie bywa.

ocenił(a) serial na 9

Udało Ci się obejrzeć ten fragment kulis? Niestety nie jest już dostępny i okazało się, że osoba, która ma ten odcinek nie zamierza więcej nic z niego udostępnić. Szkoda, bo liczyłem, że w końcu uda mi się obejrzeć te zaginione kulisy ML, ale cóż widać, że chyba już raczej nigdy nie zobaczę całości. Nadzieja zawsze jest, że być może kiedyś to nagranie wycieknie do sieci. Takie zaginione materiały często wychodzą dopiero po 30 albo nawet 40 latach od emisji.

użytkownik usunięty
Pablo99_2

Obejrzałam kawałek i wrzuciłam do zakładek,aby później zobaczyć. W międzyczasie jakoś zapomniałam o tym materiale i akurat teraz mi się przypomniało,gdy odczytałam twojego posta. Pamiętam,że trwał nieco ponad 2 minuty. Co się stało,że jest już niedostępny? Prawa autorskie czy ta osoba usunęła tak po prostu? Oj,ja też chciałabym obejrzeć całość,ale cóż. Jak nie ma to nie ma. Nic na to nie poradzimy.

ocenił(a) serial na 9

Film był niepubliczny więc to nie chodziło o prawo autorskie tylko ten użytkownik zablokował dostęp do niego. Napisał na jednym z forów, że to raczej ostatni filmik jaki udostępnił i nie wiadomo czy cokolwiek jeszcze udostępni i że też nie zamierza sprzedawać kasety VHS z tym nagraniem kulis i woli żeby leżała w piwnicy i się kurzyła.
No cóż masz rację, mówi się trudno. Sam wiele bym dał za obejrzenie całych kulis ML, no ale nic na to nie poradzę. Ja nikogo błagać nie będę o udostępnienie jeżeli on nie chce.
Może kiedyś uda się zobaczyć całość tych kulis...

użytkownik usunięty
Pablo99_2

Jasne,że nie ma sensu błagać. Nie chce udostępnić to nie. Nic nie wskóramy. Swoją drogą nie rozumiem co to za problem udostępnić,aby inni obejrzeli,ale cóż. Nie da się wszystkiego i wszystkich zrozumieć. Olać sprawę i tyle.

ocenił(a) serial na 9

No właśnie. On twierdzi, że nie chce udostępnić bo chce mieć coś czego nie ma prawie nikt. Jego podejście i zachowanie jest naprawdę bardzo dziwne. Robi wielki problem z pokazania tego nagrania jakby to była nie wiadomo jakaś żyła złota i światowy skarb. A to są tak naprawdę zwykłe kulisy polskiego serialu. Ale nie to nie, niech w takim razie spada na drzewo xD
 Tym bardziej, że czuję coś, że coraz bliżej jest do tego, że to nagranie kulis itak koniec końców wycieknie do sieci. A nawet jeśli nie to itak nic się nie stanie, nie widzieliśmy całości tego przez tyle lat to nic nie stracimy jeżeli już tego nie zobaczymy wcale.

ocenił(a) serial na 9

https://youtu.be/0X-uI7AdzDY
Cały zaginiony materiał z kulisami Miodowych lat o którym rozmawialiśmy tutaj jakiś czas temu :)

użytkownik usunięty
Pablo99_2

Ooo super,dzięki ;). Od razu wrzuciłam do zakładek. Dobrze,że w końcu można obejrzeć.

ocenił(a) serial na 9

Też się cieszę, że właściciel w końcu się zlitował i pokazał całość. Polecam pobrać w razie gdyby polsat miał zablokować film.

użytkownik usunięty
Pablo99_2

Właśnie przed chwilą pobrałam w razie gdyby mieli przyczepić się o prawa autorskie. Ciekawe dlaczego się zlitował. Nie rozumiem w czym był problem,aby udostępnić. Tyle ceregieli o nic. Gest niewiele kosztuje.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones