Fakt, jeżeli patrząc pod tym kątem iż ta produkcja jest pozbawiona Ecchi to faktycznie dali rade dobrze wyprowadzić humor, ogólnie jest to fajne i lekkie Anime. Dla mnie bardzo poważnym minusem jest tu kreska.. Co do dzieci to jeszcze pół biedy, ale postacie dorosłe jak np. nasz nauczyciel są niepoważne, dosłownie wygląda jak uczeń szkoły średniej, no nie pomijając jego charakteru, ale za to ten minus wchodzi w komedie i do kreski szybko się przyzwyczaimy. Nie pominę debilnie silnej Futaby co bardzo mnie drażniła z powodu jej siły i obsesji na punkcie piersi (no ludzie... może być dziecko co jest silne, ale bez przesady żeby ławki rozwalać? ehm...), fakt 4 odcinek z nią i Satou był komiczny, ale to tak na poboczu.
Produkcję polecam każdemu tak dla rozluźnienia i daję ocenę 9/10. Jak na tak wyprowadzoną produkcję, to jest Dobra.
Btw. Bardziej podobało mi się "Kodomo no Jikan". Schemat podobny : 3 uczennice klasy podstawowej + świeży nauczyciel (wychowawca), chociaż tu znajdują się zboczone podteksty to i tak według mnie Kodomo jest lepsze pod jakimś względem, ale mimo co... Czego nie ma w Kodomo jest tutaj, a to czego nie ma Tu jest w Kodomo x]
Pozdro!

W Mitsudomoe występuje wiele podtekstów seksualnych , dość podobny humor do Kodomo no Jikan. Denerwujące są dla mnie następujące rzeczy: po pierwsze kreska , która akurat mi nie przypadła za bardzo do gustu (znośna ale nie jest jakaś super) , po 2 postacie z którymi tutaj się spotykamy są dość słabe... Wychowawca klasy który sam zachowuje się jak dziecko niewiele starsze od dziewczynek , czy np. taka Futaba ( jedna z 3 głownych bohaterek , które są siostrami) która jednym ciosem robi dużo dziurę w ścianie bez jakichkolwiek uszczerbków na zdrowiu i bólu. Bardziej podobało mi się Kodomo no Jikan , ale ta seria i tak jest przyjemna , szczególnie na stres i deszczowe wieczory :) Ostatecznie 7/10 (ocena może podlec zmianie).